Osoba życzliwa nadesłała informacje pożyteczne, nie zastrzegając dyskrecji:
„Garstka osób wie o tym, że sam arcybiskup Nowego Jorku, Franciszek kard. Spellman, płakał przed ks. De Pauw, pytając go, czy Bóg wybaczy kardynałowi to, że nie zrobił niczego, aby zatrzymać posoborowe zmiany (kard. Spellman udzielał ks. De Pauw pomocy w tajemnicy i nie poparł go publicznie)”.
Karty historii Kościoła, współczesne, nieznane.
Przypomnijmy, że Ks. Gommar De Pauw należał do garstki duchownych katolickich – można powiedzieć: robotników pierwszej godziny – którzy kilkadziesiąt lat temu od razu zdiagnozowali i postawili opór rewolucji zaprowadzanej w strukturach kościelnych.
Szlachetnie wspominał o kapłaństwie: – więcej