Miesiąc: listopad 2019

Drogocenna cnota czystości

„Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości” (1 Tes 4, 7).

Pan Jezus zapewnia: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8).
Wiara katolicka i nieczystość nie idą w parze.
Wiara katolicka i czystość idą w parze.
Pan Bóg dał człowiekowi zmysły: wzrok, słuch, smak, węch, dotyk. Człowiek – na skutek grzechu pierworodnego i grzechów osobistych – jest skłonny do złego, do grzechu. Jeśli nie czuwamy nad sobą, zmysły – będące dobrem danym nam przez Boga – mogą stać się drzwiami i oknami, które otwieramy diabłu i własnym pożądliwościom, dając im przystęp do naszej duszy.
Koncesje dla nieczystości są powszechne – w życiu indywidualnym, małżeńskim, rodzinnym, społecznym, medialnym, w kulturze. Dla nieczystości otwiera się drzwi szkół i przedszkoli. Św. Jan pisze: „Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy złego” (1 J 5, 19).
Także w strukturach katolicko-reformowanych nieczystość wydeptuje sobie ścieżki akceptacji. Najwyższe czynniki watykańskie oficjalnie zaaprobowały pomysł, aby pary nie będące katolickimi sakramentalnymi małżeństwami (więc żyjące w nieczystych związkach), mogły przystępować do Komunii. Furtki zostały otwarte wcześniej (zob. Familiaris consortio 84, gdzie mowa jest o mężczyznach i kobietach, nie będących sakramentalnym małżeństwem, „którzy dla ważnych powodów (…) nie mogą uczynić zadość obowiązkowi rozstania się”. Sformułowanie wysoce niefortunne, Pan Bóg bowiem daje człowiekowi wolną wolę, więc możliwość podjęcia decyzji porządkujących jest przed człowiekiem otwarta!).
Przyjmowanie Komunii w grzechu śmiertelnym jest grzechem śmiertelnym.
Apostoł Narodów nalega:

„We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg” (Hbr 13, 4).

„Wiecie przecież, jakie nakazy daliśmy wam przez Pana Jezusa. Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie. Niech nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, albowiem jak wam to przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg jest mścicielem tego wszystkiego. Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości. A więc kto [to] odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha Świętego” (1 Tes 4, 2-8).

„O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, ani o tym, co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5, 3-7).

Kościół Katolicki naucza, że grzechy przeciwne czystości, popełniane myślą, słowem czy uczynkiem – jeśli są popełniane świadomie i dobrowolnie – są grzechami śmiertelnymi. Ciężkość grzechu – zarówno w myśli, jak i w uczynku – podkreślił Pan Jezus, kiedy mówił: „Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5, 27-28).
Nawet gdybyśmy sami jeszcze niedomagali w tej kwestii, zachowujmy katolicką ostrość widzenia i moralnej oceny. Pomoże ona nam oraz tym osobom, które w razie potrzeby w tej kwestii po katolicku pouczymy. Pozwoli nam ona także zachować właściwe myślenie i, w razie upadków, skwapliwie podjąć decyzje porządkujące i przez dobrą spowiedź powstawać do życia w łasce!


Dzisiaj rozpoczynamy Nowennę
przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny – wejście


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Prywatne Katolickie Stowarzyszenie Wiernych Tradycji Łacińskiej im. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Czasy zamętu powszechnego. Wśród inicjatyw, mających na celu przywracanie katolickiej nieskazitelnej doktryny i odwiecznego katolickiego kultu, są działania osobiste, poszczególnych osób oraz – bardziej czy mniej – ustrukturyzowane. Istnieje i podejmuje działalność między innymi Prywatne Katolickie Stowarzyszenie Wiernych Tradycji Łacińskiej im. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus z siedzibą w Warszawie – więcej


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Niczego się nie nauczono?

Historia Kościoła Katolickiego poucza. Wielu było Świętych, którzy wycierpieli wiele od swoich i od obcych. To już powinniśmy wiedzieć. I dziwne jest to, że ta wiedza płynąca z historii Kościoła nader często nie znajduje praktycznych konsekwencji – nadal na rodzące się nieskazitelnie ortodoksyjne dzieła Boże, także te o szerszym zasięgu, nakłada się kaganiec, uprzykrzając życie tym, którzy tychże dzieł się podejmują.
Oczywiście, dusza gorliwa, gdy spadają na nią restrykcje rozmaite, uświęci się, pytanie jednak pozostaje: Dlaczego Boża sprawa nadal cierpi przeciwności, jest redukowana i poddawana rozmaitym restrykcjom? Czy kościelne czynniki decyzyjne nie nauczyły się niczego z historii Kościoła?


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Przywracanie katolickiego kultu

Pójdziemy drogą pewną i bezpieczną, jeśli nasze starania o przywrócenie katolickiego kultu – Mszy Świętej w rycie rzymskim – posadowimy na treści Bulli Quo primum Św. Piusa V.

Dzielny Ks. Gommar A. De Pauw oświeca nas kapłańskim słowem przejrzystym (napisy polskie):

„Doprawdy niezwykle rzadko zdarzało się, aby papież tak stanowczo obwieścił światu, że używa pełni swej apostolskiej władzy jako papież Kościoła Chrystusowego do tego, by wydać dekret wiążący wszystkich po wsze czasy! Grożąc przy tym wszystkim, którzy ośmielą się go naruszyć, nie tylko ekskomuniką, ale gniewem samego Boga. Takim właśnie rzadkim dokumentem papieskim była konstytucja Św. Piusa V Quo primum, która dotyczyła tradycyjnej Mszy łacińskiej. Cytuję:

«Przez tę obecną Konstytucję, która będzie mieć moc prawną po wsze czasy, nakazujemy i polecamy, pod groźbą kary Naszego gniewu, aby nic nie było dodane do Naszego nowo wydanego Mszału, nic tam pominięte, ani cokolwiek zmienione (…).
Na mocy treści niniejszego aktu i mocą Naszej Apostolskiej władzy, przyznajemy i uznajemy po wieczne czasy, że dla śpiewania bądź recytowania Mszy Świętej w jakimkolwiek kościele, bezwzględnie można posługiwać się tym Mszałem, bez jakichkolwiek skrupułów sumienia lub obawy o narażenie się na karę, sąd lub cenzurę, i że można go swobodnie i zgodnie z prawem używać. Żaden biskup, administrator, kanonik, kapelan lub inny ksiądz diecezjalny, lub zakonnik jakiegokolwiek zgromadzenia, jakkolwiek nie byłby tytułowany, nie może być zobowiązany do odprawiania Mszy Świętej w inny sposób, niż przez Nas polecono. Podobnie nakazujemy i oznajmiamy, iż nikt nie może być nakłaniany bądź zmuszany do zmieniania tego Mszału; a niniejsza Konstytucja nigdy nie może być unieważniona lub zmieniona, ale na zawsze pozostanie ważna, i będzie mieć moc prawną (…).
Ktokolwiek by ośmielił się tak uczynić, niech wie, iż naraża się na gniew Boga Wszechmogącego oraz błogosławionych Apostołów Piotra i Pawła».

Przyjaciele, na mocy tego apostolskiego dekretu Quo primum, opartego na solidnym dogmatycznym, moralnym i kanonicznym fundamencie, mamy prawo – a jako były profesor seminarium, który był teologicznym i kanonicznym doradcą w Rzymie podczas II Soboru Watykańskiego, jestem w stanie poprawnie ocenić tego typu dokumenty – na mocy tej właśnie apostolskiej konstytucji danej po wsze czasy, celebruję tradycyjną Mszę łacińską również dzisiaj, i w taki sam sposób, jak to czyniłem po raz pierwszy niemal pięćdziesiąt lat temu, kiedy Matka Kościół obdarzyła mnie i wszystkich innych kapłanów tym unikalnym i wiążącym dla obu stron i nieodwołanym przywilejem i kontraktem, którego z Bożą łaską zamierzam dotrzymać i wedle którego pragnę żyć, zgodnie ze słowami przysięgi, do ostatniego tchu mego życia”.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Od czego zacząć?

Przywracanie skarbów łaciny kościelnej najlepiej zacząć od przyswojenia sobie podstawowych modlitw: Znaku Krzyża, Ojcze nasz… i Zdrowaś Maryjo…

In nómine Patris, et Fílii, et Spíritus Sancti. Amen.

Pater noster, qui es in caelis, sanctificétur nomen túum, advéniat regnum túum, fíat volúntas túa sícut in caélo, et in terra. Panem nostrum cotidiánum da nobis hodie, et dimítte nobis débita nostra, sicut et nos dimíttimus debitóribus nostris, et ne nos indúcas in tentatiónem, sed líbera nos a malo. Amen.

Ave, María, gratia plena, Dóminus tecum; benedícta tu in muliéribus, et benedíctus fructus ventris túi, Jesus. Sancta María, Mater Dei, ora pro nobis peccatóribus, nunc et in hora mortis nóstrae. Amen.

Katolik chętnie modli się w języku Kościoła! – więcej


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Cel niegodny i metody takoweż

„Nie oskarżaj, zanim dokładnie nie zbadasz” (Syr 11,7).

W stawianiu barier przed powrotem Mszy Świętej w rycie rzymskim stosuje się między innymi kłamstwa i oszczerstwa dotyczące kapłanów z tą Mszą Świętą związanych. Pan Bóg widzi.
Nie są też wolni od winy ci, którzy – bez sprawdzenia, jak się rzeczy mają – dają wiarę wspomnianym kłamstwom i oszczerstwom, jak również ci, którzy te kłamstwa i oszczerstwa multiplikują – słowem mówionym lub pisanym.

„Któż bowiem z ludzi potrafi osądzić sprawiedliwie?
Wszędzie pełno nierozważnych sądów” (Św. Augustyn).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Niech się dusza nie zniechęca!

W miarę przybliżania się duszy do Pana Boga, mogą przychodzić na nią pokusy nieznane jej wcześniej. Dzienniki duchowe świętych katolickich mistyków poświadczają ten fakt. Niejedna dusza święta doświadczała na przykład na pewnym etapie wielkich pokus przeciw czystości lub przeciwko wierze (por. św. Teresa od Dzieciątka Jezus w ostatnich miesiącach swego życia na ziemi!). Nie mówimy, rzecz jasna, o pokusach, które wynikają z własnej głupoty i nonszalancji, kiedy to dusza sama dobrowolnie naraża się na bliskie czy dalsze okazje do grzechu. Mówimy o pokusach, które z dopustu Bożego nawiedzają duszę, niejednokrotnie na skutek działania diabła.
Jeśli Pan Bóg dopuszcza pokusę niezależną od nas, czyni to dla naszego dobra, dla naszego umocnienia, dla utwierdzenia nas w wierze, dla naszego postępu w świętości.
Diabeł jest pierwszym zainteresowanym w tym, aby dusza nie szła naprzód na drodze świętości. Diabeł jest pierwszym zainteresowanym w tym, aby dusza, która już doszła do pewnego stopnia świętości, upadła, zniechęciła się i zatraciła się w grzechu.
Jeśli przychodzą na nas pokusy wcześniej nam nieznane, niepospolite, intensywne, męczące, stańmy na wysokości zadania! Bierzmy do ręki Różaniec, pokornie wypraszając sobie pomoc Bożej łaski do wytrwania w dobrem, weźmy do ręki tradycyjny katolicki katechizm, pracujmy cierpliwie i wytrwale, wypełniając nasze obowiązki stanu. A gdy pokusy nas udręczą wielce, zaśpiewajmy Panu Bogu „niech Cię nawet sen nasz chwali” i zdrzemnijmy się nieco.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Kościół Katolicki o zmianie obrzędów Sakramentów Świętych

Si quis dixerit, receptos et approbatos Ecclesiæ Catholicæ ritus, in solemni Sacramentorum administratione adhiberi consuetos, aut contemni, aut sine peccato a ministris pro libito omitti, aut in novos alios per quemcumque Ecclesiarum Pastorem mutari posse: anathema sit.

Concilium Tridentinum, Sessio VII, 3 Mart. 1547: Decretum de sacramentis
Canones de sacramentis in genere, Can. 13

Gdyby ktoś mówił, że przyjęte i uznane obrzędy Kościoła Katolickiego, zwyczajowo stosowane przy uroczystym udzielaniu Sakramentów, mogą być lekceważone lub dowolnie i bez grzechu pomijane, lub zmieniane na inne nowe przez jakiegokolwiek Pasterza Kościołów – niech będzie wyklęty.

Sobór Trydencki, Sesja 7, 3 marca 1547, Dekret o sakramentach
Kanony o sakramentach w ogólności, Kanon 13.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Niebezpieczeństwa upływającego czasu

„Nie opuszczajcie się w gorliwości! Bądźcie płomiennego ducha! Pełnijcie służbę Panu! Weselcie się nadzieją! W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali!” (Rz 12, 11-12).

Dusze trudzące się w czasach zamętu powszechnego około przywracania katolickiej ortodoksji w zakresie doktryny, kultu i moralności, będą uprzejme wziąć pod uwagę, co niżej napisano.
Upływ czasu może osłabić naszą gorliwość i doprowadzić do sytuacji określanej mianem: Rozeszło się po kościach.
Łaska Boża utrzymuje duszę w wyostrzonej gotowości odróżniania (distínguere) nieskazitelnej ortodoksyjnej doktryny katolickiej od jej odkształceń. Różny bywa jednak stopień współpracy z łaską. Czynniki subiektywne, takie, jak na przykład samotność i ostracyzm ze strony środowiska (choćby najbliższej rodziny), popełniane grzechy, zaniedbanie systematycznej istotnej nieskazitelnej lektury katolickiej (tradycyjne katechizmy!), nawarstwienie się innych trosk i zaangażowań, zmęczenie, zaniedbanie modlitwy, brak wsparcia ze strony wyższych autorytetów i inne, mogą osłabić w duszy gotowość odróżniania (distínguere) nieskazitelnej ortodoksyjnej doktryny katolickiej od jej odkształceń.
Zdaje się, że wiele dusz, którym światło Tradycji już zajaśniało, nie zdaje sobie wystarczająco sprawy z powagi sytuacji. Toczy się duchowa walka w zakresie powszechnym między wiarą katolicką a jej wersją reformowaną (podającą się za katolicką). Wiarę katolicką poznamy, czytając dokładnie, systematycznie i z uwagą tradycyjne katolickie katechizmy. Czytając dokładnie, systematycznie i z uwagą tradycyjne katolickie katechizmy, będziemy się stawać coraz bardziej zdolni odróżniać (distínguere) nieskazitelną ortodoksyjną doktrynę katolicką od jej odkształceń.
Obiektywne realia są takie: Religia krzewiona od kilkudziesięciu lat różni się w niejednym punkcie od wiary katolickiej. Są bardzo silne ciśnienia, aby pogodzić te dwie religie (problem zwodniczych hermeneutyk!). Są bardzo silne ciśnienia, aby obydwie te religie nazwać religią katolicką. Jest to metafizycznie niemożliwe. Metodologicznie nierzetelne. Moralnie nieuczciwe.
W czasach zamętu powszechnego stańmy na wysokości zadania! Powrót katolickiej ortodoksji nie dokona się sam. Czytajmy dokładnie, systematycznie i z uwagą tradycyjne katolickie katechizmy. Czytajmy dokładnie, systematycznie i z uwagą żywot Św. Atanazego i codziennie wzywajmy jego pomocy! Żyjmy w stanie łaski uświęcającej (grzech – precz!) i przezwyciężajmy subiektywne ograniczenia i trudności, by nam się horyzont rozumień nie zamglił.
Zachowajmy wyostrzoną zdolność odróżniania (distínguere) nieskazitelnej ortodoksyjnej doktryny katolickiej od jej odkształceń, aby nikt nie mógł o nas powiedzieć: Biegał tu i tam jako obrońca Tradycji, ale… rozeszło się po kościach.

„Nie opuszczajcie się w gorliwości!” (Rz 12, 11).


„Żaden, który rękę swą przyłożył do pługa, a ogląda się wstecz,
nie jest zdatny do królestwa Bożego” (Łk 9, 62).

„Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 24, 13).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Pielgrzymka do Rostkowa

Dnia 13 listopada Roku Pańskiego 2019 miała miejsce pielgrzymka do Sanktuarium Św. Stanisława Kostki w Rostkowie.
Organizatorem było
Prywatne Katolickie Stowarzyszenie Wiernych Tradycji Łacińskiej im. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus.
Intencja pielgrzymki: „W intencji ochrony młodego pokolenia przed deprawacją, edukacją seksualną, zboczeniami i akceptacją grzechu sodomskiego”.

Pielgrzymi odmówili Różaniec. Następnie odprawiłem Mszę Świętą w rycie rzymskim z okolicznościowym kazaniem.

Audio:


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Ostrożna nadzieja

Jedyna słuszna diagnoza, dotycząca odkształcania katolickiego depozytu wiary, to diagnoza oparta na nieskazitelnych katolickich odwiecznych kryteriach. Problem odkształcania katolickiego depozytu wiary nie zaczął się sześć lat temu.
Można żywić ostrożną nadzieję, gdy lupę przykłada się do wydarzeń kościelnych i krzewionych treści w szerszym horyzoncie chronologicznym, obejmującym przynajmniej ostatnie sześćdziesiąt lat.
Postulat dopuszczenia prawdy do głosu ciągle aktualny.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Przygotowanie do spowiedzi

Kto przygotowuje się do spowiedzi, zwłaszcza do spowiedzi generalnej, to jest takiej, która obejmuje dłuższy okres, na przykład kilku lat lub też całego życia, niech gorliwie zrealizuje, co poniżej napisano:

  1. Wierne wypełnienie 5 warunków dobrej spowiedzi: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, wyznanie grzechów, czyli szczera spowiedź oraz zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu.
  2. Uważna lektura książki W blasku miłosierdzia. Jak dobrze spowiadać się? więcej
  3. Rachunek sumienia dobrze jest – w dyskrecji – przygotować sobie na piśmie.
  4. Zarówno przy rachunku sumienia, jak i w wyznaniu grzechów w konfesjonale, należy pamiętać o integralności wyznania, to znaczy dokładnie wyznać wszystkie grzechy ciężkie, podając ich rodzaj, ważniejsze okoliczności oraz ich liczbę.
  5. Prosić Matkę Bożą o łaskę dobrej spowiedzi – najlepiej dołączając tę intencję do codziennego Różańca.

Św. Teresa z Avili wołała do kapłanów: „Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”.

„Nie zazna szczęścia, kto błędy swe ukrywa;
kto je wyznaje, porzuca – ten miłosierdzia dostąpi” (Prz 28, 13).

„Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu,
to samych siebie oszukujemy
i nie ma w nas prawdy.
Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
Bóg jako wierny i sprawiedliwy
odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości” (1 J 1, 8-9).

Odpuszczenia grzechów udziela nam katolicki kapłan, który działa in persona Christi. Spełnia wtedy Chrystusowe słowa: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20, 23).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Trzy – codziennie – dokładnie

Spodziewając się dobrych owoców cierpliwej służby kapłańskiej, jaka z Bożej łaski może mieć miejsce codziennie, życzliwie ponaglam Czytających do odwiedzin poniższych trzech adresów:

Sacérdos Hyacínthus

Vérbum cathólicum

Actuália

Spodziewając się dobrych owoców cierpliwej służby kapłańskiej, jaka z Bożej łaski może mieć miejsce codziennie, życzliwie ponaglam Czytających do codziennych odwiedzin powyższych trzech adresów.
Spodziewając się dobrych owoców cierpliwej służby kapłańskiej, jaka z Bożej łaski może mieć miejsce codziennie, życzliwie ponaglam Czytających do dokładnej lektury publikowanych treści.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Dusza ludzka jest stworzona dla Pana Boga

Postrzegając nasze życie doczesne sub specie aeternitátis – w aspekcie wieczności – stwierdzamy, pouczeni Objawieniem Bożym: życie doczesne ma być i powinno być dla nas przygotowaniem do życia na wieczność z Panem Bogiem. „Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie. Stamtąd też jako Zbawcy wyczekujemy Pana naszego Jezusa Chrystusa, który przekształci nasze ciało poniżone, na podobne do swego chwalebnego ciała, tą potęgą, jaką może On także wszystko, co jest, sobie podporządkować” (Flp 3, 20-21).
Dlatego Apostoł Narodów poucza nas, abyśmy angażując się w sprawy ziemskie, doczesne, zachowali wobec nich dystans i duszę naszą kierowali ku Bogu: „Mówię, bracia, czas jest krótki. Trzeba więc, aby ci, którzy mają żony, tak żyli, jakby byli nieżonaci, a ci, którzy płaczą, tak jakby nie płakali, ci zaś, co się radują, tak jakby się nie radowali; ci, którzy nabywają, jak gdyby nie posiadali; ci, którzy używają tego świata, tak jakby z niego nie korzystali. Przemija bowiem postać tego świata” (1 Kor 7, 29-31).
Od kilkudziesięciu lat w oficjalnych strukturach kościelnych krzewiona jest zmieniona religia. Aby więc zbawić swoją duszę – warunkiem jest zachowanie nieskazitelnej katolickiej wiary – potrzebna jest dzisiaj większa troska osobista, własna troska każdej duszy o tę sprawę najświętszą.
Pośród czasu zamętu powszechnego nie zaniedbujmy więc troski o duszę – o zbawienie własnej duszy.
Do Nieba dotrzemy, jeśli starać się będziemy o dochowanie wierności, której przejawem będzie:

– Poznawanie nieskazitelnej katolickiej doktryny (lektura tradycyjnych katechizmów);
– Związanie się wyłącznie z odwiecznym katolickim kultem (Msza Święta w rycie rzymskim);
– Zachowanie stanu łaski uświęcającej i wierne wypełnianie obowiązków stanu.

Odmawiajmy codziennie Różaniec i często ponawiajmy Akty cnót Boskich – więcej.
Dzieło, które wybornie nas pouczy i wszechstronnie ukaże nam katolicką drogę duszy do Pana Boga, posłuży nam jako wyborny podręcznik na całe życie – więcej


Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.

Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki” (Św. Atanazy, Wyznanie wiary).

„Zaklinam was zatem nie ja, lecz miłość Jezusa Chrystusa, abyście przyjmowali wyłącznie pokarm chrześcijański, a powstrzymywali się od trującej rośliny, to jest herezji” (Św. Ignacy Antiocheński, List do Trallan).

„Kto przyjmuje obcą naukę, nie jest w zgodzie z męką Chrystusa” (Św. Ignacy Antiocheński, List do Filadelfian).

„Więc cóż może uczynić chrześcijanin-katolik, jeśli jakaś cząsteczka Kościoła oderwie się od wspólności powszechnej wiary? Nic innego, jeno przełoży zdrowie całego ciała nad członek zakażony i zepsuty. A jak ma postąpić, jeśliby jakaś nowa zaraza już nie cząstkę tylko, lecz cały naraz Kościół usiłowała zakazić? Wtedy całym sercem przylgnąć winien do starożytności; tej już chyba żadna nowość nie zdoła podstępnie podejść” (Św. Wincenty z Lerynu, Commonitorium).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog