Przynależność do Kościoła – jednego, świętego, powszechnego i apostolskiego – zobowiązuje. Nie można sobie bimbać, gdy uchodzący za ludzi Kościoła jawnie i mniej jawnie odkształcają depozyt wiary – depósitum fídei – i tak nauczają, krzewiąc błędy. Dramat ostatnich pięćdziesięciu lat, coraz nachalniejszy.