Rzymski katolik błąd odrzuca

Sit autem sermo vester, est, est: non, non: quod autem his abundantius est, a malo est.
„Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi” (Mt 5, 37).

Układne „hermeneutykowanie” błędu może ładnie błyszczeć, a piszącym dać satysfakcję, typową dla pewnego typu inteligentów, których prawda w gruncie rzeczy nie interesuje. Zakochani we własnych słowach (por. Ps 49, 14). Lubią zabawki dla intelektu.
W posoborowym establishmencie błąd został zaakceptowany i jest szerzony jawnie. Życie w błędzie nie prowadzi do zbawienia. Dokładnie: odkształcenie Objawienia Bożego prowadzi do potępienia.
Błędu się nie „hermeneutykuje”. Błąd się odrzuca.
Ci, którzy zwykli dopuszczać prawdę do głosu, zdaje się, wiedzą o czym mowa.
Na kwestię powyższą można byłoby spuścić zasłonę milczenia, gdyby nie fakt, że od wierności bądź niewierności prawdzie zależy wieczne zbawienie bądź wieczne potępienie człowieka.