Najwyższa ważność aktu żalu

ołtarzyk domowy

„Cóż bowiem pomoże człowiekowi, choćby cały świat pozyskał, a na duszy swojej szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za duszę swoją?” (Mt 16, 26).

Starajmy się unikać grzechu, zwłaszcza grzechu ciężkiego, śmiertelnego.
Jeśli popełnimy grzech śmiertelny, biegnijmy jak najszybciej do spowiedzi!
Jeśli spowiedź nie jest możliwa, jak najszybciej wzbudzajmy sobie akt żalu, postanawiając, że się wyspowiadamy, skoro tylko będzie to możliwe.
Akt żalu doskonałego wzbudzajmy sobie codziennie przy wieczornym pacierzu, po rachunku sumienia. Nigdy nie zasypiajmy w grzechu śmiertelnym, bez aktu żalu! Chodzi o to, by śmierć nie zaskoczyła nas nieprzygotowanych (przecież nigdy nie wiemy czy jeszcze rano obudzimy się żywi na tej ziemi).
Papież Innocenty IV w Liście do kardynała-legata na Cyprze (1254) pisze: „Jeśli zaś ktoś bez pokuty umiera w grzechu śmiertelnym, to bez wątpienia cierpi na zawsze męki ognia wieczystego piekła”.

Wystarczy jeden grzech śmiertelny, niewyznany i nieodpokutowany – i dusza Bożym wyrokiem idzie na wieczne potępienie. Innocenty III w Liście do Imberta, arcybiskupa w Arles (1201) naucza: „Karą zaś grzechu uczynkowego jest męka wiecznego ognia”.
Rzymski katolik stara się zatem: unikać grzechu śmiertelnego, często się spowiadać, codziennie wzbudzać szczery akt żalu doskonałego.


Akt żalu
(do codziennego odmawiania,
zwłaszcza przy wieczornej modlitwie, po rachunku sumienia)

Ach, żałuję za me złości,
jedynie dla Twej miłości.
Bądź miłościw mnie, grzesznemu,
do poprawy dążącemu. (3 x)


„Czuwajcież tedy (bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora, czy o północy, czy kiedy kur zapieje, czy z poranku), aby nagle przyszedłszy, nie znalazł was śpiących. Co wam zaś mówię, wszystkim mówię: Czuwajcie!” (Mk 13, 35-37).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.