Na szczęście to nie ludzie – żaden człowiek – lecz Pan Bóg sprawiedliwie osądzi wszystkie sprawy ludzkie: intencje, słowa i czyny.
„Zatem nie sądźcie przed czasem, aż przyjdzie Pan, który też oświeci rzeczy ukryte w ciemnościach i objawi zamysły serc” (1 Kor 4, 5).