Dusza ludzka jest stworzona dla Pana Boga, dla Nieba – nie dla ziemi. Zjednoczenie duszy z Panem Bogiem ma miejsce szczególnie w sakramentach świętych. Dopóki Pan Bóg daje nam czas na ziemi, przygotowujmy swoją duszę do Nieba!
Diabeł w wielu duszach skutecznie wygasił zainteresowanie Sakramentem Pokuty. Te dusze są na prostej drodze do piekła. Godzinami biją pokłony przed liberalnymi mediami. To powoduje osowiałość duszy. Zwiotczenie duszy.
Dusza gorliwa spowiada się często i dobrze – u kapłana nieskazitelnej ortodoksji katolickiej. Nawet jeśli trzeba dojechać 100 kilometrów i więcej.
Diabeł w wielu duszach skutecznie wygasił zainteresowanie Mszą Świętą. Te dusze są na prostej drodze do piekła. Godzinami biją pokłony przed liberalnymi mediami. To powoduje osowiałość duszy. Zwiotczenie duszy.
Dusza gorliwa we Mszy Świętej bierze udział często i dobrze – wyłącznie we Mszy Świętej w rycie rzymskim. Nawet jeśli trzeba dojechać 100 kilometrów i więcej.
Św. Franciszek Salezy, mając na uwadze dusze gorliwe, mawiał: „Jakże miłuję te dziarskie dusze!”.
Daj nam, Panie Boże, mnogość dziarskich dusz!
Tag: Św. Franciszek Salezy
Suáviter in modo, fórtiter in re.
„Nie złamie trzciny nadłamanej,
nie zagasi knotka o nikłym płomyku” (Iz 42, 3).
Niektórym się te rzeczy mieszają – myślą sobie, że jeśli ktoś jest łagodny, to znaczy, że jest niewyraźny i zamglony doktrynalnie, chwiejny i podatny jak plastelina. A jeśli ktoś jest wyrazisty i nieskazitelny doktrynalnie, to znaczy, że jest niemiłosierny i bez miłości dla bliźnich. Należy takie zestawienia przezwyciężyć po katolicku.
Są dwie kwestie do uwzględnienia: Zawartość merytoryczna służby kapłańskiej (nieskazitelna katolicka ortodoksja) oraz sposób odnoszenia się do dusz.
Bardzo to katolickie motto i rzymskie: Suáviter in modo, fórtiter in re.
Suáviter in modo – w sposób łagodny, z dobrocią i cierpliwością.
Fórtiter in re – w sposób zasadniczy, mocno i zdecydowanie co do istoty rzeczy, co do meritum; niczego nie ujmując z wymogów prawdy.
O Św. Franciszku Salezym mówią hagiografowie: łagodny biskup z Genewy. Nieskazitelną ortodoksję katolicką łączył z łagodnością traktowania bliźnich. Nawrócił kilkadziesiąt tysięcy heretyków. Mawiał między innymi: „Dobro nie czyni hałasu, a hałas nie może dać dobra”, „Więcej much złapie się na łyżkę miodu niż na beczkę octu”.
Św. Jan Bosko w swoim systemie pedagogicznym nie odwoływał się do przymusu, lecz swoje działania opierał na rozumie, religii i dobroci. Zawsze w pełnej wierności nieskazitelnej katolickiej doktrynie.
Św. Aniela Merici wśród wskazówek pedagogicznych zawarła taką myśl: „Okazujcie wszelką dobroć wszystkim i strzeżcie się, aby waszych poleceń nie spełniano z musu. Bóg bowiem każdemu dał wolną wolę i nikogo nie przymusza, ale wskazuje, wzywa, przekonuje. Niekiedy wszakże należy przejawić pewną surowość, ale w sposób odpowiedni, z uwzględnieniem okoliczności i potrzeb poszczególnej osoby. Także i tutaj kierować ma nami miłość i gorliwość o zbawienie dusz”.
Románitas to rzymskość, obyczaj rzymski. Románitas jest bliska sercu katolickiemu. Jedną z jej cech jest rzymskie działanie: cum consílio et patiéntia, suáviter et fórtiter – z radą i cierpliwością, łagodnie i stanowczo (por. Mdr 8, 1).
Dobrze jest, jeśli duchowny katolicki pamięta: Katolicka gorliwość apostolska to połączenie nieskazitelnej ortodoksji doktrynalnej z łagodnością. Owocem będzie pozyskanie wielu dusz dla Chrystusa.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog
Trzeba się w końcu zdecydować po katolicku!
Nasza niemrawość w życiu duchowym i lichy postęp w świętości (bądź wprost regres) są powodowane między innymi lekceważeniem kwestii wyboru spowiednika. Jeśli biegamy do spowiedników przypadkowych, jeśli nie zależy nam na tym, aby duszę swoją odsłaniać przed spowiednikiem nieskazitelnej katolickiej ortodoksji, nie dziwmy się potem, że postępu w duszy naszej nie ma.
Św. Teresa z Avili poczytywała sobie za łaskę Bożą, gdy miała możliwość spotkania się z kapłanem uczonym i świątobliwym. Chętnie się wtedy takich duchownych radziła, chętnie prosiła ich o wskazówki dla duszy, chętnie się u nich spowiadała. Jej świętość miała swój fundament między innymi w dobrze odprawianej spowiedzi u ortodoksyjnych katolickich kapłanów.
Bardzo wiele osób – także tych, które uważają siebie za dobrych katolików – lekceważy sobie dzisiaj kwestię wyboru spowiednika. Nawet mając dostęp do spowiednika o nieskazitelnej katolickiej ortodoksji, zamykają oczy i lekceważą sobie czas łaski, którą dał im Pan Bóg. Stracona okazja – jedna po drugiej. Szkoda dla duszy.
Św. Franciszek Salezy bardzo lubił dusze dziarskie, energiczne w służbie Bożej. Zamiast utyskiwać na niekompetentnych spowiedników, podejmijmy decyzję: Biegam do spowiedzi wyłącznie do kapłana nieskazitelnej katolickiej ortodoksji. Nawet jeśli trzeba dojechać 100 kilometrów, jadę co miesiąc i możliwie jak najszybciej, gdybym miał nieszczęście popełnić grzech ciężki.
Diabeł jest bardzo zainteresowany w tym, aby nonszalancko podchodzić do powyższej kwestii. Życie duchowe należy prowadzić poważnie.
Lektura przed spowiedzią – wejście
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog
Na początek Filotea św. Franciszka Salezego
Życie duchowe to życie w jedności z Panem Bogiem. Aby prowadzić życie duchowe, trzeba być ochrzczonym, katolikiem, być w stanie łaski uświęcającej – bez grzechu ciężkiego.
Jest i problem źródeł. Czasy zamętu powszechnego nie ominęły i tej kwestii. Wielu dało posłuch nurtom judeo-protestancko-globalistycznym. Dla wielu fundamentalne stało się poszukiwanie ekscytujących przeżyć i zjawisk. Inni fascynują się modnymi internetowymi kaznodziejami (czy przekazującymi czystą katolicką doktrynę?). Jeszcze inni dają ślepo wiarę współczesnej produkcji objawieniowej, uzurpując sobie prawo do posiadania wyższego wtajemniczenia i gorącej linii z Niebem.
Katoliku i Katoliczko! Kościół Katolicki i w kwestii źródeł życia duchowego daje Ci skarby nieocenione. Nie lekceważ ich! Jeśli chcesz zbawić swoją duszę, weź do ręki dzieła katolickich mistyków i mistrzów życia duchowego. Sięgając do nich, oprzesz życie duchowe na zdrowym katolickim fundamencie. Znajdziemy tam odpowiedź m.in. na pytania: Jak prowadzić życie duchowe? Jakie środki zastosować do jego wzrostu? Jakich niebezpieczeństw się ustrzec? Dzieło św. Franciszka Salezego Filotea będzie dobrym początkiem.
Uczciwość metodologiczna nakazuje przypomnieć:
Biblioteka ’58 otwarta całą dobę przez wszystkie dni tygodnia.
You must be logged in to post a comment.