Miesiąc: lipiec 2019

Odważ się – sięgnij po dłuższe teksty i po dłuższe wypowiedzi!

„Pożyteczne jest poznawanie starożytnej tradycji, nauki i wiary Kościoła, którą Pan przekazał, Apostołowie głosili, Ojcowie zachowali. Na niej zbudowany jest Kościół, a jeśli ktoś oddala się od Kościoła, nie jest już ani też nie może nazywać się chrześcijaninem” (św. Atanazy, 1 List do Serapiona).

Bywa, że żałując czasu na dłuższą ortodoksyjną katolicką lekturę i wysłuchanie dłuższych ortodoksyjnych katolickich wypowiedzi, pozbawiamy się korzyści większych – rozumienia, zdolności rzeczowej analizy, dojrzewania intelektualnego i duchowego.
Od kilkudziesięciu lat mamy do czynienia z odkształcaniem katolickiego depozytu wiary. Proces wewnątrz Kościoła. To stwierdzenie nie jest opinijką umysłów postrzelonych. Odzwierciedla obiektywny stan rzeczy. Tak jest.
I tak to bywa, że kto nie poświęca czasu na przeczytanie dłuższych ortodoksyjnych katolickich tekstów i na wysłuchanie dłuższych ortodoksyjnych katolickich wypowiedzi, nie staje się dojrzale zdolny do diagnozy aktualnego stanu rzeczy. Biega niespokojnie, gdzie mu – to tu, to tam – zamachają katolicko-podobną chorągiewką.
Apostoł Narodów nalega: „W myślach waszych bądźcie dojrzali!” (1 Kor 14, 20).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

3 linki codziennie

Delikatne przynaglenie może okazać się owocne dla duszy opóźniającej się.
Katolicką drogę intelektualną i duchową przebywają ci, którzy te trzy kapłańskie linki odwiedzają codziennie:

Sacerdos Hyacinthus
sacerdoshyacinthus.com

Verbum cathólicum
verbumcatholicum.com

Profil na Twitterze
twitter.com/SacHyacinthus

Przypomnienie: Aby korzystać z materiałów publikowanych na Twitterze
nie jest konieczne posiadanie własnego konta.

Kto według roztropnego rozeznania powyższe 3 linki udostępnia i rozsyła innym, współpracuje z kapłanem w dobrym dziele.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Łaski hojne z katolickiego ołtarza

Kiedy jesteśmy związani wyłącznie ze Mszą Świętą w rycie rzymskim, przychodzi rozum, przychodzi łaska, która porządkuje kolejne segmenty naszego życia. Potrzebna jest jednak otwartość na działanie łaski Bożej, podejmowanie decyzji porządkujących i codzienna troska o wierność łasce. Potrzebna jest współpraca z łaską!
Głupio robi człowiek, który chadza na tradycyjną Mszę Świętą, a nie współpracuje z łaską, żyje w  grzechu i w grzesznych przywiązaniach, nie zrywa z tym, co jest przeszkodą dla działania łaski.

Dusza katolicka, która odkryła skarb tradycyjnej Mszy Świętej, nie może żyć tak, jak do tej pory! Św. Paweł napomina: „Współpracując zaś z Nim napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej” (2 Kor 6, 1).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Człowiek może się zmienić

Itaque nolite ante tempus judicare, quoadúsque veniat Dóminus, qui et illuminábit abscóndita tenebrárum, et manifestábit consília córdium.
„Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc” (1 Kor 4, 5).

Ryzykowne jest i obarczone wielkim ryzykiem błędu, jeśli patrzę na bliźniego przez pryzmat etykietki, którą mu – z jakichś względów – w bliższej czy dalszej przeszłości przykleiłem. Człowiek może się zmienić!
I nawet wiadomości o tym bliźnim, które mam sprzed trzech miesięcy, mogą okazać się już nieprawdziwe.
Ludzie najbardziej cnotliwi i świątobliwi mogą upaść w błoto grzechów śmiertelnych.
Ludzie obciążeni od lat wieloma ciężkimi grzechami i nałogami mogą się dźwignąć i powstać do życia świętego.
Ryzykowne jest i obarczone wielkim ryzykiem błędu, jeśli patrzę na bliźniego przez pryzmat etykietki, którą mu – z jakichś względów – w bliższej czy dalszej przeszłości przykleiłem. Człowiek może się zmienić!
Wielką nieuczciwością jest, gdy ktoś nie chce przyjąć do wiadomości faktu zmiany bliźniego.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Światło misteriów

Nie jest konieczne, aby zanim ktoś przyjdzie po raz pierwszy na Mszę Świętą w rycie rzymskim, najpierw przeczytał ogromną ilość literatury na temat tradycyjnej katolickiej liturgii. Można przyjść, jak to zdarzyło się jednej czy drugiej duszy, prosto z ulicy. Najlepszym przygotowaniem do brania udziału we Mszy Świętej w rycie rzymskim jest czyste serce, stan łaski uświęcającej, odrzucenie grzechu i prowadzenie życia świętego. W takiej duszy będzie działać z mocą łaska misteriów. A czas na pouczającą lekturę o tradycyjnej Mszy Świętej zawsze jest stosowny, także wtedy, kiedy już zaczęliśmy brać w niej udział.
Św. Ambroży daje następujące pouczenie, tym którzy już przyjęli sakramenty:

„Teraz natomiast nadszedł czas, abyśmy powiedzieli wam o świętych obrzędach i ujawnili znaczenie sakramentów. Gdybyśmy próbowali uczynić to wcześniej, zanim jeszcze zostaliście wprowadzeni, byłoby to raczej zdradą niż objaśnieniem. A zresztą światło misteriów bardziej przenika nie przygotowanych niż wówczas, kiedy poprzedzone jest wstępnym pouczeniem” (Św. Ambroży, O misteriach).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Nie martwmy się przesadnie!

Niektórzy rodzice i dziadkowie martwią się, bo ich dzieci czy wnuki przestały chodzić do kościoła. Jeżeli wycofały się z miejsc, gdzie głosi się nauki odkształcone i gdzie sprawowana jest liturgia zdeformowana, stało się dobro. Pół drogi już zrobili! Teraz trzeba, aby zrobili drugą połowę – by odnaleźli drogę do miejsc, gdzie głosi się ortodoksyjną doktrynę katolicką i gdzie sprawowany jest nieskazitelny odwieczny katolicki kult.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

O czym powinien mówić kaznodzieja?

Katolicki kaznodzieja ma wiernie przekazywać nieskazitelny odwieczny katolicki depozyt wiary – bez uszczerbku i zmiany.
Katolicki kaznodzieja ma troszczyć się o zbawienie dusz.
Św. Teresa z Avili, mistyczka i kobieta wielkiej przedsiębiorczości, prosiła kapłanów:

„Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

O spowiedzi nigdy dosyć

„Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu,
to samych siebie oszukujemy
i nie ma w nas prawdy.
Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
Bóg jako wierny i sprawiedliwy
odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości” (1 J 1, 8-9).

Lapidarnie o trzech kwestiach związanych z Sakramentem Pokuty.

1. Spowiadamy się w konfesjonale. O czym mówić spowiednikowi?
Nie mówimy o swoich cnotach, zasługach i dobrych uczynkach, i nie usprawiedliwiamy się.

Wyznajemy grzechy.
Wyznajemy swoje grzechy.
Wyznajemy wszystkie swoje grzechy.

Przy grzechach ciężkich podajemy dokładnie rodzaj grzechu, ważniejsze okoliczności oraz LICZBĘ grzechów.

2. Sakrament Pokuty otaczajmy dyskrecją. Jeśli pojawia się problem nieortodoksji spowiedników, nie wszczynajmy publicznych połajanek w internecie, lecz sami umiejmy zaradzić problemowi. Można od razu zwrócić uwagę spowiednikowi, jeśli udziela rad nieortodoksyjnych.
Podkreślmy: Duszę swoją powierzajmy kapłanom roztropnym, o nieskazitelnej katolickiej ortodoksji, nawet jeśli trzeba będzie dojechać 100 kilometrów i więcej!
Gdy przyjeżdżali do Polski rozmaici „uzdrowiciele”, ludzie potrafili jechać i pół Polski. A przecież w spowiedzi chodzi o sprawą nieskończenie ważniejszą od zdrowia!
Jak jest z naszą troską o duszę?

3. Sakrament Pokuty możemy łączyć z kierownictwem duchowym.
Św. Alfons Liguori określa główny przedmiot kierownictwa: umartwienie, sposób przyjmowania sakramentów, modlitwa, praktykowanie cnót, uświęcenie zwykłych czynności (Praxis confessarii).
Św. Bazyli mówi: „Dołóżcie wszelkich starań i wielkiej roztropności, aby znaleźć człowieka, mogącego wam służyć za kierownika bardzo pewnego w pracy uświęcenia, którą chcecie podjąć; wybierzcie takiego, który mógłby pokazać duszom dobrej woli prostą drogę do Nieba” (Sermo de abd. rer.). „Wielka to pycha myśleć, że się nie potrzebuje rady” (I Cap. I Isaiae).
Św. Teresa z Avili chętnie całkowicie otwierała swoją duszę przed mężami uczonymi, biegłymi w sprawach życia wewnętrznego, aby się upewnić, że jest uległą Duchowi Świętemu.
Przysporzymy dobra swojej duszy, jeśli weźmiemy pod uwagę powyższe rady świętych.


Więcej o spowiedzi tutaj oraz tutaj

Książka pomocna w dobrym przygotowaniu do Sakramentu Pokuty tutaj


Itaque, caríssimi mei, cum metu et tremore vestram salutem operámini.
„A przeto, umiłowani moi, zabiegajcie o własne zbawienie

z bojaźnią i drżeniem” (Flp 2, 12).

„W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem!” (2 Kor 5, 20).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

By nie przedobrzyć

Błędem jest zaniedbywać roztropną troskę o dobro duchowe – o zbawienie duszy – naszych bliźnich. Na czym to zaniedbywanie polegać może, mówi nam tradycyjny katolicki katechizm, przedkładając nam katalog grzechów cudzych.
Św. Jan Bosko pisał do salezjanów wychowujących chłopców: „Nikt dla zaspokojenia własnych wygód nie zaniedba najściślejszego obowiązku czujności; nikt też dla próżnego względu ludzkiego nie powstrzyma się od upomnienia tego, kogo upomnieć należy. Jeżeli będzie panować prawdziwa miłość, nie będzie się szukało niczego innego, jak tylko chwały Bożej i zbawienia dusz” (List z Rzymu).
Ale może zdarzyć się sytuacja odwrotna: troska przesadna. Może ona wyrazić się na przykład w przesadnej chęci karania i wyciągania konsekwencji wobec osób, które po popełnieniu takich czy innych grzechów, już podjęły dobre decyzje i kroki naprawcze. Mogłoby to prowadzić, zamiast do umocnienia nawracającego się na drodze poprawy, do jątrzenia, sporów i dalszych jeszcze grzechów. Sytuacje mogą się zdarzyć w codziennych układach międzyludzkich – rodzinnych i innych.
Jeżeli jakaś osoba daje jasne znaki korekty, poprawy i nawrócenia, należy to dostrzec i uszanować, i wziąć pod uwagę przy odnoszeniu się do tejże osoby.
Pismo Święte uczy:

„Nie czyń wyrzutów człowiekowi, co się odwraca od grzechu,
pamiętaj, że wszyscy jesteśmy godni kary” (Syr 8, 5).

Za czasów św. Pawła w Koryncie zdarzyły się bardzo ciężkie grzechy, powodujące wielkie zgorszenie. Kto się ich dopuścił, został ukarany i wszedł na drogę poprawy. A jednak byli tam tacy, którzy chcieli jeszcze nakładać dalsze kary. W tej sytuacji Apostoł Narodów, nie lekceważąc bynajmniej popełnionego zła, z wielkodusznością pasterską poleca Koryntianom:

„Niech już takiemu wystarczy kara, wymierzona przez większość spośród was. Raczej wypada teraz wybaczyć mu i podtrzymać go na duchu, aby nie popadł ów człowiek w rozpaczliwy smutek. Dlatego napominam was, abyście jego sprawę rozstrzygnęli z miłością” (2 Kor 2, 6-8).

Troszczmy się roztropnie o dobro duchowe – o zbawienie duszy – naszych bliźnich. Unikajmy niedomiarów i zaniedbań, i unikajmy przesady.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Garstka

W Polsce jest zaledwie garstka dusz, która poświęca swoje życie przywracaniu katolickiego kultu.
Do zaledwie garstki dusz, które w Polsce poświęcają się przywracaniu katolickiego kultu, zawsze można dołączyć. Czas na decyzje poważne.
U podstaw: szczera motywacja wiary. Niezmutowanej. Katolickiej.


Źródło magisterialne: tutaj.
Źródło analityczne: tutaj.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube