Lektura priorytetowa

„Katechizm jest co do objętości książeczką małą, ale co do bogactwa treści nie może z nim się równać żadna inna książka, a nawet wszystkie na świecie. Zawiera on streszczenie i sumę tego wszystkiego, co Pan Bóg objawił, sobory uchwaliły, papieże ogłosili, Ojcowie Kościoła i Święci nauczali. Daje on krótko i jasno odpowiedź na wszystkie pytania, poruszające umysł i serce człowieka” (Abp Józef Bilczewski).

Mam na biurku na poczesnym miejscu
tradycyjne katolickie katechizmy.
Czytam.
Przynajmniej jedną stronę dziennie.
Codziennie!

W ten sposób poznaję wiarę katolicką i staję się zdolny do zdiagnozowania i odrzucenia błędów wierze katolickiej przeciwnych.


„We wszystkich zasadniczych kwestiach Tradycja apostolska jest całkiem jasna. Nie trzeba analizować jej przez szkło powiększające ani być kardynałem lub prefektem jakiejś rzymskiej dykasterii, żeby wiedzieć, co jest z nią sprzeczne. Wystarczy nauka czerpana z katechizmu i udziału w liturgii z okresu poprzedzającego modernistyczne zepsucie” (O. Roger-Thomas Calmel OP).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.