Tag: pokusy

Kazanie na I Niedzielę Wielkiego Postu, 6.03.2022

Kazanie na I Niedzielę Wielkiego Postu, 6.03.2022 r.
Msza Święta w rycie rzymskim.
Ks. Jacek Bałemba SDB.

Lekcja: 2 Kor 6, 1-10
Ewangelia: Mt 4, 1-11

Pobierz »

.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Natychmiast!

Natychmiast. Jak najszybciej. Nie zwlekając. Quam primum.
W pierwszym dniu Przedpościa – okresu pokuty przed Wielkim Postem – przypomnijmy o istotnym elemencie walki duchowej.

Pokusy należy oddalać natychmiast – przeciwnie niż się wydarzył nieszczęsny rajski epizod ewiny.
Po pierwsze: łatwiej jest oddalić pokusę, gdy ją oddalamy natychmiast.
Po drugie: oddalając pokusy natychmiast, dajemy Panu Bogu klarowny znak naszej prostolinijności – iż naprawdę pokusie ulec nie chcemy.
Mówimy o pokusach niedobrowolnych. Albowiem na pokusy nigdy dobrowolnie narażać się nie powinniśmy.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Sztuczki diabła w konfesjonale

Jak człowiek może uleczyć swe sumienie, jeżeli podczas spowiedzi dobrowolnie ukrył [zataił] grzech śmiertelny?
Człowiek, który podczas spowiedzi dobrowolnie ukrył grzech śmiertelny, może uleczyć swe sumienie, ale musi wyznać spowiednikowi zatajony grzech, musi powiedzieć na ilu spowiedziach doszło do takiego zatajenia i musi powtórzyć wszystkie spowiedzi od czasu ostatniej dobrej spowiedzi (Katechizm katolicki Św. Piusa X).

Diabeł jest bezczelny. Włazi nawet do konfesjonału. Działa na głowę penitenta. I może sprawić – jeśli penitent safanduła – że tenże penitent wyjdzie z konfesjonału gorszy niż tam przyszedł. Trzy przykłady sytuacji, które zdarzyć się mogą:
Pierwsza sytuacja. Pokusa bardzo prymitywna: diabeł kusi do zatajenia grzechu ciężkiego. Jeżeli zatailiśmy grzech ciężki, cała spowiedź jest nieważna i świętokradzka. Należy ją powtórzyć, wyznając szczegółowo wszystkie popełnione grzechy oraz wyznając także grzech zatajenia grzechu i świętokradzkiej spowiedzi.
Druga sytuacja. Ktoś z najlepszą wolą przygotował się do spowiedzi generalnej, robiąc między innymi bardzo dokładny, szczegółowy rachunek sumienia na piśmie. Ma najlepszą wolę odprawienia dobrej spowiedzi generalnej. Przychodzi do konfesjonału z tymże rachunkiem sumienia na piśmie i podczas spowiedzi diabeł zaczyna działać mu na głowę albo na oko, i tenże penitent, czytając, niektóre grzechy pomija albo ich niedowidzi, albo raptem uznaje, że nie są tak ważne, albo samą kartkę z wypisanymi grzechami raptem uznaje za nie tak ważną, albo raptem przychodzi mu do głowy myśl, że może spowiednik się niecierpliwi, że może już za długo się spowiadam, więc trzeba byłoby wyznanie grzechów skrócić, albo po prostu niektóre grzechy pomija, sam nie wiedząc, dlaczego tak postąpił. Jeżeli te pominięte grzechy były grzechami ciężkimi, cała spowiedź jest nieważna i świętokradzka. Należy ją powtórzyć, wyznając szczegółowo wszystkie popełnione grzechy oraz wyznając także grzech zatajenia grzechu (czy grzechów) i świętokradzkiej spowiedzi.
Trzecia sytuacja. Podczas spowiedzi, przy wyznaniu grzechów, diabeł dręczy taką pokusą: „Ach, powiesz to przy następnej spowiedzi”. Jeżeli idę za taką pokusą, a sprawa dotyczy grzechu ciężkiego, cała spowiedź jest nieważna i świętokradzka. Należy ją powtórzyć, wyznając szczegółowo wszystkie popełnione grzechy oraz wyznając także grzech zatajenia grzechu i świętokradzkiej spowiedzi.
We wszystkich tych trzech przypadkach – i im podobnym – jeśli ktoś tymże pokusom diabła ulegnie, niech po pierwsze ma świadomość, że jego spowiedź jest nieważna i świętokradzka, i że należy ją powtórzyć, wyznając dokładnie wszystkie popełnione grzechy oraz wyznając także grzech zatajenia grzechu (czy grzechów) oraz świętokradzkiej spowiedzi.
Diabeł włazi nawet do konfesjonału. Działa na głowę penitenta. Może niektórych podkręcać do pychy: „Zobacz, jaki jesteś wspaniały i pobożny, już się nawróciłeś, przecież chcesz odprawić spowiedź generalną”. A rzeczywistość jest taka, że jeśli przy spowiedzi generalnej pomijam wyznanie choćby jednego grzechu ciężkiego, cała spowiedź jest nic nie warta, a dodatkowo popełniam ciężki grzech świętokradzkiej spowiedzi. Z konfesjonału wychodzę gorszy niż tam przyszedłem.
Remedium? W przypadku spowiedzi generalnej, jeśli przygotowałem sobie dokładny rachunek sumienia na piśmie, odczytam go w całości, nie pomijając nawet jednego przecinka. Nie dopuszczę do tego, aby zdarzyło się nieszczęśliwie: miała być spowiedź generalna, a wyszła spowiedź nieważna i świętokradzka. Miała być spowiedź generalna, a wyszła katastrofa duchowa.
Pamiętajmy, że i na tym punkcje diabeł może zwodzić duszę: „Odprawiłeś spowiedź generalną, bądź spokojny!”. Jeśli spowiedź generalna była źle odprawiona, należy ją powtórzyć, bez przemilczeń i pominięć, zaznaczając dodatkowo spowiednikowi, że odprawiliśmy złą, świętokradzką spowiedź generalną.
Nigdy nie uspokajajmy się samym faktem odprawienia spowiedzi generalnej! Zawsze miejmy na uwadze, czy była DOBRZE ODPRAWIONA.
Remedium na sztuczki diabła w konfesjonale. W ogólności – każdą spowiedź odprawiajmy dokładnie, wypełniając wiernie 5 warunków dobrej spowiedzi:

  1. Rachunek sumienia,
  2. Żal za grzechy,
  3. Mocne postanowienie poprawy,
  4. Wyznanie grzechów, czyli szczera spowiedź,
  5. Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu.

Jeśli chodzi o wyznanie grzechów, zawsze miejmy na uwadze wymóg INTEGRALNOŚCI – w podwójnym sensie. Po pierwsze, że mam obowiązek wyznać WSZYSTKIE GRZECHY ciężkie. Po drugie – przy grzechach ciężkich mam obowiązek jasno i zwięźle podać: o jaki grzech chodziło, ważniejsze okoliczności oraz LICZBĘ grzechów (rodzaj, okoliczności, liczba).
Konsekwencją złej spowiedzi jest piekło. Wieczne potępienie.
Konsekwencją dobrej spowiedzi jest odzyskanie stanu łaski uświęcającej i zbawienie duszy. Niebo.
Do każdej spowiedzi przygotowujmy się dobrze. I każdą spowiedź odprawiajmy dobrze. Sztuczki diabła w konfesjonale okażą się wtedy bezskuteczne.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Czuwajmy pilnie!

„Trzeźwi bądźcie i czuwajcie, bo przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo by pożarł. Sprzeciwiajcie mu się mocni w wierze” (1 P 5, 8-9).

Czuwajmy pilnie, bo diabeł może zaatakować nas w każdej chwili.
Czuwajmy pilnie, bo diabeł może zaatakować nas pokusami od dawna nam znanymi.
Czuwajmy pilnie, bo diabeł może zaatakować nas pokusami dotychczas nam nieznanymi.
Pomoc łaski Bożej i dobry użytek czyniony z naszej wolnej woli będą nam obroną. W żadnym wypadku dusza upaść nie musi!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Kazanie na Niedzielę w Oktawie Wniebowstąpienia Pańskiego, 16.05.2021 r.

Kazanie na Niedzielę w Oktawie Wniebowstąpienia Pańskiego, 16.05.2021 r.
Kościół pw. Św. Józefa Rzemieślnika, Międzybórz.
Msza Święta w rycie rzymskim.
Ks. Jacek Bałemba SDB.

O pokusach i ich zwalczaniu:
– modlitwa,
– katolicka lektura.

Pobierz »

.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Dobry telefon

Diabeł może wzbudzać w niektórych głowach rojenia/urojenia przeciwko kapłanowi. Kilka dni temu dzwoni mężczyzna po kilku latach milczenia. Rozmowa rzeczowa i pada słowo „przepraszam”. Pokorne przyznanie się do winy – kilka lat temu dałem wiarę złym językom zniesławiającym Księdza.
Za każdą duszę, którą łaska Boża uwalnia od rojeń/urojeń przeciwko kapłanowi – Bogu niech będą dzięki.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Walka z pokusami (3/3)

„Bojowaniem jest żywot człowieczy na ziemi” (Hi 7, 1).

Nie mówimy o pokusach, na które narażalibyśmy się sami. Dobrowolne narażanie się na pokusę jest grzechem. Na pokusy nigdy nie powinniśmy się dobrowolnie narażać!
Mówimy natomiast o pokusach niezależnych od nas. Pan Bóg je dopuszcza, aby wydoskonalić naszą duszę.
Pokusy, które mogą nas atakować przy wzroście życia duchowego, dotyczą między innymi czystości. Trzeba je oddalać, nie zgadzać się wolą swoją na pokusy. Nawet, jeśli walka jest uciążliwa, żmudna i długotrwała.
Pokusa niezależna od nas – choćby długotrwała i dokuczliwa – nie jest grzechem. Grzechem jest zezwolenie na pokusę, ulegnięcie jej.

Św. Katarzyna ze Sieny, dręczona przez kilka dni wielkimi pokusami przeciw czystości, zapytała zrezygnowana: Panie mój, gdzie byłeś, gdy moje serce pełne było tego plugastwa? Pan odpowiedział Katarzynie: Byłem w twoim sercu!

Jeśli – mimo, że nie narażamy się na nie – zaatakują nas pokusy przeciw czystości, recepta jest jedna: NATYCHMIASTOWA UCIECZKA.
Poza tym trzeba modlić się wytrwale o wytrwanie w cnocie czystości i nigdy dobrowolnie nie narażać się na okazje do grzechu przeciw czystości. Konieczna jest zwłaszcza dyscyplina oka!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Walka z pokusami (1/3)

„Bojowaniem jest żywot człowieczy na ziemi” (Hi 7, 1).

Nie mówimy o pokusach, na które narażalibyśmy się sami. Dobrowolne narażanie się na pokusę jest grzechem. Na pokusy nigdy nie powinniśmy się dobrowolnie narażać!
Mówimy o pokusach niezależnych od nas. Pan Bóg je dopuszcza, aby wydoskonalić naszą duszę.
Pokusa niezależna od nas nie jest grzechem. Grzechem jest zezwolenie na pokusę, ulegnięcie jej.
Pokusy, które mogą nas atakować przy wzroście życia duchowego, dotyczą między innymi wiary i czystości.

Jeśli zaatakują nas pokusy przeciw wierze, uciekajmy się do Pana Boga i gorliwie odmawiajmy akt wiary:

AKT WIARY

Wierzę w Ciebie, Boże żywy,
w Trójcy jedyny, prawdziwy;
wierzę, w coś objawił Boże,
Twe słowo mylić nie może.

Jeśli zaatakują nas pokusy przeciw czystości, recepta jest jedna: NATYCHMIASTOWA UCIECZKA.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Pokusy przedświąteczne

Przed katolickimi świętami piekło wzmaga swoją działalność. Szczególnie przez trzy pokusy diabeł działa przed świętami:
Po pierwsze – trzyma mocno na uwięzi tych, którzy są w stanie grzechu ciężkiego, aby nie poszli do spowiedzi.
Po drugie – niejedną duszę kusi do samobójstwa.
Po trzecie – rozpala konflikty, niesnaski, nienawiść, kłótnie, pyskówki, zwłaszcza w rodzinach, i to takie, jakie nie zdarzają się w ciągu całego roku.
Wzmóżmy zatem czuwanie w dniach przedświątecznych. Nie dajmy się podejść diabłu!

Niejedną duszę nawiedza diabeł jeszcze:
Pokusami przeciwko wierze – wątpieniem w prawdziwość katolickiej wiary, katolickich dogmatów, w bóstwo Chrystusa, a nawet w istnienie Boga.
Remedium: Gdy pojawi się w naszym umyśle choćby cień wątpliwości w wierze, od razu wzbudzajmy akt wiary, mówiąc:

Wierzę w Ciebie, Boże żywy,
w Trójcy jedyny, prawdziwy;
wierzę, w coś objawił Boże,
Twe słowo mylić nie może.

Pokusami do zaniedbania modlitwy – pod pretekstem innych obowiązków, przedświątecznych porządków i zakupów, i innych zwodniczych argumentów.
Remedium: Trzymajmy się wiernie codziennego rozkładu naszej modlitwy. Nawet jeśli trzeba będzie kończyć modlitwę po północy – kończmy ją do ostatniego Zdrowaś Maryjo, do ostatniej kropki. Codziennie!


Przyjmijmy umacniające i mobilizujące słowo pierwszego katolickiego papieża:

„Trzeźwi bądźcie i czuwajcie, bo przeciwnik wasz diabeł jak lew ryczący krąży, szukając, kogo by pożarł. Sprzeciwiajcie mu się mocni w wierze, wiedząc, że to samo utrapienie spotyka braci waszych na świecie. A Bóg wszelkiej łaski, który wezwał was do swej wiecznej chwały w Chrystusie Jezusie, udoskonali, utwierdzi i ugruntuje trochę utrapionych. Jemu chwała i panowanie na wieki wieków. Amen” (1 P 5, 8-11).

Czuwajmy!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Diabeł przed świętami Bożego Narodzenia

Diabeł przynajmniej na dwa sposoby wzmaga działanie przed świętami Bożego Narodzenia.
Po pierwsze – diabeł regularnie przed świętami Bożego Narodzenia usiłuje wszczynać intrygi i niesnaski między ludźmi. Zachowajmy w najbliższych dniach anielską cierpliwość!
Po drugie – diabeł niektóre dusze nawiedza pokusą do samobójstwa, zwłaszcza na Wigilię. Do codziennego Różańca dołączmy intencję: O ochronę Matki Bożej dla dusz kuszonych do samobójstwa, by nie popełniły tego niedorzecznego czynu.


„Trzeźwi bądźcie i czuwajcie, bo przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży, szukając, kogo by pożarł. Sprzeciwiajcie mu się mocni w wierze” (1 P 5, 8-9).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Diabeł odegnany

To jest pewne: diabeł jest bardzo zainteresowany, aby dusze pod te trzy adresy codziennie nie zaglądały. Na wiele sposobów usiłuje odciągnąć dusze od katolickich treści, od Prawdy, od kapłana.
Trzeba diabła odegnać! Czytam, słucham, rozważam, wprowadzam w czyn. Chętnie.

A adresy są te trzy:

sacerdoshyacinthus.com

actualia.blog

verbumcatholicum.com

Komu już Pan Bóg w duszy łaską zrozumienia zaświecił, trzy adresy odwiedza codziennie!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Wierząca dusza zatroskana o zbawienie bliźniego

Dusza ludzka jest stworzona przez Pana Boga i dla Pana Boga. Pan Bóg „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2, 4).
By zbawić duszę swoją, należy wyznawać wiarę katolicką i wiernie pełnić Wolę Bożą. Dusza, która idzie drogą Bożą pragnie, aby i inni doszli do Nieba. Uległa działaniu łaski, według możliwości, podejmuje w tym kierunku roztropne działania stosowne.
O. Réginald Garrigou-Lagrange OP w swoim cennym dziele Trzy okresy życia wewnętrznego podaje następujący przykład.

„Gdy noc ducha jest bardziej oczyszczająca i poprzedza zjednoczenie przemieniające, zdarza się nieraz, że ma ona w pewnym stopniu charakter wynagradzający [ekspiacyjny] za bliźniego. Można to stwierdzić np. w żywocie św. Wincentego à Paulo […], gdzie mowa jest o tym, że przyjął on cierpienie w intencji pewnego doktora Sorbony, bardzo dręczonego pokusami przeciwko wierze; św. Wincenty à Paulo musiał wtedy sam opierać się w ciągu czterech lat tak silnym pokusom przeciw tej cnocie, że pytał sam siebie, czym im ulega, czy nie. Wtedy to właśnie napisał Credo na kartce papieru, którą położył na sercu, a gdy pokusa stawała się gwałtowniejszą, przyciskał kartkę do serca, by samemu sobie dać zewnętrzny znak swej wierności. U kresu tych czterech lat wiara Wincentego à Paulo znacznie wzrosła przez wszystkie akty heroiczne, które musiał pełnić, przebywając ten tunel”.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Niech się dusza nie zniechęca!

W miarę przybliżania się duszy do Pana Boga, mogą przychodzić na nią pokusy nieznane jej wcześniej. Dzienniki duchowe świętych katolickich mistyków poświadczają ten fakt. Niejedna dusza święta doświadczała na przykład na pewnym etapie wielkich pokus przeciw czystości lub przeciwko wierze (por. św. Teresa od Dzieciątka Jezus w ostatnich miesiącach swego życia na ziemi!). Nie mówimy, rzecz jasna, o pokusach, które wynikają z własnej głupoty i nonszalancji, kiedy to dusza sama dobrowolnie naraża się na bliskie czy dalsze okazje do grzechu. Mówimy o pokusach, które z dopustu Bożego nawiedzają duszę, niejednokrotnie na skutek działania diabła.
Jeśli Pan Bóg dopuszcza pokusę niezależną od nas, czyni to dla naszego dobra, dla naszego umocnienia, dla utwierdzenia nas w wierze, dla naszego postępu w świętości.
Diabeł jest pierwszym zainteresowanym w tym, aby dusza nie szła naprzód na drodze świętości. Diabeł jest pierwszym zainteresowanym w tym, aby dusza, która już doszła do pewnego stopnia świętości, upadła, zniechęciła się i zatraciła się w grzechu.
Jeśli przychodzą na nas pokusy wcześniej nam nieznane, niepospolite, intensywne, męczące, stańmy na wysokości zadania! Bierzmy do ręki Różaniec, pokornie wypraszając sobie pomoc Bożej łaski do wytrwania w dobrem, weźmy do ręki tradycyjny katolicki katechizm, pracujmy cierpliwie i wytrwale, wypełniając nasze obowiązki stanu. A gdy pokusy nas udręczą wielce, zaśpiewajmy Panu Bogu „niech Cię nawet sen nasz chwali” i zdrzemnijmy się nieco.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Wytrwać w wierności!

W czasach zamętu powszechnego, kiedy powszechnie relatywizuje się wierność podjętym wobec Boga i ludzi zobowiązaniom, należy przypominać częściej o moralnej powinności dochowania wierności kapłańskiej, zakonnej, małżeńskiej. Chodzi – szerzej kwestię ujmując – o wierność zobowiązaniom wiary, która jako dar została nam dana przez Boga w Sakramencie Chrztu Świętego.
Św. Jan Bosko pisał o ślubach zakonnych i o tych, którzy przygotowywali się do ich złożenia:

„Przygotujmy się więc dobrze do tego heroicznego poświęcenia, a kiedy raz je uczynimy, to trwajmy w wierności Bogu, choćby kosztem długiej i ciężkiej ofiary: «Wypełnij swe śluby złożone Najwyższemu» (Ps 49(50), 14), tak sam Bóg nakazuje”.

W czasach zamętu powszechnego oklaskuje się zdradę, a ludziom dopuszczającym się zdrady życzy się pomyślności na nowej drodze życia. Zdrady mogą być jawne i ukryte.
Wierność kosztuje i jest krzyżem, zwłaszcza gdy przychodzą długotrwałe i uciążliwe pokusy, okoliczności, które nie idą po naszej myśli, kiedy wzmaga się złośliwość diabła i ludzi, kiedy ponosimy konsekwencje naszych grzechów osobistych. Pan Jezus woła o wierność codzienną: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje!” (Łk 9, 23).
Dochowajmy wierności podjętym wobec Boga i ludzi zobowiązaniom – choćby kosztem długiej i ciężkiej ofiary.

„Bądź wierny aż do śmierci,
a dam ci wieniec życia” (Ap 2, 10).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Reguły katolickie

Malígnum non cognoscébam.
„Tego, co jest złe, nawet znać nie chcę” (Ps 101(100), 4).

Jeśli chodzi o herezje, to – aby nam nie zaszkodziły – przyjmijmy tę samą regułę, która odnosi się do pokus, które Pan Bóg na nas dopuszcza. Pokusy, które od nas nie zależą, dają nam okazję do okazania Panu Bogu wierności i do zasług. Podobnie herezje, które od nas nie zależą, dają nam okazję do okazania Panu Bogu wierności i do zasług.
Św. Wincenty z Lerynu w swoim znakomitym dziele Commonitorium, odpowiadając na pytanie, dlaczego Pan Bóg dopuszcza głoszenie błędu, pisze: „Bo – rzecze – doświadcza was Pan Bóg wasz, aby jawne było, czy Go miłujecie czy nie, ze wszystkiego serca i ze wszystkiej duszy waszej”.
Pokusy odrzucamy. Herezje odrzucamy.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Natychmiast!

„Uciekaj od grzechu jak od węża,
jeśli się bowiem zbliżysz, ukąsi cię:
jego zęby to zęby lwa,
co porywają życie ludzkie” (Syr 21, 2).

Dialogowanie z diabłem – jak poświadcza epizod rajski – prowadzi do zdrady, do grzechu, do katastrofy.
Jedyną właściwą decyzją duszy katolickiej wobec diabła, grzechu i pokusy jest odrzucenie. Im szybciej, tym lepiej.
Niekiedy sami sobie komplikujemy życie przez dialogowanie z pokusą. O ileż łatwiej byłoby nam zwalczyć pokusę, gdybyśmy ją oddalili natychmiast – hodie, nunc, confestim*. Istotny element walki duchowej.


* hodie – dzisiaj; nunc – teraz; confestim – natychmiast.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube