Dusza ludzka jest stworzona przez Pana Boga i dla Pana Boga. Pan Bóg „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2, 4).
By zbawić duszę swoją, należy wyznawać wiarę katolicką i wiernie pełnić Wolę Bożą. Dusza, która idzie drogą Bożą pragnie, aby i inni doszli do Nieba. Uległa działaniu łaski, według możliwości, podejmuje w tym kierunku roztropne działania stosowne.
O. Réginald Garrigou-Lagrange OP w swoim cennym dziele Trzy okresy życia wewnętrznego podaje następujący przykład.
„Gdy noc ducha jest bardziej oczyszczająca i poprzedza zjednoczenie przemieniające, zdarza się nieraz, że ma ona w pewnym stopniu charakter wynagradzający [ekspiacyjny] za bliźniego. Można to stwierdzić np. w żywocie św. Wincentego à Paulo […], gdzie mowa jest o tym, że przyjął on cierpienie w intencji pewnego doktora Sorbony, bardzo dręczonego pokusami przeciwko wierze; św. Wincenty à Paulo musiał wtedy sam opierać się w ciągu czterech lat tak silnym pokusom przeciw tej cnocie, że pytał sam siebie, czym im ulega, czy nie. Wtedy to właśnie napisał Credo na kartce papieru, którą położył na sercu, a gdy pokusa stawała się gwałtowniejszą, przyciskał kartkę do serca, by samemu sobie dać zewnętrzny znak swej wierności. U kresu tych czterech lat wiara Wincentego à Paulo znacznie wzrosła przez wszystkie akty heroiczne, które musiał pełnić, przebywając ten tunel”.