Skoro już podjęliśmy miłą Niebu decyzję związania się wyłącznie, dożywotnio i nieodwołalnie z Mszą Świętą w rycie rzymskim, dołóżmy starań, aby brać w niej udział coraz lepiej – w aspekcie wewnętrznym i zewnętrznym.
Sobór Trydencki naucza: „Jest jasne, że należy dołożyć wszelkich starań i dokładności, aby ta Ofiara była składana z największą możliwą wewnętrzną prawością i czystością serca, a także z wyrazami zewnętrznej pobożności i szacunku”.
Do owych wyrazów zewnętrznej pobożności i szacunku można zaliczyć między innymi ubiór, strój, który powinniśmy zakładać, idąc na katolicką Mszę Świętą.
Mężczyźni zadbani, pod krawatem!
Msza Święta jest kultem Bożym. A kult Boży wymaga stroju odświętnego.
Przez wieki – także w naszej Ojczyźnie – wierni różnych stanów doskonale to rozumieli i wiedzieli, że do kościoła należy ubierać się inaczej niż na co dzień. Odróżniało się rozumnie strój codzienny od stroju świątecznego.
Jeśliby któryś z Panów nie miał jeszcze stroju odświętnego,
niechże podejmie decyzję i uczyni zakup:
spodnie, marynarka, koszula, krawat.
Kolorystycznie stosowne, do okoliczności odpowiednie.
To już jest coś: mężczyzna ma w szafie strój na niedzielną Mszę Świętą. Zakłada go, kiedy wybiera się na katolicką Mszę Świętą – Mszę Świętą w rycie rzymskim.
You must be logged in to post a comment.