Reakcje doraźne a Sąd Ostateczny

Itaque unusquisque nostrum pro se rationem reddet Deo.
„Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu” (Rz 14, 12).

Smętna to konstatacja, ale bywa i tak, że wołanie do Kościoła o nieosądzanie i nieocenianie jest niewyartykułowaną apologią własnego grzechu, z którego nie chce się zrezygnować – takiego czy innego.
Podobnie bywa. Dobre samopoczucie i radość płyciutka, że w tym czy innym środowisku mnie nie osądzają i nie oceniają jest niewyartykułowaną apologią własnego grzechu, z którego nie chce się zrezygnować – takiego czy innego.
Wołanie lub dobre samopoczucie i radość płyciutka – jaki mają sens w perspektywie sądu Bożego i wieczności?


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube