Ministráre (łac.) – służyć, posługiwać.
Regulacje wyższego poziomu nie mogą – o ile nie jest to wyraźnie dopuszczone – być podważane, anulowane czy zmieniane przez instancję niższą.
Przykład: Rozporządzeniem Kościoła Katolickiego jest od wieków, aby kapłan odprawiał Mszę Świętą w obecności przynajmniej jednego usługującego. Jeśli więc ktoś wydaje dyrektywę, zakazującą ministrantowi służyć do Mszy Świętej i mającą na celu pozostawienie kapłana samego przy ołtarzu, taka dyrektywa jest bezprawna i nie ma żadnej mocy wiążącej wobec Boga i Kościoła. Kapłana nie obowiązuje w sumieniu.
Tag: uzurpacja
Ratunek
«…młokosy będą panować nad nimi» (Iz 3, 4).
W czasach zamętu powszechnego, kiedy mnożą się fałszywi pasterze oraz świeccy doradcy i nauczyciele rozmaici, trzymajmy się wiernie katolickiego tradycyjnego katechizmu, aby zbawić duszę swoją.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Zdążyć przed śmiercią
Różne praktyki obce wierze katolickiej wprowadzono w ostatnich pięćdziesięciu latach. Kobiety, które wtargnęły do prezbiterium, niechże się stamtąd czym prędzej ewakuują. Oby zdążyły przed śmiercią.
Katolicki porządek kultu→
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Błogosławieństwo katolickie
Sine ulla autem contradictione, quod minus est, a meliore benedícitur.
„A bez wszelakiego sporu, co mniejszym jest, od lepszego bywa błogosławione” (Hbr 7, 7).
Zamęt ostatnich pięćdziesięciu lat niejedno ma imię. I niejedną kwestię trzeba przypominać, by nie wywracać katolickiego porządku, by do katolickiego porządku wracać, by katolicki porządek zachować.
Wkracza – nie od dzisiaj – niekatolicka moda błogosławienia przez świeckich. Bywa, że osoby świeckie zabierają się za błogosławienie duchowieństwa. Niekatolicki proceder.
Jeżeli osoba świecka, pisząc do kapłana, kończy list słowami „z Bożym błogosławieństwem”, mamy do czynienia z nieporozumieniem i niestosownością.
Jeżeli osoba świecka, rozmawiając z kapłanem, mówi „niech Bóg Księdzu błogosławi”, mamy do czynienia z nieporozumieniem i niestosownością.
Trzeba wracać do katolickiego porządku, do katolickich obyczajów.
Katolicka praktyka jest taka: duchowny katolicki błogosławi, osoba świecka klęka i z wiarą błogosławieństwo przyjmuje. Należy pobożnie się przeżegnać i odpowiedzieć: Amen.
Rodzice mogą błogosławić swoje dzieci, czyniąc krzyżyk na czole dziecka. W domu spraszamy błogosławieństwo Boże w modlitwie przed posiłkiem.
I nie ma nic niestosownego, jeśli na przykład w korespondencji napiszemy lub w rozmowie powiemy: „życzę Księdzu Bożego błogosławieństwa” albo „będę się modlić o błogosławieństwo Boże dla Księdza”, albo „proszę Księdza o błogosławieństwo”.
Wiele będzie dobra, jeśli kapłani będą błogosławić częściej. Tradycyjny Rituale Romanum zawiera mnogość formuł na wiele okazji różnych.
Treści katolickie czytajmy codziennie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.
Roztropność
Strzeżmy się domorosłych dyrygentów życia religijnego, którzy wchodzą w buty Pana Boga.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Ekspiacja konieczna
Podejmujmy modlitwy i zamawiajmy Msze Święte wynagradzające Panu Bogu za zuchwałe wtargnięcie świeckich, braci zakonnych nie będących kapłanami oraz zakonnic do dotykania Najświętszego Sakramentu. W Polsce proceder idzie już w dziesiątki tysięcy. Destrukcja kultu Eucharystycznego trwa. Ekspiacja jest koniecznością.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Kto stanie w obronie Pana Jezusa?
Omnis ergo, qui confitébitur me coram homínibus, confitébor et ego eum coram Patre meo, qui in coelis est: qui autem negáverit me coram homínibus, negabo et ego eum coram Patre meo, qui in coelis est.
„Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32-33).
Nie ma ważniejszej sprawy dla Polski niż uszanowanie Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie.
Dopóki nie nastąpi powszechny powrót do Mszy Świętej w tradycyjnym rycie rzymskim, trzeba bronić czci Pana Jezusa Eucharystycznego gdziekolwiek.
Szaleństwo trwa. Nie skończyło się bynajmniej. Osoby świeckie bronią postawy klęczącej przy przyjmowaniu Komunii Świętej, a niektórzy duchowni relatywizują, mędrkują i tak wykręcają swoją (i tak już pokrętną) argumentację, aby przekonać świeckiego, że nie jest ważne, aby klękać. Organizuje się pierwszą Komunię dzieci na stojąco. Zdumiewa désintéressement rodziców. Nachalnie forsuje się wprowadzanie w kościołach klimatu zabawowo-skoczno-taneczno-klaszczącego (choreografia z obowiązkową ośmielającą konferansjerką, by łatwiej przełamać smutne konwenanse).
Do tego dochodzi profanacyjna praktyka Komunii udzielanej bez pateny oraz Komunia na rękę, co wiąże się z utratą niezliczonej liczby cząstek Eucharystycznych – partykuł – które spadają na podłogę i są deptane przez ludzi. Cóż za przerażający proceder! Deptanie Pana Boga! Prym w profanacji wiodą wspólnoty o orientacji judeoprotestanckiej, które rozmnożyły się na polskiej ziemi przy aktywnym udziale ogłupiałych katolików. Agitacja trwa.
Przybywa – wbrew odwiecznej praktyce katolickiej i aktualnym przepisom – świeckich tzw. nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej. W uzurpacyjny proceder włączają się coraz liczniej zakonnice oraz bracia zakonni nie będący kapłanami.
Jeżeli nie stajemy w obronie czci Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie, wobec pseudomądrościowych destrukcyjnych połajanek ze strony świeckich i duchownych, nie jesteśmy godni imienia rzymskiego katolika.
Nie płaszcz się przed tymi, którzy nie szanują Pana Jezusa!
Nie dezerteruj!
Słowa Ojca Pio z Pietrelciny: „O Ojcze święty, ile profanacji, ile świętokradztw musi znosić Twoje łaskawe serce! Któż więc, Boże, stanie w obronie tego łagodnego Baranka, który nigdy nie otworzył ust swoich w swojej sprawie, lecz zawsze tylko w naszej?”.
Kościół Katolicki przez wieki uczył najwyższego szacunku, czci i miłości do Pana Jezusa ukrytego w Najświętszym Sakramencie. I mamy w historii wiele pięknych świadectw subtelności polskiej duszy w odniesieniu do tajemnicy Eucharystycznej.
Weźmy sobie do serca te słowa i uczyńmy z nich użytek konkretny. Dość umniejszania i niszczenia kultu Eucharystycznego!
Chrystus czeka na tych, którzy staną w Jego obronie!
You must be logged in to post a comment.