Autor: verbumcatholicum

Hermeneutyka przewrotności

Sit autem sermo vester, est, est: non, non: quod autem his abundantius est, a malo est.
„Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi” (Mt 5, 37).

Czy można sobie wyobrazić takie fortele intelektualne, które w istocie polegają na wykazaniu, że fałsz jest prawdą? Czy będzie to szczere? Uczciwe? Wiarygodne?
Jeśli mielibyśmy do czynienia z takimi fortelami intelektualnymi, które w istocie polegałyby na wykazaniu, że to co nie jest zgodne z Tradycją, jest z nią zgodne, mielibyśmy do czynienia z hermeneutyką przewrotności. Kwestia nie tylko akademicka.
Problem jest też taki, że doprawdy nie wypada bawić się kwestiami dotyczącymi wiary katolickiej.


„Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni,
ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia” (2 Tm 1, 7).

Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu” (1 J 3, 7).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Nie człowiek jest drogą, lecz Pan Jezus

Deus superbis resistit, humílibus autem dat gratiam.
„Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje” (1 P 5, 5).

Przesadne zachwyty człowiekiem i człowiekocentryzm to zjawiska niezwykle szkodliwe dla życia duchowego. Blichtr pychy blisko.
Przyznajmy uczciwie, że w miarę uczciwego i szczerego przybliżania się do Pana Boga coraz jaśniej widzimy pożałowania godny stan naszej duszy.
Pana Boga trzeba wywyższać, nie człowieka. Nie człowiek jest drogą, lecz Pan Jezus. Sam to przecież powiedział: „Ja jestem drogą” (J 14, 6). Pokora idzie w parze z prawdą.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Hipoteza teologiczna dotycząca kwestii papieża heretyka

ipotesi teologica di un papa eretico

Odnotowujemy.
W tych dniach ukazuje się książka podejmująca jeden z istotnych problemów teologii katolickiej:

Arnaldo Xavier da Silveira, Ipotesi teologica di un Papa eretico [Hipoteza teologiczna dotycząca kwestii papieża heretyka], Wprowadzenie prof. Roberto de Mattei, Edizioni Solfanelli, s. 200, ISBN-978-88-7497-973-8

Książka ukazała się w 1975 roku w języku francuskim i znalazła zainteresowanie w wąskim gronie specjalistów. Teraz zostaje upubliczniona w języku włoskim – dla szerokiego kręgu odbiorców.
Autor, Arnaldo Xavier da Silveira, był współpracownikiem miesięcznika Catolicismo, publikowanego pod egidą Biskupa Antônio de Castro Mayer, biskupa Campos. Był także jednym z założycieli i do 1976 roku dyrektorem Sociedade Brasileira de Defesa da Tradição, Família e Propriedade.

Fakt ukazania się książki może być postrzegany jako głos w dyskusji, która zatacza coraz szersze kręgi w wielu krajach.
W Polsce mamy artykuł teologa kompetentnego Watykan dzisiaj.


Więcej tutaj


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

I co to w końcu jest ten modernizm?

Pascendi

A jeśli kto chce rzeczowo dowiedzieć się w końcu, co to jest tak naprawdę ten modernizm, o którym się tu i ówdzie mówi (a który NIE JEST wiarą katolicką, lecz jej odkształceniem), nieuchronnie musi przeczytać

encyklikę św. Piusa X Pascendi→.

Może lektura potrwa dwa tygodnie, może miesiąc, może trzeba będzie sięgnąć do słowników i jeszcze coś doczytać… Nie szkodzi! Przeciwnie – pożytek będzie niezaprzeczalny i trwały! I powtórna lektura przyniesie pożytków niemało.

Nasze hasło już znamy na pamięć: Katolik kształci się chętnie.

Czytajmy cierpliwie – od początku do końca: tutaj→


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Niebiańska komitywa – niezawodna!

„Gdy walczymy w obronie wiary, patrzy na nas Bóg, patrzą Jego aniołowie, patrzy Chrystus. Wielka to chwała i dostojeństwo, i wielkie szczęście walczyć w obecności Boga i otrzymać wieniec od Chrystusa Sędziego. Przywołajmy więc wszystkie nasze siły i uzbrójmy się w czystość serca, wiarę nienaruszoną i życie cnotliwe, aby wystąpić do boju” (z Liturgii Godzin).

Szukamy popleczników, protektorów, managerów, współpracowników, recenzentów przychylnych?
Podejmując działania  w obronie niezmutowanej wiary katolickiej, mamy za sobą autorytet całego Nieba.
Podejmując działania  w obronie niezmutowanej wiary katolickiej, mamy za sobą całe Niebo.
Komitywa niezawodna!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Dopust Boży: czas niezwykle trudnych wyborów

Notas mihi facies vías vitae.
Ukażesz mi ścieżkę życia (Ps 16(15), 11).

Dwa zastrzeżenia metodologiczne: Refleksja nie jest pyszałkowatym zdystansowaniem się od dramatycznych kontekstów, ludzkich sytuacji i wyborów, ani ich pospiesznym osądem. Wpis nie dotyczy przestrzeni apostazji i herezji świadomej (formalnej), „głupich i niedouczonych dociekań” (2 Tm 2, 23), ani nurtów orientacji judeo-protestancko-globalistycznej, które wciskają się do Kościoła Katolickiego przynajmniej od kilku dziesięcioleci.
Jeżeli wybitny katolicki teolog mówi, iż sytuacja w jakiej znaleźli się dzisiaj ochrzczeni przyznający się do wiary katolickiej, jest taka, że nie przewidział jej żaden podręcznik, rozumiejmy dobrze grozę sytuacji i skalę rozmontowywania wiary katolickiej.
W dalszym ciągu odkształcone elementy doktryny katolickiej podaje się oficjalnie jako ortodoksyjne elementy wiary katolickiej. Zafałszowanie na skalę globalną!
Biorąc pod uwagę powyższe, trudno się dziwić, że ci, którzy pragną zachować wiarę katolicką w całej czystości, wybierają drogi wierności – przynajmniej będąc subiektywnie o wierności dokonywanych wyborów przekonanymi. I tak, uogólniając – jedni zostają w strukturach większościowych, inni obierają linię odparcia błędów, umieszczając się w nurcie naśladowców Abp. Marcela Lefebvre (który nie miał innych intencji, jak zachowanie wiary katolickiej), jeszcze inni z poważnych racji czynią własną tezę sedewakantystyczną. Argumentacji, zakorzenionej w katolickich autorytatywnych źródłach, nie brakuje za każdym z wyborów – biorąc pod uwagę aktualny stan rzeczy.
W świetle doktryny katolickiej nie można twierdzić, że przynależność strukturalna jest relatywna i drugorzędna. Nikt ze wspomnianych wyżej osób nie ma intencji wyłączania się ze struktury Kościoła Katolickiego! Przeciwnie! Sprawą fundamentalną pozostaje wiara, czysta, niezmutowana, katolicka. Aby zbawić duszę swoją należy wyznawać całą nieodkształconą wiarę katolicką, tylko ona bowiem daje zbawienie duszy. W Wyznaniu wiary św. Atanazego czytamy:

Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.

Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki”

A św. Hieronim pisze:

Ecclesia ibi est, ubi fides vera est.
„Kościół jest tam, gdzie jest prawdziwa wiara”.

Jeżeli wybitny katolicki teolog mówi, iż sytuacja w jakiej znaleźli się dzisiaj przyznający się do wiary katolickiej, jest taka, iż nie przewidział jej żaden podręcznik, rozumiejmy dobrze grozę sytuacji i skalę rozmontowywania wiary katolickiej. Czas niezwykle trudnych wyborów. Tylko sygnalizujemy problem.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Dawanie posłuchu siewcom fałszu prowadzi do piekła

Sinite illos: caeci sunt, duces caecorum. Caecus autem si caeco ducatum praestet, ambo in foveam cadent.
„Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną” (Mt 15, 14).

Św. Ignacy Antiocheński, pełen pasterskiej troski, pisał do Efezjan:

„«Nie błądźcie», bracia moi. Ci, którzy rujnują rodziny, «królestwa Bożego nie odziedziczą». Jeśli więc ci, którzy tak czynili, postępując według ciała, już zostali ukarani śmiercią, o ileż bardziej powinien być ukarany ten, kto przewrotną nauką fałszowałby wiarę Bożą, za którą Jezus Chrystus został ukrzyżowany. Kto byłby splamiony takim przestępstwem, pójdzie w ogień nieugaszony, podobnie jak i ten, kto go słucha.
Pan zezwolił namaścić swą Głowę wonnym olejkiem, aby Jego Kościół napełnił się wonią nieśmiertelności. Strzeżcie się śmiercionośnej woni nauki, wywodzącej się od księcia tego świata, aby przypadkiem nie powiódł was w niewolę, z dala od ofiarowanego wam życia”.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

„Strzeżcie się fałszywych proroków…” (Mt 7, 15)

Atténdite a falsis prophetis, qui veniunt ad vos in vestimentis ovium,
intrínsecus autem sunt lupi rapaces
.

„Strzeżcie się fałszywych proroków,
którzy przychodzą do was w owczej skórze,
a wewnątrz są drapieżnymi wilkami” (Mt 7, 15).

Wilk w owczej skórze

The False Shepherd
a detail of the illumination from the mss. Douce 266 in the Bodleian Library


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Pokorne obiektywizowanie

Quómodo omnia nobis divinae virtutis suae, quae ad vitam et pietatem donata sunt, per cognitionem eius, qui vocavit nos propria gloria et virtute, per quem máxima et pretiosa nobis promissa donavit: ut per haec efficiámini divinae consortes naturae.
„Tak samo Boska Jego wszechmoc udzieliła nam tego wszystkiego, co się odnosi do życia i pobożności, przez poznanie Tego, który powołał nas swoją chwałą i doskonałością. Przez nie zostały nam udzielone drogocenne i największe obietnice, abyście się przez nie stali uczestnikami Boskiej natury” (2 P 1, 3-4).

Dopóki Objawienie Boże (zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji) – w całej jego surowości, pięknie i spójności – traktujemy jako ciało obce i wrogie człowiekowi, a dajemy priorytet własnym prywatnym przeżyciom religijnym, jesteśmy jeszcze daleko od autentycznego życia duchowego.
Dopóki własne prywatne przeżycia czynimy ostatecznym kryterium prawdy i słuszności (co w istocie jest pychą, choćby ubrana była w szaty religijnej chrześcijańskiej terminologii), jesteśmy dalecy od autentycznego życia duchowego.
Bezwarunkowe zaakceptowanie (wiara!) całego depozytu wiary – nieuszczuplonego i niezdeformowanego – leży u podstaw życia duchowego. Św. Teresa z Avili, wybitna mistyczka, tę kwestię miała dobrze poukładaną w głowie. Pokora prowadziła ją do ciągłego kształcenia się w sprawach Bożych, by prawdę objawioną coraz lepiej i głębiej poznawać, i zaczerpnąć światła do wiernego pełnienia Woli Bożej. Dlatego lubiła radzić się księży uczonych w sprawach Bożych.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Niezbędne przezwyciężenie redukcjonizmu estetycznego

W czasach zamętu powszechnego – nie pretendując do ukazania wszystkich możliwych aspektów aktualnej tragicznej sytuacji, w jakiej od ponad pięćdziesięciu lat znajdują się rzesze ochrzczonych, deklarujących wiarę katolicką (co byłoby świętym obowiązkiem ludzi do takiej wieloaspektowej diagnozy powołanym; dlaczego większość milczy?) – artykułujemy dwa elementy stałe, pewne, katolickie, niezbędne do zachowania wiary katolickiej. Cokolwiek by się jeszcze nie działo, tych dwóch elementów trzeba się trzymać:

1. Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim.
2. Katolicka doktryna (Objawienie Boże zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji).

Tu jednak jawi się kwestia subtelna. Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim jest doskonała w każdym aspekcie. Ze strony Mszy Świętej w tradycyjnym rycie rzymskim żadne niebezpieczeństwo zatem nam nie grozi. Natomiast zagrożenie może płynąć z naszego podejścia do Mszy Świętej. Otóż, możemy się ukontentować pięknem Mszy Świętej w tradycyjnym rycie rzymskim i na nim poprzestać. I tu jest zagrożenie poważne – redukcjonizm estetyczny.
W tym kontekście oczywistym i wysoce naglącym jawi się postulat zakładania i kompletowania Biblioteki ’58→. Trzeba czytać! Codziennie! Rzymski katolik kształci się chętnie. I chodzi zawsze i tylko o krystaliczną katolicką doktrynę, której Kościół Katolicki przez wieki nauczał. Znajdziemy ją bez trudu w tradycyjnych katolickich katechizmach.
I trzeba chodzić tylko tam, gdzie jest odprawiana Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim i gdzie głoszona jest niezmutowana katolicka doktryna.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Zmowa milczenia nie przesądza o słuszności milczących

Noli timere, sed loquere, et ne taceas.
„Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz” (Dz 18, 9).

„Nie bądźmy jako nieme psy, nie bądźmy milczącymi gapiami, najemnikami uciekającymi przed wilkiem, ale pasterzami troskliwymi, czuwającymi nad owczarnią Chrystusa. Dopóki Bóg udziela nam siły, głośmy całą prawdę Bożą wielkim i małym, bogatym i ubogim, ludziom wszelkiego stanu i wieku, w porę i nie w porę. Tak właśnie polecił czynić święty Grzegorz w swej księdze Reguły pasterskiej (List św. Bonifacego, arcybiskupa).

Zmowa milczenia nie przesądza o słuszności milczących.


„Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku.
Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor 9, 16).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Reperacja klarowna

Missa (10)

Przepraszano już niemało – publicznie i ze szczegółowym, detalicznym wykazem. Nawet jeśli przeproszono by za pięćdziesiąt lat niszczenia wiary katolickiej, byłoby to stanowczo za mało. Trzeba jeszcze błędy jasno nazwać po imieniu, odrzucić je i podjąć radykalne środki zaradcze, naprawcze: przywrócić – w całym ich blasku – katolicką doktrynę, katolicki kult, katolicki ład Kościoła Katolickiego.
Pewien Biskup kilka lat temu postulował opracowanie wykazu współczesnych błędów krzewionych w oficjalnych strukturach kościelnych – Syllabus errorum. Zmowa milczenia zniszczyła niejedno dobre dzieło i niejeden postulat trafny.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube