„Nie bądźmy jako nieme psy, nie bądźmy milczącymi gapiami, najemnikami uciekającymi przed wilkiem, ale pasterzami troskliwymi, czuwającymi nad owczarnią Chrystusa. Dopóki Bóg udziela nam siły, głośmy całą prawdę Bożą wielkim i małym, bogatym i ubogim, ludziom wszelkiego stanu i wieku, w porę i nie w porę. Tak właśnie polecił czynić święty Grzegorz w swej księdze Reguły pasterskiej” (List św. Bonifacego, arcybiskupa).
Noli timere, sed loquere, et ne taceas.
„Przestań się lękać, a przemawiaj i nie milcz” (Dz 18, 9).
Podstawą przezwyciężenia dramatu apostazji jest przywrócenie krystalicznej, niezmutowanej doktryny katolickiej. Najpierw trzeba dokładnie poznać→ i przyjąć dokładnie to, co Pan Bóg objawia. Fides ex auditu (Rz 10, 17)!
Istotowo chodzi tu przecież o powrót do wierności Panu Bogu.
Istotowo chodzi tu przecież o powrót do wierności Objawieniu Bożemu, którego źródłami są Tradycja→ i Pismo Święte, rozumiane tak, jak je przez wieki rozumiał Kościół Katolicki.
Istotowo chodzi tu przecież o powrót do wierności wierze katolickiej – jedynej prawdziwej wierze, jedynej wierze dającej zbawienie duszy.
Istotowo chodzi tu przecież o powrót do wierności prawdzie.
Jest kwestia odpowiedzialności przed Panem Bogiem tych, którzy znają prawdę i milczą.
Jest kwestia odpowiedzialności przed Panem Bogiem tych, którzy znają skalę zdrady ostatnich pięćdziesięciu lat i milczą.
Postulat bazowy jest ciągle jeden: dopuścić prawdę do głosu.
Dramatycznie wybrzmiewa jeden z aktualnych komentarzy: „Wielu utraci wiarę dostrzegając zdradę. Umrą za życia, nie widząc najpiękniejszego dzieła po tej stronie Nieba→. Tu następuje cisza pełna pytań”.
Wypada mieć nadzieję, że tymczasem zdamy sobie sprawę z powagi sytuacji.
You must be logged in to post a comment.