Należy wrócić do wiary katolickiej

Quicumque vult salvus esse,
ante omnia opus est ut teneat catholicam fidem.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony,

przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary”
(Wyznanie wiary św. Atanazego).

Tylko wiara katolicka jest prawdziwą wiarą objawioną przez Boga. Tylko wiara katolicka daje zbawienie duszy. Tę katolicką wiarę przyniósł nam Kościół Katolicki dziesięć wieków temu.
Rocznice wiary wymagają wierności tej wierze, która została przez Kościół przyniesiona na nasze ziemie przed wiekami. Niech nas zatem dzisiaj nie oszołomi blask medialny, kolory, dźwięki, wielosłowie i mikrofony.
Dzieci Boże, pamiętajcie dobrze, że dzisiaj powszechnie nie głosi się czystej katolickiej doktryny. Nie wszystko to, co podaje się dzisiaj jako naukę katolicką jest nią de facto, ponieważ jest sprzeczne z tym, czego Kościół Katolicki przez wieki uczył. Oficjalna pieczątka nie sprawi, że fałsz stanie się prawdą. Powszechne są dzisiaj mutacje doktrynalne – jawnie propagowane, jawnie głoszone i bezkrytycznie przyjmowane. To jest zdrada nieskażonego depozytu wiary – depositum fidei. I co zamierzacie dalej z tym robić?
Przeraża, że nawet w tzw. „środowiskach tradycjonalistycznych” istnieje zdumiewające zjawisko apologii odkształceń doktrynalnych i promocji ludzi, którzy odkształcone wersje wiary oficjalnie głoszą. Zjawisko obce odwiecznej katolickiej praktyce. Niektórzy „tradycjonaliści” całkiem sprawnie biegają po modernistycznej bieżni. Już się pobawili Tradycją. To jest żenujące i grozi wiecznym potępieniem.
Jest też problem nachalnych i impertynencko rozgadanych nurtów o orientacji judeoprotestanckiej (kto je dzisiaj diagnozuje? kto im stawia katolicki opór? kto jest świadomy problemu?). Jest także problem różnych oszałamiających i coraz to nowych – i oczywiście fascynujących – mówców płci obojga, przybywających z tej i owej świata strony. Jest problem stawiania różnych bibułowych „produkcji prywatnoobjawieniowych” ponad odwieczną, pewną doktrynę katolicką.
Trzeba się na ten temat poważnie rozmówić z Panem Bogiem. Sprawa bowiem idzie o wierność prawdzie Objawionej przez Boga oraz o zbawienie własnej duszy.
Gdzie zatem znaleźć prawdę? Gdzie znaleźć źródła pewne, Boże, autentyczne, prawdziwe, niekoniunkturalne i niesezonowe?
Powtórzmy to klarownie: Pewnym źródłem Prawdy jest Objawienie Boże, którego źródłami są Tradycja i Pismo Święte. Tej Prawdy Kościół Katolicki przez wieki nieomylnie i niezmiennie uczył. Objawienie Boże należy codziennie cierpliwie poznawać, rozważać, krzewić i według niego układać swoje życie. Wtedy możemy z nadzieją spodziewać się zbawienia wiecznego i innym do jego osiągnięcia cierpliwie i roztropnie dopomagać.
Biblioteka ‘58→ jest dzisiaj inicjatywą nieodzowną. Nieodzowną! A naglącą syntezę strategii obrony katolickiej wiary znajdziemy tutaj→
Dzieci Boże, słowo nieomylnej nadziei jest takie: W każdym czasie i w każdych okolicznościach możliwe jest zachowanie katolickiej wiary. W Wyznaniu wiary św. Atanazego czytamy: Quicumque vult salvus esse, ante omnia opus est ut teneat catholicam fidem – „Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary”.
Idą zawieruchy jeszcze mocniejsze. Trzymajmy się wiernie katolickiej wiary.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube