Tag: źródła wiary

Ku czystym źródłom doktrynalnym

W czasach powszechnego zamętu doktrynalnego propagowanie produkcji prywatnoobjawieniowych z elementami herezji, sensacji i innych dziwności, jest przyczynianiem się do powiększania zamętu, a w niektórych przypadkach narażaniem wiary katolickiej na kompromitację i ośmieszenie. Strońmy od takich treści.
Katolicki tradycyjny katechizm – źródło pewne, katolickie, prawdziwe. Nasza lektura codzienna.


Biblioteka ’58 otwarta całą dobę przez wszystkie dni tygodnia.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Kwestia źródeł ciągle aktualna

Czasy zamętu powszechnego nam nastały. Czasy zamętu powszechnego wtargnęły w sam środek Kościoła. Ściślej jednak powinniśmy powiedzieć, iż to, co w istocie jest zamętem powszechnym Kościoła nie tworzy. To, co w istocie jest zamętem powszechnym pozostaje poza obrębem Kościoła. I tak na przykład jawny heretyk ipso facto sam się wyłącza z Kościoła.
Należy zatem cierpliwie i systematycznie poznawać czym jest Kościół w swej istocie, poznawać katolicką doktrynę, katolicką wiarę – jedyną prawdziwą wiarę, jedyną wiarę dającą zbawienie duszy.
Perspektywa kilkudziesięciu lat rozmontowywania wiary katolickiej i Kościoła daje nam uzasadnione podstawy do wielkiej ostrożności w sięganiu do źródeł. Wielu było nagłaśnianych szeroko luminarzy nominalnie katolickich – wielkich, większych i największych – którzy de facto wykolejali Kościół i sterowali w kierunku judeoprotestantyzmu, relatywistycznego globalizmu i synkretyzmu. Rozumne zatem będzie zachować wielką ostrożność w sięganiu do tych czy innych źródeł oraz w nagłaśnianiu tych czy innych źródeł – osób, portali internetowych i innych mediów. Jest problem, że się w wielu miejscach świeci etykietka katolicka, ale de facto mamy do czynienia ze sterowaniem w kierunku judeoprotestantyzmu, relatywistycznego globalizmu i synkretyzmu. Wielu daje się zwieść.
Biblioteka ’58 daje nam gwarancję sięgania do źródeł pewnych i bezpiecznych, bo katolickich. Zdaje się, że niejedna dusza proces dojrzewania do prawdy już rozpoczęła. Ale czuwać trzeba stale. Nie reklamować i nie finansować źródeł niepewnych. Sięgać od źródeł katolickich. Wspierać źródła katolickie. Krzewić źródła katolickie.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Internautom ku rozwadze

Trzeba uważać na różne strony, portale, blogi – deklarujące hasłowo przywiązanie do katolicyzmu i do Tradycji.
Weryfikują się nimby tych czy innych osób spopularyzowanych, nagłaśnianych i linkowanych. Autorytety internetowe. Ujawniają się zamysły serc.
Należy pytać: Kto pisze? Co pisze? Po co pisze? Przez kogo jest finansowany?

Jest problem anonimowości. I jest problem obecności i aktywności osób i środowisk zarządzających percepcją. Nie wystarczy, że w internecie zaświeci się nam etykietka „wiara katolicka” czy „Tradycja”.
I trzeba pytać coraz częściej i rozumnie: Co linkuję?
Jedynym pewnym, wiarygodnym i niezawodnym odniesieniem źródłowym jest Biblioteka ’58. Nieomylna odwieczna nauka katolicka – niekoniunkturalna, Boża i prawdziwa.
Katolik kształci się chętnie. I bazuje na źródłach pewnych. Wiarygodnych.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube