Miesiąc: listopad 2016

Czy warto ryzykować?

Piekło i Niebo

Sicut ergo colliguntur zizania, et igni comburuntur: sic erit in consummatione saéculi: mittet Filius hóminis Angelos suos, et cólligent de regno eius omnia scándala et eos, qui faciunt iniquitátem: et míttent eos in caminum ignis. Ibi erit fletus et stridor dentium.
„Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” (Mt 13, 40-42).

Nigdy nie wiemy, kiedy umrzemy. W tej kwestii jednak nie czas jest najważniejszy, lecz stan naszej duszy.
Papież Innocenty IV w Liście do kardynała-legata na Cyprze (1254) pisze: „Jeśli zaś ktoś bez pokuty umiera w grzechu śmiertelnym, to bez wątpienia cierpi na zawsze męki ognia wieczystego piekła”.
Papież św. Pius X w swoim Katechizmie naucza: „Na czym polega nieszczęście potępionych? Nieszczęście potępionych polega na wiecznym pozbawieniu widzenia Boga i na wiecznej męce w piekle”.
Kościół Katolicki naucza zatem prawdziwie: kto umiera, mając na sumieniu grzech śmiertelny – choćby jeden – i przed śmiercią nie żałuje za popełnione zło, idzie na wieczne potępienie, do piekła. Kara piekła jest straszliwa i nieodwracalna. Nieodwracalna, bez końca. Czy warto ryzykować w tej najważniejszej kwestii?
Nie ma sprawy ważniejszej niż staranie się o stabilne życie w łasce uświęcającej. Częsta, dobra i szczera spowiedź, połączona z sumiennym wypełnieniem pięciu warunków dobrej spowiedzi, to postulat nieodzowny w perspektywie wieczności. Kto myśli poważnie o zbawieniu swojej duszy, praktykuje ją często.


Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.

Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki” (św. Atanazy, Wyznanie wiary).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Ostatnie godziny roku kościelnego – z wdzięcznością wobec Pana Boga i ludzi

W ostatnich godzinach kończącego się roku kościelnego dziękuję Panu Bogu za obfitość Jego łaski.
Pogłębianie komitywy z Kościołem triumfującym w Niebie jest piękną możliwością, otwartą dla wszystkich należących do Kościoła walczącego na ziemi. Taki proces okazuje się zbawienny zwłaszcza wtedy, gdy ludzkie pośrednictwa niedomagają i zawodzą.

Dziękuję Panu Bogu za obfitość Jego łaski, która w kończącym się roku kościelnym doprowadziła mnie do decyzji niewątpliwie katolickich:

– Odprawianie Mszy Świętej i celebrowanie innych sakramentów wyłącznie w tradycyjnym rycie rzymskim (tutaj) – aby jak najgodniej i najdoskonalej uczcić Pana Boga w Trójcy Jedynego i przysporzyć jak najwięcej dobra duszom.
– Odnowienie przysięgi antymodernistycznej (tutaj) – aby w przekazie doktryny, dla dobra wiernych, nie uchybić wymogom wierności katolickiemu depozytowi wiary, w żadnym detalu.

Wszystkim, którzy w dobiegającym końca roku kościelnym wspomagali moją służbę kapłańską – modlitwą i na inne sposoby – z serca dziękuję. Nadal o modlitwę proszę (tutaj) i zapewniam o niej ze swej strony.

Niech Bóg będzie uwielbiony!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Roztropność w multiplikacji personaliów

Roztropne jest zachować umiar a nawet niekiedy wstrzymać się z nagłaśnianiem tych czy owych nazwisk – choćby były powszechnie nagłaśniane. Historia – także ta całkiem niedawna – poucza nas, że niejedna osoba, której w sferze publicznej przyprawiono nimby, okazywała się człowiekiem o żenujących umocowaniach – nazwijmy to – moralno-ideologicznych.
Umiar w reklamowaniu osób żyjących jest przejawem ostrożności roztropnej.
Natomiast bezpieczne jest przywoływanie duchownych katolickich, którzy wiernie w każdym detalu przekazują nieskazitelny depozyt wiary – spełniają ni mniej, nie więcej, tylko swój apostolski obowiązek. I bezpieczne jest przywoływanie prawowicie kanonizowanych Świętych, to znaczy tych, którzy prowadzili święte życie i objawionego depozytu wiary nie odkształcili i nie zdradzili w żadnym najmniejszym szczególe.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Inteligencja upadła

Im wyższe wykształcenie tym większa kompromitacja, jeśli odkształconą doktrynę z uporem komsomolca podaje się jako doktrynę katolicką. Sprzedajność intelektu jest nie tylko kwestią teoretyczną.
Czy to możliwe, aby ktoś po wyższych studiach teologicznych nie był zdolny do wykazania krzewionych herezji? Dochodzimy do poziomów żenujących.
I w końcu: Czy można mówić o miłości do Kościoła ze strony teologa, jeśli tenże nie diagnozuje kompetentnie i nie przestrzega Kościoła przed błędem?
Eksperymentowanie – tak. Dopuszczenie prawdy do głosu – …?


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Nowa religia uprzejmie traktuje diabła

Subditi ergo estote Deo: resístite autem diábolo, et fúgiet a vobis.
„Bądźcie więc poddani Bogu, przeciwstawiajcie się natomiast diabłu,
a ucieknie od was” (Jk 4, 7).

I oczywiście należy się zastanowić, jaki jest sens zachowania grzeczności i reguł dobrego wychowania wobec diabła.
I oczywiście należy się zastanowić, jaki jest powód zachowania grzeczności i reguł dobrego wychowania wobec diabła
I oczywiście należy się zastanowić, do czego prowadzi zachowanie grzeczności i reguł dobrego wychowania wobec diabła.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Apostoł piętnuje fałszywą potulność

Paulus autem cum Athenis eos exspectaret, irritabatur spíritus eius in ipso videns idololatriae deditam civitatem.
„…w Atenach, Paweł burzył się wewnętrznie na widok miasta pełnego bożków” (Dz 17, 16).

Prawowity Apostoł widział i przewidział, Wypisz, wymaluj, stan psychiczny większości osób, które deklarują przywiązanie do wiary katolickiej i uważają się za dobrych katolików. Stan tragiczny: grzeczność i potulność nieewangeliczna – także wobec błędu odkształcającego katolicki depozyt wiary. Diaboliczna potulność!
Pisze Apostoł Narodów:
„Obawiam się jednak, ażeby nie były odwiedzione umysły wasze od prostoty i czystości wobec Chrystusa w taki sposób, jak w swojej chytrości wąż uwiódł Ewę. Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa, jakiegośmy wam nie głosili, lub bierzecie innego ducha, któregoście nie otrzymali, albo inną Ewangelię, nie tę, którąście przyjęli – znosicie to spokojnie” (2 Kor 11, 3-4).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Stanisława Bałemba (1928-1987)

IMG_20150112_0003

Słowo osobiste – dobre słowo o mojej Mamie. Dzisiaj przypada 29. rocznica śmierci mojej Mamy, śp. Stanisławy.
Dokładnie 29 lat temu, w listopadowy wieczór, będąc jeszcze klerykiem w seminarium duchownym, słuchałem właśnie Requiem Mozarta. A kiedy Ksiądz Rektor później przyniósł mi smutną nowinę, zorientowałem się, że było to w tym samym czasie, kiedy Mama odchodziła z tego świata. Zrządzenia Opatrzności…
Pojutrze odprawię Mszę Świętą o wieczne zbawienie mojej Mamy. Czyż może być większy dar dla zmarłych?
Niech Pan Bóg będzie uwielbiony za Jej życie pełne wiary, miłości, modlitwy, pracy, troski, cierpienia, za Jej cierpliwe i codzienne, wierne wypełnianie obowiązków stanu.
Kiedyś znalazłem w książeczce do nabożeństwa mojej Mamy obrazek z modlitwą matki, w której były m.in. słowa prośby, aby Pan Bóg zechciał „jednego z moich synów powołać na kapłana”.
Mamy się modlą… Pan Bóg słucha. Odpowiada!
Niech odpoczywa w pokoju. Reuqiescat in pace.
Wszystkim, którzy zechcą pomodlić się o spokój duszy mojej Mamy składam serdeczne Bóg zapłać.

+ + +
Śp. Stanisława Bałemba z d. Kaglik
(ur. 19.07.1928 Lwów, zm. 20.11.1987 Wrocław)


(wybaczymy osobie opracowującej kilka niedokładności tekstowych)


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Matko niezawodna!

Piękne karty historii Kościoła. Dusze pobożne otrzymywały światło i dojrzewały w łasce czerpanej obficie podczas Mszy Świętej – tej, którą kapłani Kościoła Katolickiego przez wieki sprawowali, uobecniając Chrystusową Ofiarę Krzyża i doskonale oddając chwałę Bogu w Trójcy Jedynemu. Liczne, głębokie i piękne są owoce pobożnego słuchania Mszy Świętej – tej, którą kapłani katoliccy sprawowali przez wieki.

Dusza pobożna, s. Leonia Nastał, pisze:

„Byłam świadkiem, jak do Maryi płynęły z ziemi, ze wszystkich stron, westchnienia, prośby, jęki, łzy, żale, pragnienia. Ani jednego nie odrzuciła Maryja, ani jednego nie odłożyła na później, ani o jednym nie powiedziała, że to drobnostka i nie ma się czym zajmować. Nie było u Matki Najświętszej kolejności w zajmowaniu się jakąś sprawą. Zapewne dlatego, że jest Matką Bożą, mogła naraz wszystko załatwiać. Zwracała się do Boskiego Syna i z pokorą, ale i z wpływem Matki mówiła o każdej duszy. Myślałam wówczas, że Maryja jest jakby stacją odbiorczą i nadawczą. Nie tylko wszystkie łaski przez Nią spływają na ziemię, ale także wszystkie modlitwy przez Nią wchodzą do Boga”.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Do rozumu tych, którzy rozumu używać zwykli

Doprawdy, nie trzeba wielkiego rozumu, aby dostrzec, iż mamy do czynienia z herezją w wymiarze globalnym i zatwierdzonym. Doprawdy, trzeba wyjątkowego bezrozumu, aby dobrowolnie utrzymywać swój rozum pod narkozą.
Są tacy, którzy dalej ślą pieniądze na struktury demontujące katolicki depozyt wiary. Pan Bóg ich z tego nierozumu rozliczy. Straszną jest rzeczą współpracować w demontażu katolickiego depozytu wiary.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Ślepota powszechna

Tragedią naszych czasów jest uparte dowodzenie,
że herezja nie jest herezją a heretyk nie jest heretykiem.

Wszystko to, co podaje się jako doktrynę katolicką, a w rzeczywistości nią nie jest, nie ma źródła w Bogu. Przerażająca jest obojętność, ignorancja i naiwność większości przyznających się do wiary katolickiej. Można także mówić o zwodzeniu globalnym przez tzw. media katolickie. Jeśli ktoś jeszcze nie postawił sobie pytania, na co śle pieniądze, co i kogo wspiera, niechże sobie to pytanie postawi. Opłacanie dzieł, które krzewią nową wiarę jest współdziałaniem w złu, jest grzechem, jest grzechem cudzym.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube