Samotne decyzje obligatoryjne: wybór wiary katolickiej

…elígite vobis hodie, cui servire vultis.
„…rozstrzygnijcie
dziś, komu służyć chcecie” (Joz 24, 15).

Nie wszystko to, co dzisiaj podaje się jako katolickie, jest nim w rzeczywistości. Rzeczywistość, z którą mamy dzisiaj do czynienia w większości, można zasadnie określić jako mieszankę modernistyczno-katolicką. A skoro modernistyczno-katolicką, to znaczy niekatolicką.
W tym kontekście pojedyncza dusza może – dzięki łasce Bożej i lekturze treści katolickich (Biblioteka ’58) – uwolnić się od błędów, zacząć poznawać wiarę katolicką i żyć wiarą katolicką, bez domieszek błędu.
Gra warta świeczki, bo chodzi o najważniejszą sprawę ze wszystkich najważniejszych spraw na świecie: o zbawienie duszy. Tylko wiara katolicka bowiem, jedyna prawdziwa wiara, daje zbawienie duszy. Mieszanka modernistyczno-katolicka nie prowadzi do zbawienia, prowadzi do wiecznego potępienia.
Czas na decyzje i kroki konsekwentne. Nikt tego za nas nie zrobi. W tej decyzji jesteśmy sami. Sami. Czynniki ludzkie zawiodły na całej linii – trzeba to w końcu jasno wypowiedzieć. Z nielicznymi wyjątkami. Pozostaje Pan Bóg i nasza dusza.
Dobre decyzje podjąć można i w czas zamętu powszechnego. Należy!


Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.

Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki” (św. Atanazy, Wyznanie wiary).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube