Tag: Tradycja

Niech się dusza szczera nie wycofuje!

Qui autem perseveráverit usque in finem, hic salvus erit.
„Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 10, 22).

Sygnalizują niektórzy problem wycofywania się niektórych osób z tzw. „środowisk tradycjonalistycznych” na skutek intryg, pomówień, oszczerstw, obmów, plotek i kłamstw, z jakimi spotkały się w tychże środowiskach.
Z jakimi sumieniami staną na Sądzie Ostatecznym ludzie, którzy dopuszczają się tych niegodnych procederów? Z jakimi sumieniami staną na Sądzie Ostatecznym ludzie, którzy przyczyniają się do wycofania się choćby jednej duszy z drogi wierności Tradycji? „Oszczercy (…) nie odziedziczą królestwa Bożego” (1 Kor 6, 10).

Rady roztropne dla dusz szczerych wobec Pana Boga są takie:

– Unikać ludzi chorych na intryganctwo;
– Szukać Pana Boga, Jego prawdy i łaski, godnego katolickiego kultu;
– Patrzeć na sprawy dalej – w perspektywie wieczności.

Nie można na sprawę odyskiwania Tradycji – co istotowo znaczy: wiary katolickiej – patrzeć przez pryzmat ludzkich i diabelskich deformacji. Autorem Tradycji jest Pan Bóg. Źródłem wiary katolickiej jest Pan Bóg.
Zbyt ważna to sprawa – zbawienie duszy w jedynej, niezmutowanej, prawdziwej wierze katolickiej (bo tylko w tej można duszę zbawić) – by dać się prowadzić i motywować przez takie czy inne epizody niegodne. I pamiętajmy: każdy święty cierpiał prześladowanie od diabła i od ludzi.
Ci, którzy w czasach zamętu powszechnego szczerym sercem dążą do wydobycia się z błędów, jawnie od kilkudziesięciu lat krzewionych w strukturach posoborowych, niech – nie oglądając się na prawo ani na lewo – cierpliwie idą drogą, jaką Kościół Katolicki ukazywał przez wieki, drogą pewną ku zbawieniu duszy, mimo diabelskich i ludzkich kłód rzucanych pod nogi.

Światłe słowo Apostoła Narodów duszę szczerą umocni:
„I wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania. Tymczasem ludzie źli i zwodziciele będą się dalej posuwać ku temu, co gorsze, błądząc i [innych] w błąd wprowadzając. Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś” (2 Tm 3, 12-14).
„Proszę was jeszcze, bracia, strzeżcie się tych, którzy wzniecają spory i zgorszenia przeciw nauce, którą otrzymaliście. Strońcie od nich! Tacy bowiem ludzie nie Chrystusowi służą, ale własnemu brzuchowi, a pięknymi i pochlebnymi słowami uwodzą serca prostaczków. Wasze zaś posłuszeństwo znane jest wszystkim. A więc raduję się z was, pragnę jednak, abyście byli w dobrym przemyślni, a co do zła – niewinni. Bóg zaś pokoju zetrze wkrótce szatana pod waszymi stopami. Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa niech będzie z wami!” (Rz 16, 17-20).


„Bądź nieugięty jak uderzane młotem kowadło”
(św. Ignacy Antiocheński, List do Polikarpa).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Zakorzenienie źródłowe

Aby ustrzec się zamętu intelektualnego i duchowego, nie należy dawać posłuchu ostatnim usłyszanym czy wyczytanym opinijkom dyrygentów domorosłych.
Aby ustrzec się zamętu intelektualnego i duchowego, należy dawać posłuch odwiecznej pewnej doktrynie katolickiej, którą Urząd Nauczycielski Kościoła Katolickiego wiernie przez wieki przekazywał.

„Wobec tego prawdziwym i szczerym katolikiem jest ten, kto prawdę Bożą, kto Kościół, kto Ciało Chrystusa miłuje, kto nad Boską religię, kto nad wiarę katolicką niczego wyżej nie ceni, ani niczyjej powagi, ani miłości, ani geniuszu, ani wymowy, ani filozofii, lecz gardzi tym wszystkim, i niewzruszenie trwa przy wierze, a postanawia tego tylko się trzymać i w to wierzyć, czego się powszechnie z dawien dawna Kościół trzyma” (Św. Wincenty z Lerynu, Commonitorium).


Biblioteka ‘58 otwarta całą dobę przez wszystkie dni tygodnia.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Środowisko duszy katolickiej: prawda i łaska

Diabeł podkolorowuje, przystraja w atrakcyjne i humanitarne barwy błąd i grzech. Niech nas nie zwodzi feeria barw i współczucia. Diabła trzeba trzymać na daleki dystans. To znaczy odrzucić paktowanie z błędem i grzechem. To, co jest dobrem dla człowieka, to Pan Bóg objawił. Źródłami Objawienia są Tradycja i Pismo Święte – katolicki depozyt wiary. O jakiej służbie człowiekowi chcemy mówić, jeśli choć w jednym detalu odkształca się objawiony depozyt wiary?
Prawda i łaska – oto przestrzeń spełniania się człowieka zgodnie z zamysłem Pana Boga. Jeśli tak można powiedzieć – najzwyczajniej w świecie: rzymski katolik lubi życie w prawdzie i łasce. Rzymski katolik dobrze się czuje w przestrzeni prawdy i łaski. Mieć upodobanie w prawdzie i łasce. Boże gusta!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Duże pieniądze na Tradycję

Św. Paweł pisze w 1 Liście do Tymoteusza: „Jeśli ktoś naucza inaczej i nie trzyma się zdrowych słów Pana naszego Jezusa Chrystusa oraz nauki zgodnej z pobożnością, jest nadęty, niczego nie pojmuje, lecz choruje na dociekania i słowne utarczki. Z nich rodzą się: zawiść, sprzeczka, bluźnierstwa, złośliwe podejrzenia, ciągłe spory ludzi o wypaczonym umyśle i którym brak prawdy – ludzi, którzy uważają, że pobożność jest źródłem zysku. Wielkim zaś zyskiem jest pobożność wraz z poprzestawaniem na tym, co wystarczy. Nic bowiem nie przynieśliśmy na ten świat; nic też nie możemy z niego wynieść. Mając natomiast żywność i odzienie, i dach nad głową, bądźmy z tego zadowoleni! A ci, którzy chcą się bogacić, wpadają w pokusę i w zasadzkę oraz w liczne nierozumne i szkodliwe pożądania. One to pogrążają ludzi w zgubę i zatracenie. Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłąkali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wielu boleściami” (1 Tm 6, 3-10).
Apostoł Narodów poleca młodemu biskupowi Tymoteuszowi: „Bogatym na tym świecie nakazuj, by nie byli wyniośli, nie pokładali nadziei w niepewności bogactwa, lecz w Bogu, który nam wszystkiego obficie udziela do używania, niech czynią dobrze, bogacą się w dobre czyny, niech będą hojni, uspołecznieni, odkładając do skarbca dla siebie samych dobrą podstawę na przyszłość, aby osiągnęli prawdziwe życie” (1 Tm 6, 17-19).

Źródłami Objawienia są Pismo Święte i Tradycja – rozumiana tak, jak je przez wieki rozumiał i interpretował Kościół Katolicki, jedyny prawdziwy Kościół, jedyny Kościół założony przez Jezusa Chrystusa (zob. Mt 16, 18). Nie ma zatem wiary katolickiej bez Tradycji. Jest inna religia – beztradycyjna – nie dająca zbawienia, prowadząca na wieczne potępienie.
Kto więc pracuje dla rozwoju Tradycji, pracuje dla rozwoju wiary katolickiej, jedynej prawdziwej wiary, jedynej wiary dającej zbawienie duszy. Kto pracuje dla rozwoju Tradycji, pracuje dla zbawienia dusz. Czyż może być coś bardziej zaszczytnego, miłego Bogu i pożytecznego dla naszej duszy?
W czasach globalnego rozmontowywania Kościoła Katolickiego i jawnego odkształcania katolickiego depozytu wiary, rozwija się piękny nurt budowania i katolickiej wierności. Powstają kaplice, domowe kaplice, w których sprawowany jest wyłącznie tradycyjny katolicki kult. Są miejsca, gdzie głosi się wyłącznie katolicką nieodkształconą doktrynę. Podejmuje się różne inicjatywy i wydaje materiały mające na celu odzyskiwanie skarbu Tradycji. Wzrasta liczba kapłanów, którzy po modlitwie, lekturze i dojrzałym namyśle, odważają się realizować swoje powołanie w jednoznaczności katolickiej.
Oczywistości, które trzeba klarownie wyartykułować:

Kaplice nie budują się i nie zbudują się same,
Kaplice nie wyposażają się i nie wyposażą się same,
Inicjatywy nie realizują się i nie zrealizują się same,

Kapłani wierni Tradycji nie utrzymują się i nie utrzymają się sami.

Nasze publikacje internetowe chociaż ważne i niezbędne – są niewystarczające dla rozwoju Tradycji. Potrzebne są pieniądze. Duże pieniądze. Przed nami budowa – kościoły, kaplice, domowe kaplice, ołtarze, wyposażenie kaplic, utrzymanie kapłanów, wydawanie materiałów oraz podejmowanie innych inicjatyw mających na celu odzyskiwanie skarbu Tradycji.
Oby nie zdarzało się tak, że ktoś planuje większe przedsięwzięcia dla rozwoju Tradycji i wielu mu przyklaśnie i obieca, że jak najbardziej, że rozumieją, że pomogą, a gdy przychodzi co do czego, jeden po drugim się odwracają i osoba zostaje sama.
Ofiarność finansowa weryfikuje naszą wierność Tradycji.
O kapłanów katolickich trzeba zadbać tak, aby w pełni mogli się utrzymać służąc wyłącznie Tradycji. Św. Paweł poleca: „Ten, kto pobiera naukę wiary, niech użycza ze wszystkich swoich dóbr temu, kto go naucza” (Ga 6, 6). Rozumiemy dobrze, że chodzi o tych duchownych, którzy katolicki depozyt wiary przekazują w całej czystości i integralności. Mając ich na myśli, nakazuje wiernym Apostoł Narodów: „Prezbiterzy, którzy dobrze przewodniczą, niech będą uważani za godnych podwójnej czci, najbardziej ci, którzy trudzą się głoszeniem słowa i nauczaniem. Mówi bowiem Pismo: 
Nie zawiążesz pyska wołowi młócącemu oraz:
Godzien jest robotnik zapłaty swojej” (1 Tm 5, 17-18).
Osoby zamożne i mniej zamożne, myślące poważnie, wezmą pod uwagę słowa św. Pawła, napisane w kontekście pewnej zbiórki:
„Uważałem przeto za konieczne prosić braci, aby przybyli wcześniej do was i przygotowali już przedtem obiecaną przez was darowiznę, która oby się okazała hojnością, a nie sknerstwem! Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten skąpo i zbiera, kto zaś hojnie sieje, ten hojnie też zbierać będzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg. A Bóg może zlać na was całą obfitość łaski, tak byście mając wszystkiego i zawsze pod dostatkiem, bogaci byli we wszystkie dobre uczynki” (2 Kor 9, 5-8).
Kto jest zamożny, niech duże pieniądze przeznacza na rozwój Tradycji. Duże pieniądze.
Kto jest mniej zamożny, niech pewne kwoty regularnie przeznacza na rozwój Tradycji. Pewne kwoty regularnie.
Zaszczytem jest współpracować w dziele Bożym. Boży współpracownicy mogą spodziewać się błogosławieństwa Bożego i obfitości łask dla siebie i dla swoich rodzin. Nie będzie niestosowne zaprosić do współpracy i ofiarności także osoby zamożne, które jeszcze nie odkryły skarbu Tradycji.
Z tych spraw trzeba sobie robić rachunek sumienia codzienny.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Głowa poddana Panu Bogu czy diabłu?

Elígite vobis hodie, cúi servire vultis.
„Rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie” (Joz 24, 15).

Prawdą jest wiara katolicka – jedyna prawdziwa wiara, jedyna wiara dająca zbawienie duszy. Fałszem jest zmutowana wersja wiary katolickiej, rozpowszechniana globalnie od ponad pięćdziesięciu lat. Prowadzi do potępienia.
Prawda pochodzi od Pana Boga. Źródłami Objawienia są Pismo Święte i Tradycja – rozumiane tak, jak je przez wieki rozumiał Kościół Katolicki, jedyny prawdziwy Kościół, jedyny Kościół założony przez Jezusa Chrystusa (zob. Mt 16, 18).
Objawienie Boże jest prawdą.
Błąd pochodzi od diabła. Pan Jezus mówi: „Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma. Kiedy mówi kłamstwo, od siebie mówi, bo jest kłamcą i ojcem kłamstwa” (J 8, 44).
Kto przyjmuje Objawienie Boże, tego głowa pozostaje w Bożym zasięgu prawdy.
Kto przyjmuje neoreligię modernistyczną, tego głowa pozostaje pod demonicznym wpływem błędu.
W trosce o własną głowę należy od błędu uciekać, gdzie pieprz rośnie.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Vox catholicus

Wyczytane w internetach:
„Jej przez lata nie wyznany grzech sprawiał, że cały czas biegła pod górkę. Módlmy się o to dzisiaj, by wróciła nam pamięć. Jeśli jest śmiertelny grzech, przed wami jest piekło, chociażbyś wrócił do Tradycji. Nie łudź się, że nie znajdzie cię tu diabeł. Znajdzie, będzie przez ciebie, będzie tobą niszczył Kościół. Uważaj na swoje życie”.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Racje obiektywne

„Nie głosimy bowiem siebie samych, lecz Chrystusa Jezusa jako Pana,
a nas – jako sługi wasze przez Jezusa” (2 Kor 4, 5).

Wpisując się w szlachetny katolicki nurt apologetyczny, jesteśmy w komfortowej sytuacji: nie musimy wdawać się w utarczki, które miałyby na celu apologizowanie własnych racji. Bronimy rzeczywistości obiektywnej: Objawienia Bożego, którego źródłami są Pismo Święte i Tradycja, rozumiane i interpretowane tak, jak je rozumiał i interpretował przez wieki Kościół Katolicki, jedyny prawdziwy Kościół, jedyny Kościół założony przez Jezusa Chrystusa (zob. Mt 16, 18).
Założenie jest oczywiście takie, że traktujemy o katolickim depozycie wiary a nie o własnych uroszczeniach.
Zdolność do katolickiej służby apologetycznej jest wprost proporcjonalna do znajomości Biblioteki ‘58.


Katolik kształci się chętnie.
Katolik broni wiary katolickiej.

Biblioteka ‘58 otwarta całą dobę przez wszystkie dni tygodnia.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Elementarza katolika aspekt istotny

„Tradycji winniśmy przypisywać takie samo znaczenie, jak objawionemu słowu Bożemu, które jest zawarte w Piśmie Świętym” (Katechizm św. Piusa X). 

Globalne zarządzanie percepcją nie jest wykoncypowaną formułą werbalną. Jest faktem.
Skoro do  istoty bycia katolikiem należy wierność Objawieniu Bożemu, którego źródłami są Pismo Święte i Tradycja, ten, kto ignoruje Pismo Święte bądź Tradycję, nie jest katolikiem. Inna religia.
Niektórzy już zrozumieli, że trzeba z wielką starannością strzec się internetowych regulatorów (celowo przez jednych, bezmyślnie i masowo w dobrej wierze przez innych – linkowanych), ludzi niejawnych umocowań i podejrzanej reputacji intelektualnej, którzy multiplikują termin „tradycjonaliści” – jakby chodziło o jakąś łaskawie koncesjonowaną zagródkę dla niektórych.
Mówienie o wierze katolickiej bez Tradycji – rozumianej tak, jak ją przez wieki rozumiał Kościół Katolicki – jest hochsztaplerstwem na skalę globalną.
A my dalej linkujmy portale i autorów orientacji filoeskimoskiej. Na własne życzenie będziemy sterowani w kwestiach wiary. Wysterowani. Wystrychnięci na dudka.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Repetycja łopatologiczna

„Dlatego jest konieczne, abyśmy z jak największą pilnością zwracali uwagę
na to, cośmy słyszeli, abyśmy przypadkiem nie zeszli na bezdroża” (Hbr 2, 1).

Wiara katolicka jest jedyną jest prawdziwą wiarą, jedyną wiarą dającą zbawienie duszy. Wiarę katolicką poznajemy z Objawienia Bożego. Źródłami Objawienia Bożego są Pismo Święte i Tradycja – rozumiane i interpretowane tak, jak je przez wieki nauczał i interpretował Kościół Katolicki, jedyny prawdziwy Kościół, jedyny Kościół założony przez Jezusa Chrystusa (zob. Mt 16, 18).
Nie wszystko to, co od ponad pięćdziesięciu lat podaje się jako katolickie, jest nim w rzeczywistości. Oficjalnie głoszona jest zmutowana, uszkodzona wersja Objawienia Bożego, niespójna z tym, czego Kościół Katolicki nieomylnie uczył przez wieki.
Ujmując sprawy w optyce nadprzyrodzonej, należy stwierdzić: Podstawowe problemy dzisiaj to powszechne i autoryzowane odstępstwo od wiary katolickiej oraz osowiałość powszechna w diagnozowaniu tegoż stanu rzeczy. Ci, którzy siedzą po uszy w zmutowanej, uszkodzonej wersji Objawienia Bożego, uważają się za katolików. Ignorancja nie jest cnotą. Ignorancja zawiniona jest grzechem.
Publikacje i multiplikacje internetowe. Jeśli ktoś nie raczył zaszczycić swoich internetowych profili, blogów, forów, komentarzy, stron itp. najmniejszą wzmianką diagnozującą współczesny powszechny rozbiór katolickiej wiary oraz przywołującą pewną doktrynę katolicką, jakiej Kościół Katolicki uczył od wieków, niech zrobi poważny rachunek sumienia i niech się zastanowi, komu służy przez swoje publikacje i linki. Internetowa multiplikacja treści uszkodzonych jest współpracą z „ojcem kłamstwa” (J 8, 44). Internetowa multiplikacja prawdy Objawienia Bożego jest współpracą z Panem Bogiem (zob. 3 J 1, 8).


Rzetelność metodologiczna nakazuje przypomnieć:

Biblioteka ’58 otwarta całą dobę przez wszystkie dni tygodnia.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Problem produkcji prywatnoobjawieniowych

Zastrzeżenie: refleksja nie dotyczy autentycznych objawień prywatnych, zaaprobowanych przez prawowity Urząd Nauczycielski Kościoła Katolickiego.

W mętnej wodzie diabeł miesza. W obecnym zamieszaniu, jakie dotyka Kościół Katolicki od ponad pięćdziesięciu lat, różni producenci chcą przejąć rząd dusz, doprowadzić do skompromitowania wiary katolickiej, a przynajmniej mieć znaczący wpływ na myślenie i religijność szerszych warstw społeczeństwa, sterując nim w określonych kierunkach. W tym kontekście sygnalizujemy jeden z problemów: produkcja prywatnoobjawieniowa.
Można powiedzieć, że wystarczy szczypta zdrowego rozsądku, aby zdyskwalifikować produkcje prywatnoobjawieniowe.
Przykłady groteski: „Dziękuję Wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie”. Odkąd to Niebo dziękuje nam, lichym stworzeniom? Czy Pan Jezus dziękował Apostołom za to, że szli za Nim?
Inny przykład: „Pan Jezus” „odpowiada” poważnie na pytanie czy podobał Mu się piknik.
Inny przykład: „Wasz Jezus”.
Już sama forma lingwistyczna dyskwalifikuje wspomniane – i im podobne – produkcje.
Rozumna służba Boża (zob. Rz 12, 1-2) wyraża się m.in. w sięganiu do źródeł pewnych. Jedno nieskazitelne zdanie z tradycyjnego katolickiego KATECHIZMU jest cenniejsze niż wielosłowie źródeł niepewnych.

Katolik przyjmuje Objawienie Boże, którego źródłami są Tradycja i Pismo Święte – rozumiane tak, jak je przez wieki rozumiał Kościół Katolicki.
Katolik jest człowiekiem poważnym – buduje na zdrowych, pewnych, katolickich źródłach. Systematycznie kompletuje Bibliotekę ’58. I czyta. Codziennie.


Dzieło katolickie, które o życiu duchowym pouczy nas bezpiecznie – tutaj


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Spokojnie budować na Panu Bogu

Zdarza się tak. Młoda dusza dojrzewa. Odkrywa skarby Bożej prawdy, odkrywa Objawienie Boże zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji – rozumianej tak, jak ją przez wieki rozumiał Kościół Katolicki. Podejmuje istotne decyzje. Wchodzi w środowisko deklarujące wierność Tradycji. Ale tam, gdzie są ludzie, tam są ograniczenia i słabości, i grzechy, i błędy. Widząc je, może się młoda dusza zniechęcić, bo spodziewała się tam większej doskonałości ludzkiej.
Apostoł Narodów z troską nalega: „Jak więc przejęliście naukę o Chrystusie Jezusie jako Panu, tak w Nim postępujcie: zapuśćcie w Niego korzenie i na Nim dalej się budujcie, i umacniajcie się w wierze, jak was nauczono, pełni wdzięczności” (Kol 2, 6-7). Młody Jarogniew Wojciechowski, przed zgilotynowaniem w niemieckim więzieniu w 1942 roku, pisał w liście do swojej siostry: „Ludzi nie przeceniaj zbyt w dobrym ani w złym”.
Trzeba budować na Panu Bogu, Jemu ufać, Jemu wierzyć, Jego kochać ponad wszystko i wszystkich. Tradycja to Boża sprawa! Wtedy młodej duszy, odkrywającej skarby Tradycji, na widok ludzkich braków, ograniczeń i błędów, rozczarowanie i zniechęcenie nie grozi. Młoda dusza prostolinijna rozumie i nie zniechęci się.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Perspektywa katolicka

Tym, którzy już zgodzili się na koncesjonowaną tradycjonalistyczną zagródkę, należy przypomnieć, że do istoty bycia katolikiem należy wiara w Objawienie Boże, którego źródłami są Pismo Święte i Tradycja – rozumiana tak, jak ją przez wieki rozumiał Kościół Katolicki, jedyny prawdziwy Kościół, jedyny Kościół założony przez Jezusa Chrystusa (zob. Mt 16, 18-19).
Przyjęcie Tradycji jest zatem obowiązkiem katolika. Kto odrzuca Tradycję, nie jest katolikiem. Inna religia. Inny „kościół”. Wiara, która odrzuca lub pomija Tradycję nie jest wiarą katolicką.
Nieporozumieniem jest koncesjonowanie Tradycji kroplomierzem.


„Tradycji winniśmy przypisywać takie samo znaczenie
jak objawionemu słowu Bożemu, które jest zawarte w Piśmie Świętym”
(Katechizm św. Piusa X).

Więcej o Tradycji tutaj


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Spocząć w przestrzeni prawdy

„Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe” (Rz 12, 2).

Umysł jest stworzony dla prawdy i ładu, nie dla błędu i bałaganu. Z kim przestajesz, takim się stajesz.
Czasy zamętu powszechnego wtargnęły w sam środek Kościoła Katolickiego. Pomieszanie dotknęło m.in. sferę doktryny. Oględnie mówimy, że nie wszystko to, co od ponad pięćdziesięciu lat podaje się jako katolickie jest nim w rzeczywistości. Krzewienie idei heretyckich, heretyzujących i dwuznacznych oraz fundowanie szerokiej publiczności wydarzeń o niekatolickim charakterze skutkuje powszechną ignorancją i bałaganem w umysłach tych, którzy deklarują przywiązanie do wiary katolickiej. Dorośli ludzie, a nie wiedzą, że tylko wiara katolicka daje zbawienie duszy i uważają wszystkie religie za dobre. Tragiczne pokłosie kolorowych Asyży. Kyrie, eleison.
Remedium na powszechny błąd i bałagan jest przylgnięcie do ortodoksyjnej poprawnej katolickiej doktryny, co w najgłębszym wymiarze jest wiarą w Pana Boga objawiającego prawdę. Źródłami Objawienia Bożego są Pismo Święte i Tradycja – rozumiana tak, jak ją przez wieki rozumiał Kościół Katolicki, jedyny prawdziwy Kościół, jedyny Kościół założony przez Jezusa Chrystusa.
Treści katolickie stanowią zawartość merytoryczną Biblioteki ’58, która już funkcjonuje w niejednym domu i w tych – doprawdy nielicznych – środowiskach, gdzie nie uprawia się zabawy w tradycję, lecz poważnie traktuje się katolicki depozyt wiary. Wiara jest cnotą nadprzyrodzoną, którą Bóg wlewa w nasze dusze i mocą której, opierając się na autorytecie Boga samego, wierzymy w to wszystko, co Bóg objawił i co podaje do wierzenia za pośrednictwem swego Kościoła. Katolik ma święty obowiązek prawdę poznawać, wprowadzać ją w czyn, krzewić jej znajomość i bronić jej.
A dzisiaj się biega. Naprawdę, nie muszę biegać tu i tam. Naprawdę, nie muszę dawać posłuchu wilkom w owczej skórze. Naprawdę, nie muszę nastawiać ucha na głos mediów skręcających w kierunku judeo-protestancko-globalistycznym. Naprawdę, nie muszę biegać po internecie tu i tam. Naprawdę, nie muszę wdawać się w wielosłowie zbędne.
Czy już założyłem Bibliotekę ’58? Jakie treści spoczywają na moim biurku? Co czytam codziennie? Tradycyjne katechizmy, treści dogmatyczne, pouczenia o życiu duchowym, traktaty o modlitwie, żywoty świętych?
Zdaje się, że wielu nie ma pojęcia o tym, co zrobiono i co od kilkudziesięciu lat – i nadal – robi się z wiarą katolicką i z Kościołem Katolickim. Ignorancja nie jest cnotą. Ignorancja zawiniona jest grzechem.
Dobrze jest spocząć w bezpiecznej przestrzeni katolickiej doktryny. Umysł jest stworzony dla prawdy i ładu.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube