Tag: Abp Marcel Lefebvre

Wdzięczność i modlitwa

Za niewielu Biskupów i Kapłanów, którzy w ostatnich kilkudziesięciu latach nie poddali się nurtom rewolucyjnym i wytrwali do śmierci przy katolickim ołtarzu, sprawując wyłącznie Mszę Świętą w rycie rzymskim, i trudzili się około krzewienia nieskazitelnego, niezmutowanego katolickiego depozytu wiary, módlmy się gorliwie, zachowując o nich wdzięczną pamięć. Dzięki nim – mimo niesławnych zamiarów Pawła VI wyrażonych na konsystorzu w 1976 roku – katolicka Msza Święta nie została wyrugowana z powierzchni ziemi.

Réquiem aetérnam dona éis Dómine,
et lux perpétua lúceat éis.
Requiéscant in pace.
Amen.


 „Nie jesteśmy przeciwko nikomu. Nie jesteśmy komandosami. Nie chcemy nikomu robić krzywdy. Chcemy tylko, aby pozwolono nam wyznawać naszą wiarę w Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ale właśnie to wypędza nas z naszego Kościoła. Wypędza się tych biednych kapłanów odprawiających tradycyjną Mszę Świętą, przez którą zostali uświęceni wszyscy nasi święci, święta Joanna d’Arc, święty Proboszcz z Ars, święta Teresa od Dzieciątka Jezus. Widzicie też, jak kapłani brutalnie zostają wypędzani ze swoich parafii, dlatego że odprawiają tę Mszę Świętą, która przez stulecia uświęcała świętych! To absurd. Chciałbym niemal powiedzieć, że jest to historia wymyślona przez szaleńca. Zadajemy sobie pytanie, czy nam się to wszystko śni? To przecież niemożliwe, że ta Msza Święta stała się dla naszych biskupów czymś strasznym, dla tych, którzy powinni przecież strzec naszej wiary. Ale my będziemy strzegli Mszy Świętej świętego Piusa V. A dlaczego? Dlatego, że Msza świętego Piusa V jest Mszą Świętą od dwudziestu stuleci, jest Mszą Świętą po wszystkie czasy. Jest ona nie tylko Mszą Świętą świętego Piusa V, ona uosabia naszą wiarę, potrzebujemy tej ostoi dla naszej wiary” (Abp Marcel Lefebvre, fragment kazania wygłoszonego dnia 29 sierpnia 1976 roku w Lille do zgromadzonych 11 tysięcy wiernych).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

…jest Mszą Świętą po wszystkie czasy.

Abp Marcel Lefebvre podczas słynnego kazania wygłoszonego dnia 29 sierpnia 1976 roku w Lille do zgromadzonych 11 tysięcy wiernych, mówił:

„Nie jesteśmy przeciwko nikomu. Nie jesteśmy komandosami. Nie chcemy nikomu robić krzywdy. Chcemy tylko, aby pozwolono nam wyznawać naszą wiarę w Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ale właśnie to wypędza nas z naszego Kościoła. Wypędza się tych biednych kapłanów odprawiających tradycyjną Mszę Świętą, przez którą zostali uświęceni wszyscy nasi święci, święta Joanna d’Arc, święty Proboszcz z Ars, święta Teresa od Dzieciątka Jezus. Widzicie też, jak kapłani brutalnie zostają wypędzani ze swoich parafii, dlatego że odprawiają tę Mszę Świętą, która przez stulecia uświęcała świętych! To absurd. Chciałbym niemal powiedzieć, że jest to historia wymyślona przez szaleńca. Zadajemy sobie pytanie, czy nam się to wszystko śni? To przecież niemożliwe, że ta Msza Święta stała się dla naszych biskupów czymś strasznym, dla tych, którzy powinni przecież strzec naszej wiary. Ale my będziemy strzegli Mszy Świętej świętego Piusa V. A dlaczego? Dlatego, że Msza świętego Piusa V jest Mszą Świętą od dwudziestu stuleci, jest Mszą Świętą po wszystkie czasy. Jest ona nie tylko Mszą Świętą świętego Piusa V, ona uosabia naszą wiarę, potrzebujemy tej ostoi dla naszej wiary”.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Bądźmy wierni Prawdzie!

Arcybiskup Marcel Lefebvre mówił:

My chcemy być związani z Najświętszą Dziewicą Maryją w duchu prawdy i w duchu świętości, który jest duchem Kościoła, i nie chcemy go zmieniać, nie bacząc na władzę, która chciałaby nas doprowadzić do tego, abyśmy zmienili tego ducha. My to odrzucamy. Chcemy pozostać katoliccy, nie chcemy stać się liberałami ani modernistami, ani protestantami. Najświętsza Maryja Dziewica przyjdzie nam w tym z pomocą, ponieważ nienawidzi błędu.

Kto jest przekonany, że zmiany narzucane od kilkudziesięciu lat są kosmetyczne, drugorzędne, mieszczące się w ramach rzekomo dopuszczalnej (i rzekomo mieszczącej się ciągle w ramach katolickiej ortodoksji) ewolucji, rozmija się z prawdą.
Wytrwała lektura tradycyjnych katolickich katechizmów prowadzi do poznania katolickiego depozytu wiary (depósitum fídei) i otwiera oczy na niekatolicki proces odkształcania, cenzurowania i zmieniania tegoż depozytu, trwający przynajmniej od kilkudziesięciu lat.
Katolik czyta. Katolik kształci się chętnie.
O. Roger-Thomas Calmel OP (1914-1975), kapłan katolicki, zakonnik, dominikanin, teolog, tomista, pisał m.in.:

We wszystkich zasadniczych kwestiach Tradycja apostolska jest całkiem jasna. Nie trzeba analizować jej przez szkło powiększające ani być kardynałem lub prefektem jakiejś rzymskiej dykasterii, żeby wiedzieć, co jest z nią sprzeczne. Wystarczy nauka czerpana z katechizmu i udziału w liturgii z okresu poprzedzającego modernistyczne zepsucie.

Czytajmy codziennie tradycyjne katolickie katechizmy.
Przynajmniej jedną stronę dziennie.
Codziennie!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Centrum historii

„Ofiara naszego Pana Jezusa Chrystusa na Kalwarii znajduje się w samym centrum historii ludzkości. Jej celem jest uświęcenie rodzaju ludzkiego, doprowadzenie go do Boga oraz pobudzenie go do wysławiania majestatu i chwały Boga” (Abp Marcel Lefebvre).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Źródło przeczyste

„Niech święta ofiara Mszy będzie dla was jedynym źródłem waszej duchowości, źródłem waszej radości i waszego szczęścia; obyście znaleźli we Mszy Świętej, w waszej Komunii każdego rana, wasze największe szczęście.
Niech Msza, poza radością, zapewni wam również niezmącony pokój duszy. Jeśli wasza wiara, doktryna i duchowość, oparte są na świętej ofierze Mszy, trwacie w prawdzie. Nie można się mylić, kiedy zbudowało się swoją wiarę na świętej ofierze Mszy” (Abp M. Lefebvre, za: Abp Marcel Lefebvre, Msza wszech czasów).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Nade wszystko katolicka Msza Święta

„Celem naszego Pana było ofiarowanie się na krzyżu; On nie przyszedł w jakimś innym celu. I Msza Święta jest kontynuacją krzyża. Tak więc celem naszego Pana jest przedłużenie Jego krzyża poprzez świętą ofiarę Mszy, aż do końca czasów. Wydaje się, że wiele dusz o tym zapomniało. One szukały źródła łask w drobnych praktykach dewocyjnych, w odmawianiu jakichś osobistych modlitw, w skromnych nabożeństwach do tego czy innego świętego. (…) Oczywiście dobrze jest oddawać się takim pobożnym praktykom, niemniej posiadamy nabożeństwo pierwszorzędnej wagi, główne i fundamentalne nabożeństwo Kościoła i wszystkich świętych, nabożeństwo, które przyniósł nam nasz Pan. Nic nie zastępuje ofiary krzyża. Żadne nabożeństwo, nawet do Najświętszej Maryi Panny, nie może zastąpić świętej ofiary Mszy. I właśnie Najświętsza Panna kieruje nas do pójścia pod krzyż; Ona jest tam zawsze obecna” (Abp M. Lefebvre, za: Abp Marcel Lefebvre, Msza wszech czasów).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

„Coś się w Kościele zmieniło”

„Nie robię nic innego ponad to, co robili wszyscy biskupi w ciągu wielu stuleci. Nie zrobiłem nic innego ponad to, co robiłem podczas trzydziestu lat mojej drogi kapłańskiej i co przyczyniło się do tego, że zostałem biskupem, delegatem apostolskim na Afrykę, co przyczyniło się do tego, że zostałem członkiem głównej komisji przygotowującej Sobór Watykański II, i wreszcie asystentem tronu papieskiego. Czego mógłbym sobie jeszcze życzyć jako dowodu na to, że Rzym był zdania, iż moja praca jest pożyteczna dla Kościoła i zbawienia dusz?
Choć robię to samo co przedtem podczas trzydziestu lat i stworzyłem dzieło, które jest całkowicie takie samo jak moje wcześniejsze dzieło, oto zostaję nagle a divinis zasuspendowany, a być może wkrótce ekskomunikowany, wykluczony z Kościoła, nazwany odszczepieńcem, i nie wiem co jeszcze. Czy to naprawdę możliwe, aby to wszystko, co czyniłem w ciągu trzydziestu lat, również zasługiwało na suspensę a divinis? Uważam, że wprost przeciwnie, byłbym wówczas ekskomunikowany, gdybym kształcił swoich seminarzystów tak, jak ich się dziś kształci w nowych seminariach. Gdybym wówczas nauczał katechizmu, którego dziś uczy się w szkołach, nazwano by mnie heretykiem. I gdybym wówczas w taki sposób odprawiał Mszę Świętą, jak się ją dziś odprawia, byłbym podejrzany o herezję i wykluczono by mnie z Kościoła. A więc nic z tego nie rozumiem. Faktem jest, że coś się w Kościele zmieniło” (Abp Marcel Lefebvre, Kazanie wygłoszone 29 sierpnia 1976 roku w Lille podczas uroczystej Mszy Świętej w hali pałacu Międzynarodowych Targów do 11.000 wiernych, w: Kazania abpa Marcela Lefebvre, Te Deum, Warszawa 1999, s. 57).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Priorytety kapłańskie

Abp Marcel Lefebvre mawiał, że jeśli kapłan odprawi Mszę Świętą, spełnił już 90% zadań danego dnia.
Można byłoby dodać, że jeśli kapłan odprawi Mszę Świętą i codzienne praktyki pobożności, przede wszystkim Brewiarz – odmówiony digne, attente ac devote – spełni 95% zadań kapłańskich danego dnia.
Światło katolickiej wiary daje adekwatne spojrzenie i ukazuje właściwe kapłańskie priorytety.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Różaniec należy odmawiać dobrze

Różaniec

Nie wszystko to, co od ponad pięćdziesięciu lat podaje się za katolickie, jest nim w rzeczywistości. Ta i owa dusza już to zrozumiała. Są katolickie kryteria obiektywne. Są decyzje podejmowane na bazie tychże kryteriów. Trzeba iść w głąb i stawiać kwestie poważne. Dewocja niekonsekwentna – choćby manifestacyjna – nie jest cnotą.
Ad rem:
– Jeśli odmawiając Różaniec, nie poznajemy lepiej ortodoksyjnej, niezmutowanej, katolickiej doktryny, jest w naszym odmawianiu jakiś istotny brak.
– Jeśli odmawiając Różaniec, nie kierujemy się do najdoskonalszego aktu katolickiego kultu – tradycyjnej Mszy Świętej w rycie rzymskim – jest w naszym odmawianiu jakiś istotny brak.
– Jeśli odmawiając Różaniec, nie żyjemy w stanie łaski uświęcającej, nie spełniamy dobrze obowiązków stanu i nie prowadzimy życia coraz bardziej świętego, jest w naszym odmawianiu jakiś istotny brak.
Do poważnego problemu dekonstrukcji Kościoła Katolickiego i wiary katolickiej katolik odniesie się w sposób poważny. I konsekwentny. Nie przystoi katolikowi manifestacyjną dewocją autoryzować niekatolickiego powszechnego status quo.


„Jest wiadome, że Tradycję znajdujemy u niemal 250 papieży, którzy poprzedzali papieża Jana XXIII i Drugi Sobór Watykański. To jasne, albo Kościół zawsze się mylił. W takiej sytuacji się znajdujemy! Trzeba jasno widzieć, trzeba pozostać silnym i być zdecydowanym, nie wolno się wahać! My chcemy być związani z Najświętszą Dziewicą Maryją w duchu prawdy i w duchu świętości, który jest duchem Kościoła, i nie chcemy go zmieniać, nie bacząc na władzę, która chciałaby nas doprowadzić do tego, abyśmy zmienili tego ducha. My to odrzucamy. Chcemy pozostać katoliccy, nie chcemy stać się liberałami ani modernistami, ani protestantami. Najświętsza Maryja Dziewica przyjdzie nam w tym z pomocą, ponieważ nienawidzi błędu. Ma Ona głęboko zakorzenioną nienawiść do grzechu. Ona nie może znieść błędu. Ona jest uosobieniem prawdomówności. Ona jest przeciwko wszelkim herezjom. Ona jest z natury również przeciwko wszystkiemu, co przeciwstawia się prawdzie, z natury! Ona jest przeciwko wszystkiemu, co przeczy świętości, przeciwko wszystkim grzechom, jakie tylko mogą istnieć, nawet przeciwko najdrobniejszym grzechom powszednim. Ponieważ pragnie zostać w świętości, pragnie pozostać w prawdzie. Prośmy Ją, aby również nam pomogła tak samo nienawidzić grzechu. Garrigou Lagrange nazywa Ją „Naszą Ukochaną Panią od Nienawiści”. Co on chce przez to powiedzieć? „Nasza Ukochana Pani od Nienawiści”, powiada on, ponieważ Nasza Ukochana Pani nienawidzi błędnej nauki i odczuwa nienawiść do grzechu. Leży to w Jej naturze, nie może znieść błędu. Nie może znieść grzechu, albowiem błąd i grzech są to dzieła szatana, pochodzą od diabła. On przyniósł je na świat! Dlatego Ona nienawidzi diabła. Wiecie, że została stworzona po to, aby podeptać głowę węża, aby zniszczyć szatana i jego plemię. Zjednoczmy się więc z Najświętszą Dziewicą Maryją, pozostańmy mocno z Nią związani, a Ona uchroni nas zarówno przed błędem, jak i przed grzechem, i zachowa nas w prawdzie i w świętości”.

Abp Marcel Lefebvre, Kazania, Warszawa 1999, s. 258-259.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Matka Boża wyprowadzi nas ku prawdzie, jeśli…

Fatimska_im248_437490025b767

Nie ma dnia bez zwrócenia się do Matki Bożej.
Matka Boża wyprowadza nas z grzechu i błędu.
Matka Boża prowadzi nas do życia w łasce i prawdzie.
Stanie się tak, jeśli będziemy chcieli pracować i prawdę zaczniemy dopuszczać do głosu. Zwiedzenie masowe należy przezwyciężyć radykalnym powrotem do autentycznej wiary katolickiej – takiej, jaką Kościół Katolicki przez wieki przekazywał.
Słowa Arcybiskupa wyraziste i doskonale katolickie.
Czas już byłby się budzić.


Wypowiedź Arcybiskupa tutaj


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Dopust Boży: czas niezwykle trudnych wyborów

Notas mihi facies vías vitae.
Ukażesz mi ścieżkę życia (Ps 16(15), 11).

Dwa zastrzeżenia metodologiczne: Refleksja nie jest pyszałkowatym zdystansowaniem się od dramatycznych kontekstów, ludzkich sytuacji i wyborów, ani ich pospiesznym osądem. Wpis nie dotyczy przestrzeni apostazji i herezji świadomej (formalnej), „głupich i niedouczonych dociekań” (2 Tm 2, 23), ani nurtów orientacji judeo-protestancko-globalistycznej, które wciskają się do Kościoła Katolickiego przynajmniej od kilku dziesięcioleci.
Jeżeli wybitny katolicki teolog mówi, iż sytuacja w jakiej znaleźli się dzisiaj ochrzczeni przyznający się do wiary katolickiej, jest taka, że nie przewidział jej żaden podręcznik, rozumiejmy dobrze grozę sytuacji i skalę rozmontowywania wiary katolickiej.
W dalszym ciągu odkształcone elementy doktryny katolickiej podaje się oficjalnie jako ortodoksyjne elementy wiary katolickiej. Zafałszowanie na skalę globalną!
Biorąc pod uwagę powyższe, trudno się dziwić, że ci, którzy pragną zachować wiarę katolicką w całej czystości, wybierają drogi wierności – przynajmniej będąc subiektywnie o wierności dokonywanych wyborów przekonanymi. I tak, uogólniając – jedni zostają w strukturach większościowych, inni obierają linię odparcia błędów, umieszczając się w nurcie naśladowców Abp. Marcela Lefebvre (który nie miał innych intencji, jak zachowanie wiary katolickiej), jeszcze inni z poważnych racji czynią własną tezę sedewakantystyczną. Argumentacji, zakorzenionej w katolickich autorytatywnych źródłach, nie brakuje za każdym z wyborów – biorąc pod uwagę aktualny stan rzeczy.
W świetle doktryny katolickiej nie można twierdzić, że przynależność strukturalna jest relatywna i drugorzędna. Nikt ze wspomnianych wyżej osób nie ma intencji wyłączania się ze struktury Kościoła Katolickiego! Przeciwnie! Sprawą fundamentalną pozostaje wiara, czysta, niezmutowana, katolicka. Aby zbawić duszę swoją należy wyznawać całą nieodkształconą wiarę katolicką, tylko ona bowiem daje zbawienie duszy. W Wyznaniu wiary św. Atanazego czytamy:

Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.

Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki”

A św. Hieronim pisze:

Ecclesia ibi est, ubi fides vera est.
„Kościół jest tam, gdzie jest prawdziwa wiara”.

Jeżeli wybitny katolicki teolog mówi, iż sytuacja w jakiej znaleźli się dzisiaj przyznający się do wiary katolickiej, jest taka, iż nie przewidział jej żaden podręcznik, rozumiejmy dobrze grozę sytuacji i skalę rozmontowywania wiary katolickiej. Czas niezwykle trudnych wyborów. Tylko sygnalizujemy problem.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Dramat odstępstwa

Jesus Christus heri, et hodie: idem et in saecula.
Doctrinis variis et peregrinis nolite abduci
.

„Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki.
Nie dajcie się uwieść różnym i obcym naukom” (Hbr 13, 8-9).

W trosce o podwyższenie wiary katolickiej i w trosce o zbawienie dusz ten wpis. Nie można milczeć, gdy dzieło Boże jest poniewierane a zbawienie dusz poważnie zagrożone.
Czas zrozumieć: odstępstwo jest już jawne, publiczne i powszechne.
To, czego się dzisiaj naucza, w niejednym aspekcie jest sprzeczne z tym, czego Kościół Katolicki uczył przez wieki, a zatem nie jest to wiara katolicka. Oficjalnie otwarto furtki do Komunii Świętej dla ludzi żyjących w grzechu śmiertelnym (z punktu widzenia prawa katolickiego jest to oczywiście otwarcie fikcyjne, bezskuteczne, nie mające żadnej mocy prawnej). Zagrożone jest zatem wieczne zbawienie milionów dusz, które deklarują jeszcze wiarę katolicką.
Nie można więc dawać posłuchu tym fałszywym naukom i praktykom, nie można ich popierać ani wspierać.
Należy chronić młodzież przed kontaktem z siewcami fałszu.
Należy codziennie karmić się zdrową doktryną – Biblioteka ’58 – oraz brać udział we Mszy Świętej w tradycyjnym rycie rzymskim tak często, jak to tylko możliwe.
Należy gromadzić się w domach, w rodzinach, w sąsiedztwie, w gronie znajomych – na codzienne odmawianie Różańca.
Należy wspierać biskupów i kapłanów, którzy odprawiają Mszę Świętą w tradycyjnym rycie rzymskim i którzy nauczają niezmutowanej, niezafałszowanej, czystej katolickiej doktryny.
Nie należy wspierać – także materialnie – środowisk, w których naucza się błędu, ani ludzi głoszących błędne nauki.
Wielu ochrzczonych jeszcze w ogóle nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Proces rozmontowywania wiary katolickiej trwa.
Arcybiskup Marcel Lefebvre mówił już przed kilkudziesięciu laty:

Rome a perdu la foi, mes chers amis. Rome est dans l’apostasie. Ce ne sont pas des paroles, ce ne sont pas des mots en l’air que je vous dis. C’est la vérité. Rome est dans l’apostasie. On ne peut plus avoir confiance dans ce monde-là. Il a quitté l’Église, ils ont quitté l’Église, ils quittent l’Église. C’est sûr, sûr, sûr, sûr.

Kilka lat temu Bp Athanasius Schneider postulował skompletowanie syllabusa błędów, które od kilkudziesięciu lat wciskane są do Kościoła. Na polskim gruncie o. dr hab. Benedykt Huculak rzeczowo analizuje jedną z głoszonych herezji – wbrew nakazowi misyjnemu Chrystusa (zob. Mt 28, 19-20) dzisiejsze czynniki watykańskie dają dyrektywę: nie nawracać żydów (zob. Watykan dzisiaj). Tenże teolog przedkłada także poważny problem nowinek ekumenicznych i odstąpienia od katolickiej doktryny o jedności Kościoła Katolickiego (zob. doskonały precyzyjny wykład Czy Kościół jest jeden? Posoborowy ekumenizm a Mortalium animos).
Elementy diagnozy, stawianej w oparciu o odwieczne kryteria katolickie, znajdujemy w wielu analizach powstałych w środowiskach, które – różniąc się w szczegółowych rozwiązaniach – próbują w aktualnym czasie zamętu dać poprawną katolicką odpowiedź na proceder powszechnego już odstępstwa od katolickiej wiary.
Rozumiejmy dobrze, że nie chodzi tutaj o prywatne subiektywne wydumki tego czy innego duchownego, które w sprawach wiary nie miałyby żadnego znaczenia. Chodzi natomiast o poważną i uczciwą diagnozę, bazującą na obiektywnych niezawodnych kryteriach katolickich. Kwestia odpowiedzialności pasterza katolickiego przed Bogiem za powierzone mu owce!
Św. Piotr, pierwszy prawowity papież, woła: „Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!” (Dz 2, 40).
Nie wińmy za tę sytuację Kościół Katolicki ani Pana Boga! Winny jest diabeł i ludzie, którzy – świadomie bądź nie – współpracują z nim w rozmontowywaniu katolickiego depozytu wiary. Proceder już powszechny i w niejednym punkcie oficjalnie zatwierdzony.
Ubolewać należy, że w tzw. „mediach katolickich” problematyka powyższa jest nieobecna lub przedstawiana szczątkowo. Dalece niewystarczająco!


Quicumque vult salvus esse,
ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Ktokolwiek pragnie być zbawiony,

przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.
(Wyznanie wiary św. Atanazego)

Ecclesia ibi est, ubi fides vera est.
Kościół jest tam, gdzie jest prawdziwa wiara.
(św. Hieronim, Doktor Kościoła)


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Rok Pański 2016 pod niezawodną opieką Matki Bożej

Fatimska_im248_437490025b767

Życząc sobie błogosławionego Roku Pańskiego 2016, zaufajmy Matce Bożej i dajmy się Jej prowadzić. Słowo Arcybiskupa zasłużonego dla obrony katolickiej Tradycji niechaj nas usposobi do podjęcia dobrego trudu w dniach, które są przed nami:

Jest wiadome, że Tradycję znajdujemy u niemal 250 papieży, którzy poprzedzali papieża Jana XXIII i Drugi Sobór Watykański. To jasne, albo Kościół zawsze się mylił. W takiej sytuacji się znajdujemy! Trzeba jasno widzieć, trzeba pozostać silnym i być zdecydowanym, nie wolno się wahać! My chcemy być związani z Najświętszą Dziewicą Maryją w duchu prawdy i w duchu świętości, który jest duchem Kościoła, i nie chcemy go zmieniać, nie bacząc na władzę, która chciałaby nas doprowadzić do tego, abyśmy zmienili tego ducha. My to odrzucamy. Chcemy pozostać katoliccy, nie chcemy stać się liberałami ani modernistami, ani protestantami. Najświętsza Maryja Dziewica przyjdzie nam w tym z pomocą, ponieważ nienawidzi błędu. Ma Ona głęboko zakorzenioną nienawiść do grzechu. Ona nie może znieść błędu. Ona jest uosobieniem prawdomówności. Ona jest przeciwko wszelkim herezjom. Ona jest z natury również przeciwko wszystkiemu, co przeciwstawia się prawdzie, z natury! Ona jest przeciwko wszystkiemu, co przeczy świętości, przeciwko wszystkim grzechom, jakie tylko mogą istnieć, nawet przeciwko najdrobniejszym grzechom powszednim. Ponieważ pragnie zostać w świętości, pragnie pozostać w prawdzie. Prośmy Ją, aby również nam pomogła tak samo nienawidzić grzechu. Garrigou Lagrange nazywa Ją „Naszą Ukochaną Panią od Nienawiści”. Co on chce przez to powiedzieć? „Nasza Ukochana Pani od Nienawiści”, powiada on, ponieważ Nasza Ukochana Pani nienawidzi błędnej nauki i odczuwa nienawiść do grzechu. Leży to w Jej naturze, nie może znieść błędu. Nie może znieść grzechu, albowiem błąd i grzech są to dzieła szatana, pochodzą od diabła. On przyniósł je na świat! Dlatego Ona nienawidzi diabła. Wiecie, że została stworzona po to, aby podeptać głowę węża, aby zniszczyć szatana i jego plemię. Zjednoczmy się więc z Najświętszą Dziewicą Maryją, pozostańmy mocno z Nią związani, a Ona uchroni nas zarówno przed błędem, jak i przed grzechem, i zachowa nas w prawdzie i w świętości.

(Abp Marcel Lefebvre, Kazania, Warszawa 1999, s. 258-259)

Bach-Gounod (arr. Sabatini), Ave Maria, w niebanalnym, mistrzowskim wykonaniu Leontyne Price. Towarzyszy jej orkiestra Wiener Philharmoniker pod dyrekcją maestro Herberta von Karajana.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Arcybiskup Marcel Lefebvre o Matce Bożej

Jest wiadome, że Tradycję znajdujemy u niemal 250 papieży, którzy poprzedzali papieża Jana XXIII i Drugi Sobór Watykański. To jasne, albo Kościół zawsze się mylił. W takiej sytuacji się znajdujemy! Trzeba jasno widzieć, trzeba pozostać silnym i być zdecydowanym, nie wolno się wahać! My chcemy być związani z Najświętszą Dziewicą Maryją w duchu prawdy i w duchu świętości, który jest duchem Kościoła, i nie chcemy go zmieniać, nie bacząc na władzę, która chciałaby nas doprowadzić do tego, abyśmy zmienili tego ducha. My to odrzucamy. Chcemy pozostać katoliccy, nie chcemy stać się liberałami ani modernistami, ani protestantami. Najświętsza Maryja Dziewica przyjdzie nam w tym z pomocą, ponieważ nienawidzi błędu. Ma Ona głęboko zakorzenioną nienawiść do grzechu. Ona nie może znieść błędu. Ona jest uosobieniem prawdomówności. Ona jest przeciwko wszelkim herezjom. Ona jest z natury również przeciwko wszystkiemu, co przeciwstawia się prawdzie, z natury! Ona jest przeciwko wszystkiemu, co przeczy świętości, przeciwko wszystkim grzechom, jakie tylko mogą istnieć, nawet przeciwko najdrobniejszym grzechom powszednim. Ponieważ pragnie zostać w świętości, pragnie pozostać w prawdzie. Prośmy Ją, aby również nam pomogła tak samo nienawidzić grzechu. Garrigou Lagrange nazywa Ją „Naszą Ukochaną Panią od Nienawiści”. Co on chce przez to powiedzieć? „Nasza Ukochana Pani od Nienawiści”, powiada on, ponieważ Nasza Ukochana Pani nienawidzi błędnej nauki i odczuwa nienawiść do grzechu. Leży to w Jej naturze, nie może znieść błędu. Nie może znieść grzechu, albowiem błąd i grzech są to dzieła szatana, pochodzą od diabła. On przyniósł je na świat! Dlatego Ona nienawidzi diabła. Wiecie, że została stworzona po to, aby podeptać głowę węża, aby zniszczyć szatana i jego plemię. Zjednoczmy się więc z Najświętszą Dziewicą Maryją, pozostańmy mocno z Nią związani, a Ona uchroni nas zarówno przed błędem, jak i przed grzechem, i zachowa nas w prawdzie i w świętości.

Abp Marcel Lefebvre, Kazania, Warszawa 1999, s. 258-259.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.