Tag: fałszywy ekumenizm

Fałsz zuchwały!

Od dziesięcioleci krzewi się określenia: „Dzień judaizmu w Kościele katolickim” oraz „Dzień islamu w Kościele katolickim”. Te określenia to fałsz zuchwały!
W rzeczywistości Kościół Katolicki i wiara katolicka nie mają nic wspólnego z tymi określeniami. Kościół Katolicki i wiara katolicka nie mają nic wspólnego z inicjatywami, treściami i wydarzeniami, związanymi z tymi określeniami.
Prawowity katolicki papież Pius XI w encyklice Mortálium ánimos przestrzega katolików przed brataniem się z innowiercami. Naucza:

„(…) wielu ludzi pragnie, by w imię tego braterstwa, które obejmuje wszystkich, rozmaite narody coraz to ściślej się zespoliły.
Coś całkiem podobnego pragną pewne koła wytworzyć w zakresie porządku, ustanowionego przez Chrystusa Pana Nowym Testamentem. Wychodzą z założenia, dla nich nie ulegającego wątpliwości, że bardzo rzadko tylko znajdzie się człowiek, który by nie miał w sobie uczucia religijnego, widocznie żywią nadzieję, że mimo wszystkich różnic zapatrywań religijnych, nietrudno będzie, by ludzie przez wyznawanie niektórych zasad wiary, jako pewnego rodzaju wspólnej podstawy życia religijnego, w braterstwie się zjednali. W tym celu urządzają zjazdy, zebrania i odczyty z nieprzeciętnym udziałem słuchaczy i zapraszają na nie dla omówienia tej sprawy wszystkich, bez różnicy, pogan wszystkich odcieni, jak i chrześcijan, ba, nawet tych, którzy – niestety – odpadli od Chrystusa, lub też uporczywie przeciwstawiają się Jego Boskiej naturze i posłannictwu. Katolicy nie mogą żadnym paktowaniem pochwalić takich usiłowań, ponieważ one polegają na błędnym zapatrywaniu, że wszystkie religie są mniej lub więcej dobre i chwalebne, o ile, że one w równy sposób, chociaż w różnej formie, ujawniają i wyrażają nasz przyrodzony zmysł, który nas pociąga do Boga i do wiernego uznania Jego panowania. Wyznawcy tej idei nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i wpadając krok po kroku w naturalizm i ateizm. Z tego jasno wynika, że od religii przez Boga nam objawionej, odstępuje zupełnie ten, ktokolwiek podobne idee i usiłowania popiera”.

Dwie encykliki prawowitych katolickich papieży – Leona XIII, Sátis cógnitum oraz Piusa XI, Mortálium ánimos – zawierają katolicką naukę o jedności Kościoła i o odniesieniu do tych, którzy pozostają poza jedynym Kościołem Chrystusowym – Kościołem Katolickim. W świetle katolickiej doktryny jasno widać fałszywość krzewionego od dziesięcioleci „ekumenizmu”.
Encykliki należą do najważniejszych treści naszej Biblioteki ’58.
Uważna, niespieszna i wielokrotna lektura okaże się dla nas zbawienna, przysparzając nam kompetencji w jednej z najbardziej palących kwestii – dziedzinie życia Kościoła, którą poddano daleko idącej niekatolickiej zmianie.
W świetle nauczania prawowitych katolickich papieży ujawnia się prawda o tym, że religia posoborowa (Vat. II) – jako obiektywnie różniąca się w wielu punktach od wiary katolickiej – nie jest religią katolicką.
Obowiązkiem katolika jest dochować wierności wierze katolickiej i roztropnie zabiegać o przywołanie innowierców do jedności Kościoła Katolickiego.
Katolik czyta.
Katolik kształci cię chętnie.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

O. dr hab. Benedykt Huculak, Czy Kościół jest podzielony? Posoborowy ekumenizm a Mortalium animos.


O. Benedykt Jacek Huculak, Czy Kościół jest jeden? Posoborowy ekumenizm a Mortalium animos.

Autor jest doktorem habilitowanym teologii ze specjalnością w teologii dogma­tycznej. W wykładzie konfrontuje katolicką wizję jedności Kościoła opartą na źródłach biblijnych, patrystycznych i magisterialnych z soborowymi (Vat. II) i posoborowymi pomysłami.

Tekst wykładu w formacie pdf, z możliwością wydruku – wyłącznie do prywatnego użytku:

O. B. Huculak, Posoborowy ekumenizm a Mortalium animos.pdf

Tekst udostępniony dzięki uprzejmości Autora.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

„Przed twoim Bogiem zginaj kolana!”

Et intrántes domum, invenérunt púerum cum María matre eius, et procidéntes adoravérunt eum.
„Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon” (Mt 2, 11).

Oto układ w prawdzie – Boży układ: poganin klęka przed Jezusem Chrystusem, którego ze szczerością i z trudem szukał.
Układ zdegenerowany – anty-Boży układ byłby, gdyby: katolik klękał przed pogaństwem, całował je po rękach i nogach, i księgach, a przed Chrystusem nie zgiął kolana.
Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim jest aktem kultu pełnym pokory wobec Pana Boga. Kolano zgina się w tej katolickiej Mszy Świętej – podczas Konsekracji, Komunii Świętej, na błogosławieństwo, którego udziela kapłan i w wielu innych momentach.


„Bo kto gardzi uniżeniem, nie może dostąpić zbawienia”
(św. Beda Czcigodny).



treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Wymogi Pierwszego Przykazania Bożego

Czy brałem udział w nabożeństwach i zgromadzeniach innych wyznań?” (z rachunku sumienia przed spowiedzią zamieszczonego w katolickiej książeczce do nabożeństwa).

Kościół Katolicki nie organizuje żadnych obchodów ku czci innych religii. To tylko pomysł pewnych ludzi – sprzeczny z wiarą katolicką.
Nie ma w Kościele Katolickim żadnych obchodów ku czci innych religii. To tylko pomysł pewnych ludzi – sprzeczny z wiarą katolicką.

Katolik nie bierze udziału w żadnych obchodach ku czci innych religii.
Katolik nie łamie Pierwszego Przykazania Bożego.
Katolik dobrze zna treść katolickiej nauki, zawartej w encyklice Mortalium animos prawowitego papieża Piusa XI.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Oblicza zdrady

Pewnego razu przechadzałem się alejkami w znanym sanktuarium maryjnym w Polsce. Krótka rozmowa z trzema niewiastami wieku słusznego. Jedna z nich odzywa się do mnie w te słowa: „Proszę Księdza, ja już mam swoje lata, już wiary zmieniać nie będę, w tej wierze wytrwam do końca”. Po chwili dodaje: „Ale wszystkie wiary są dobre”.
Nie dała sobie przetłumaczyć, że jest inaczej. Uważała siebie za dobrą katoliczkę.
Skąd taki bałagan w głowie i opór przed prawdą? Ta niewiasta nie studiowała katolickiej teologii. Ale kolorowy obrazek z telewizji i prasy „katolickiej” w jej głowie pozostał: kolorowe Asyże i wszystkie religie w jednym rządku.
Oto nieuleczalne owoce kolorowych Asyży. Ktoś je organizował. Ktoś je aprobował. Ktoś w nich brał udział. Ktoś nadal krzewi doktrynę niespójną z dwutysiącletnią katolicką doktryną. Owoce? Odstąpienie od wiary katolickiej milionów dusz.


Katolicka doktryna o relacji Kościoła Katolickiego do innych religii:
Pius XI, encyklika Mortalium ánimos.

Biblioteka ‘58 otwarta całą dobę przez wszystkie dni tygodnia.
Katolik kształci się chętnie.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Sposoby demontażu i remedia niezawodne

„Obłudnymi słowami was sprzedadzą ci, na których wyrok potępienia
od dawna jest w mocy, a zguba ich nie śpi” (2 P 2, 3).

Prawdę rozmontowuje się na wiele sposobów. Jednym z nich jest wielosłowie. Tony papieru zużyto na udowadnianie, że to, co nie jest spójne z wiarą katolicką, jest z nią zgodne. Pomysł takiej czy innej hermeneutyki jest wielosłowiem złudnym. Diagnoza obiektywna.
Jeśli funduje się coraz śmielej odbiorcom mediów i uczniom w kontekstach szkolnych wielosłowie wyjaśniające tę czy inną religię czy nację, coraz bardziej masowo dochodzącą do głosu w Europie, mamy do czynienia z zacieraniem wyrazistych konturów prawdy. Wyjaśnienie to bowiem nie ma na celu ukazać prawdę, lecz oswoić. Religioznawstwo może podbijać pychę intelektu, lecz nie ukaże w obiektywnej – Bożej, katolickiej, rozumnej – perspektywie wyrazistych konturów prawdy i nie odróżni jej od błędu.
Przysłowie zwarte: „I w Paryżu nie zrobią z owsa ryżu”. Przez mnożenie słów i hermeneutyczne zawijanie fałsz nie stanie się prawdą. Obiektywnej wrogości i obcości tej czy innej religii wobec wiary katolickiej – jedynej prawdziwej wiary, jedynej wiary dającej zbawienie duszy – nie da się oswoić przez multiplikację werbalną.
Przez gładkie wielosłowie nie zmieni się rzeczywistości: obiektywnej wrogości i niemożliwości pogodzenia prawdy i fałszu. Ekumenizmy niekatolickie, tolerancje niekatolickie, synkretyzmy niekatolickie, indyferentyzm niekatolicki, równouprawnienie niekatolickie.
I tylko żal, że wielu ciągle daje się zwodzić. Niejeden na własne życzenie. Wygaszenie intelektu wielu, z zaniedbaniem podstawowego postulatu rozumności: distínguere, jest jedną z przyczyn sukcesów wielosłowia rozmontowującego – w Kościele Katolickim i w wielu innych kontekstach.

Konieczna jest rewindykacja rudimentów filozofii klasycznej, realistycznej, dającej pierwszeństwo obiektywnej rzeczywistości, którą rozum ludzki jest w stanie poznać, odróżnić prawdę od fałszu i dokonać dystynkcji wielu.


Uczciwość metodologiczna nakazuje przypomnieć:

Biblioteka ’58 otwarta całą dobę przez wszystkie dni tygodnia.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Tragiczne pokłosia Asyży…

W ubiegłym roku. Licheń. Trzy kobiety już nienajmłodsze. Deklarują się jako wierne katoliczki. Jedna mówi: „Ja już mam swoje lata, już wiary zmieniać nie będę”. Za chwilę dodaje: „Ale wszystkie religie są dobre”. Nawet nie wie, że w głowie ma herezję.
Tragicznie katastrofalne pokłosia Asyży.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Dramat odstępstwa

Jesus Christus heri, et hodie: idem et in saecula.
Doctrinis variis et peregrinis nolite abduci
.

„Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki.
Nie dajcie się uwieść różnym i obcym naukom” (Hbr 13, 8-9).

W trosce o podwyższenie wiary katolickiej i w trosce o zbawienie dusz ten wpis. Nie można milczeć, gdy dzieło Boże jest poniewierane a zbawienie dusz poważnie zagrożone.
Czas zrozumieć: odstępstwo jest już jawne, publiczne i powszechne.
To, czego się dzisiaj naucza, w niejednym aspekcie jest sprzeczne z tym, czego Kościół Katolicki uczył przez wieki, a zatem nie jest to wiara katolicka. Oficjalnie otwarto furtki do Komunii Świętej dla ludzi żyjących w grzechu śmiertelnym (z punktu widzenia prawa katolickiego jest to oczywiście otwarcie fikcyjne, bezskuteczne, nie mające żadnej mocy prawnej). Zagrożone jest zatem wieczne zbawienie milionów dusz, które deklarują jeszcze wiarę katolicką.
Nie można więc dawać posłuchu tym fałszywym naukom i praktykom, nie można ich popierać ani wspierać.
Należy chronić młodzież przed kontaktem z siewcami fałszu.
Należy codziennie karmić się zdrową doktryną – Biblioteka ’58 – oraz brać udział we Mszy Świętej w tradycyjnym rycie rzymskim tak często, jak to tylko możliwe.
Należy gromadzić się w domach, w rodzinach, w sąsiedztwie, w gronie znajomych – na codzienne odmawianie Różańca.
Należy wspierać biskupów i kapłanów, którzy odprawiają Mszę Świętą w tradycyjnym rycie rzymskim i którzy nauczają niezmutowanej, niezafałszowanej, czystej katolickiej doktryny.
Nie należy wspierać – także materialnie – środowisk, w których naucza się błędu, ani ludzi głoszących błędne nauki.
Wielu ochrzczonych jeszcze w ogóle nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji. Proces rozmontowywania wiary katolickiej trwa.
Arcybiskup Marcel Lefebvre mówił już przed kilkudziesięciu laty:

Rome a perdu la foi, mes chers amis. Rome est dans l’apostasie. Ce ne sont pas des paroles, ce ne sont pas des mots en l’air que je vous dis. C’est la vérité. Rome est dans l’apostasie. On ne peut plus avoir confiance dans ce monde-là. Il a quitté l’Église, ils ont quitté l’Église, ils quittent l’Église. C’est sûr, sûr, sûr, sûr.

Kilka lat temu Bp Athanasius Schneider postulował skompletowanie syllabusa błędów, które od kilkudziesięciu lat wciskane są do Kościoła. Na polskim gruncie o. dr hab. Benedykt Huculak rzeczowo analizuje jedną z głoszonych herezji – wbrew nakazowi misyjnemu Chrystusa (zob. Mt 28, 19-20) dzisiejsze czynniki watykańskie dają dyrektywę: nie nawracać żydów (zob. Watykan dzisiaj). Tenże teolog przedkłada także poważny problem nowinek ekumenicznych i odstąpienia od katolickiej doktryny o jedności Kościoła Katolickiego (zob. doskonały precyzyjny wykład Czy Kościół jest jeden? Posoborowy ekumenizm a Mortalium animos).
Elementy diagnozy, stawianej w oparciu o odwieczne kryteria katolickie, znajdujemy w wielu analizach powstałych w środowiskach, które – różniąc się w szczegółowych rozwiązaniach – próbują w aktualnym czasie zamętu dać poprawną katolicką odpowiedź na proceder powszechnego już odstępstwa od katolickiej wiary.
Rozumiejmy dobrze, że nie chodzi tutaj o prywatne subiektywne wydumki tego czy innego duchownego, które w sprawach wiary nie miałyby żadnego znaczenia. Chodzi natomiast o poważną i uczciwą diagnozę, bazującą na obiektywnych niezawodnych kryteriach katolickich. Kwestia odpowiedzialności pasterza katolickiego przed Bogiem za powierzone mu owce!
Św. Piotr, pierwszy prawowity papież, woła: „Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!” (Dz 2, 40).
Nie wińmy za tę sytuację Kościół Katolicki ani Pana Boga! Winny jest diabeł i ludzie, którzy – świadomie bądź nie – współpracują z nim w rozmontowywaniu katolickiego depozytu wiary. Proceder już powszechny i w niejednym punkcie oficjalnie zatwierdzony.
Ubolewać należy, że w tzw. „mediach katolickich” problematyka powyższa jest nieobecna lub przedstawiana szczątkowo. Dalece niewystarczająco!


Quicumque vult salvus esse,
ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Ktokolwiek pragnie być zbawiony,

przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.
(Wyznanie wiary św. Atanazego)

Ecclesia ibi est, ubi fides vera est.
Kościół jest tam, gdzie jest prawdziwa wiara.
(św. Hieronim, Doktor Kościoła)


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Wierność i zdrada

Omnis, qui negat Filium, nec Patrem habet;
qui confitetur Filium, et Patrem habet.
„Każdy, kto nie uznaje Syna,
nie ma też i Ojca,
kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca” (1 J 2, 23).

Zdumiewa i przeraża indyferentyzm i niewiarygodna potulna czołobitność wielu wobec aktywnych gestów religijnych o charakterze apostazji i herezji, całkowicie sprzecznych ze stałą dwudziestowieczną praktyką i doktryną katolicką. Przekrój społeczno-hierarchiczny – od góry do dołu.
Wrogów Chrystusa uważać za przyjaciół? Kim więc jest dla nas Chrystus? Religioznawczym reliktem?
Zaprawdę, jest problem wiary i czystego serca, i dobrego sumienia. „Zboczywszy od nich, niektórzy zwrócili się ku czczej gadaninie. Chcieli uchodzić za uczonych w Prawie nie rozumiejąc ani tego, co mówią, ani tego, co stanowczo twierdzą” (1 Tm 1, 6-7).
Smutny i żałosny to widok, kiedy duchowny katolicki, powołany do głoszenia i obrony Jezusa Chrystusa, jedynego Zbawiciela, dywaguje i rozbraja katolickie umysły, wygaszając ich naturalną i wspartą łaską dążność do rozróżniania.
Męczennicy mieli więcej wiary i rozumu. A raczej: męczennicy mieli wiarę i rozum. Epizod z życia Apostoła Narodów wiele nam mówi o tym, co miał w głowie i w sercu: „Czekając na nich w Atenach, Paweł burzył się wewnętrznie na widok miasta pełnego bożków” (Dz 17, 16).
Aktywne uczestnictwo w obrzędach innych religii jest grzechem, jest zdradą Chrystusa, co najmniej w tym sensie, że neguje jedyność Chrystusa i prawdziwość wiary katolickiej.
Jezus Chrystus mówi: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6).
Bireligijność* i multireligijność** to religijny proceder antykatolicki. Bireligijność i multireligijność są zdradą Chrystusa i czynieniem Go kłamcą.
Chciałoby się zawołać jak św. Paweł do Galatów: „O, nierozumni Galaci! Któż was urzekł, was, przed których oczami nakreślono obraz Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego?” (Ga 3, 1).
Pan Jezus mówi: „Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32-33).
Pan Jezus mówi: „Moje owce słuchają mego głosu” (J 10, 27).
Owce, czy jesteście Chrystusowe?
Czyż i wy chcecie Chrystusa zdradzić?
Święta cierpliwości Boża!

– – –
* bireligijność – wyznawanie dwóch religii.
** multireligijność – wyznawanie wielu religii.


Encyklika Piusa XI Mortalium animos woła o lekturę rozumną!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Remedium na sektoidalne zawroty głowy

„Katolicy nie mogą żadnym paktowaniem pochwalić takich usiłowań, ponieważ one polegają na błędnym zapatrywaniu, że wszystkie religie są mniej lub więcej dobre i chwalebne, o ile, że one w równy sposób, chociaż w różnej formie, ujawniają i wyrażają nasz przyrodzony zmysł, który nas pociąga do Boga i do wiernego uznania Jego panowania. Wyznawcy tej idei nie tylko są w błędzie i łudzą się, lecz odstępują również od prawdziwej wiary, wypaczając jej pojęcie i wpadając krok po kroku w naturalizm i ateizm. Z tego jasno wynika, że od religii przez Boga nam objawionej, odstępuje zupełnie ten, ktokolwiek podobne idee i usiłowania popiera” (Pius XI, encyklika Mortalium animos).


Tekst encykliki Tutaj→


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

O. dr hab. Benedykt Jacek Huculak OFM mówi o jedności Kościoła

O. dr hab. Benedykt Jacek Huculak OFM,
Czy Kościół jest podzielony? Posoborowy ekumenizm a Mortalium animos.

Takich kapłanów otaczajmy szczególną troską i modlitwą,
bo przekazują nam niezmutowaną naukę katolicką,
przypłacając to rozmaitymi restrykcjami.
Niech nas obchodzi los kapłanów wiernych Tradycji.
Chodzi o nasze sprawy – sprawy Kościoła Katolickiego i dobro naszych dusz.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube