Dystans dyskretny

Jakże piękna jest praktyka spowiedzi – Kościół Katolicki otacza ją wymogiem dyskrecji. W tajemnicy odbywa się misterium spotkania duszy skruszonej z Panem Bogiem, miłosiernym i sprawiedliwym.
Sakrament Pokuty jest obwarowany nienaruszalną pieczęcią dyskrecji, zwaną tajemnicą spowiedzi. Spowiednikowi nie wolno słowami lub w jakikolwiek inny sposób i dla jakiejkolwiek przyczyny w czymkolwiek zdradzić penitenta. Jest to obowiązek, który nie dopuszcza żadnych wyjątków, w jakichkolwiek okolicznościach. Tajemnica sakramentalna jest nienaruszalna.
Złamanie tej pieczęci tajemnicy związane byłoby z najsurowszymi sankcjami, jakie Kościół Katolicki posiada do dyspozycji, aby chronić i bronić świętości tego, co najświętsze – aż do usunięcia ze stanu duchownego włącznie.
Wymóg dyskrecji i zachowania absolutnej tajemnicy dotyczy spowiednika, ale obowiązek dochowania tajemnicy dotyczy także penitenta oraz osób trzecich.
Kwestia praktyczna – kolejka do konfesjonału. Zdarza się, że ludzie stojący w kolejce nieroztropnie podchodzą za blisko do konfesjonału i istnieje wtedy niebezpieczeństwo usłyszenia tego, co w konfesjonale mówi spowiednik i penitent. To absolutnie nie powinno mieć  miejsca!
Są różne sytuacje. Zdarza się, że spowiednik jest niedosłyszący i sam mówi nieco głośniej. Zdarza się, że spowiednik jest niedosłyszący i domaga się od penitentów, aby mówili nieco głośniej.
Zdarza się, że penitent jest niedosłyszący i mówi nieco głośniej. Zdarza się, że penitent jest niedosłyszący i prosi spowiednika, by mówił głośniej.
Te i podobne im sytuacje wymagają, aby zachować odpowiedni dystans od konfesjonału – odległość przynajmniej dwóch metrów – a na pewno tyle, by nie słyszeć tego, co w konfesjonale jest mówione. Zachowajmy zatem zawsze odpowiedni dystans – zwłaszcza wtedy , gdy spowiedź odbywa się w kościelnej ciszy, poza czasem nabożeństw.


Temat pokrewny – kapłańska mistrzowska klasa dyskrecji tutaj


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube