Tag: Niebo

Sursum corda!

„Pamiętajcie, dzieci moje: skarb chrześcijanina jest w niebie, nie na ziemi. Dlatego gdzie jest wasz skarb, tam też powinny podążać wasze myśli.
Błogosławioną powinnością i zadaniem człowieka jest modlitwa i miłość. Módlcie się i miłujcie: oto, czym jest szczęście człowieka na ziemi” (św. Jan Maria Vianney).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

„Jakże miłuję te dziarskie dusze!”

Dusza ludzka jest stworzona dla Pana Boga, dla Nieba – nie dla ziemi. Zjednoczenie duszy z Panem Bogiem ma miejsce szczególnie w sakramentach świętych. Dopóki Pan Bóg daje nam czas na ziemi, przygotowujmy swoją duszę do Nieba!
Diabeł w wielu duszach skutecznie wygasił zainteresowanie Sakramentem Pokuty. Te dusze są na prostej drodze do piekła. Godzinami biją pokłony przed liberalnymi mediami. To powoduje osowiałość duszy. Zwiotczenie duszy.
Dusza gorliwa spowiada się często i dobrze – u kapłana nieskazitelnej ortodoksji katolickiej. Nawet jeśli trzeba dojechać 100 kilometrów i więcej.
Diabeł w wielu duszach skutecznie wygasił zainteresowanie Mszą Świętą. Te dusze są na prostej drodze do piekła. Godzinami biją pokłony przed liberalnymi mediami. To powoduje osowiałość duszy. Zwiotczenie duszy.
Dusza gorliwa we Mszy Świętej bierze udział często i dobrze – wyłącznie we Mszy Świętej w rycie rzymskim. Nawet jeśli trzeba dojechać 100 kilometrów i więcej.
Św. Franciszek Salezy, mając na uwadze dusze gorliwe, mawiał: „Jakże miłuję te dziarskie dusze!”.
Daj nam, Panie Boże, mnogość dziarskich dusz!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

By dołączyć do grona Świętych w Niebie

Czy do zbawienia wystarczy być jakimkolwiek członkiem Kościoła?
Nie, do zbawienia nie wystarczy być jakimkolwiek członkiem Kościoła, ale konieczne jest być jego żywym członkiem.

Kto jest żywym członkiem Kościoła?
Żywymi członkami Kościoła są wyłącznie sprawiedliwi, to znaczy osoby znajdujące się w stanie łaski Bożej.

Kto jest martwym członkiem Kościoła?
Martwymi członkami Kościoła są wierni znajdujący się w stanie grzechu śmiertelnego.

(Św. Pius X, Katechizm)


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Przygotowanie duszy do Nieba

Przyroda (1)

„Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!” (Mk 13, 35-37).

Pracować nad sobą musimy solidnie, aby duszę swoją tak maksymalnie przygotować, by po śmierci mogła uniknąć czyśćca i była gotowa na Niebo.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Sprawa najważniejsza

„Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść ma człowiek, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?” (Łk 9, 23-25).

Itaque, caríssimi mei, cum metu et tremore vestram salutem operámini.
„A przeto, umiłowani moi, zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem” (Flp 2, 12).

Życie doczesne szybko przemija. Cóż znaczy znoszenie trudów, niedogodności, wyrzeczeń, cierpień, jeśli idziemy konsekwentnie drogą do Nieba? Dla uniknięcia piekła i dla osiągnięcia Nieba, bądźmy gotowi znieść wiele. Bardzo wiele. Sprawa tu bowiem najważniejsza: po życiu doczesnym osiągnąć cel, którego Pan Bóg dla nas pragnie.


Pan Bóg „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni
i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2, 4).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Dusza umęczona, ale radosna, bo wierna!

Życie godne, wygodne? A walka duchowa?
Pomyślmy, jeśli dzielnie walczymy z dręczącymi nas pokusami, to poranieni i umęczeni, ale z czystą radością w sercu staniemy przed Panem Bogiem. Tak, trzeba się niejednokrotnie niemało umęczyć, aby zachować wierność.
W życiu duchowym trzeba być szczerym przed Panem Bogiem i jasno w sercu zakreślać granice wierności: wola Boża precyzyjnie odgrodzona od grzechu.
Udręczona wierność ma za swoją perspektywę pewną nieskończone radości odpoczynku w Niebie. Nic ponad to!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Przezwyciężyć przyciąganie ziemskie

Przyroda (1)

Nolite zelare mortem in errore vitae vestrae, neque acquiratis perditionem in opéribus manuum vestrarum.
„Nie dążcie do śmierci przez swe błędne życie,
nie gotujcie sobie zguby własnymi rękami!” (Mdr 1, 12).

Quae sursum sunt sapite, non quae supra terram.
„Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi” (Kol 3, 2).

Istnieje przyciąganie ziemskie. Startujący statek kosmiczny musi osiągnąć określoną prędkość, aby przezwyciężyć przyciąganie ziemskie.
Automatycznie nie idziemy do Nieba. Automatycznie idziemy do piekła. Jest problem przyciągania ziemskiego. Wziąwszy pod uwagę fakt trwałych skutków grzechu pierworodnego, naturalne dla natury ludzkiej jest ciążenie ku ziemi, trwała skłonność do grzechu, a w konsekwencji – do potępienia wiecznego.
Z chwilą śmierci nie wpadniemy zatem automatycznie do Nieba. Aby się tam dostać, trzeba przezwyciężyć przyciąganie ziemskie. Istotowo chodzi o przyjęcie przez Chrzest i wiarę zbawczych skutków Chrystusowej Ofiary Krzyża. Pan Jezus mówi: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16, 16). I jest poważny problem wierności łasce oraz sprzeniewierzenia się łasce. Kwestie o konsekwencjach sięgających w wieczność!
Widać niedorzeczność retoryki kaznodziejskiej, która wszystkich zmarłych wysłała już „do Domu Ojca”. Czy ci kaznodzieje zaglądnęli za rękaw Panu Bogu? Uzurpacja! Uzurpacja, bo nic nie wiemy o losie tych, którzy właśnie umierają. A możliwości są precyzyjnie trzy: mogą iść do Nieba, mogą iść do czyśćca, mogą iść do piekła. I tylko to możemy powiedzieć uczciwie – bez cienia uzurpacji – o tych, którzy umierają. Wszystko inne jest nieuprawnioną retoryką.
Trzeba przezwyciężyć przyciąganie ziemskie. Pozwolić się pochwycić łasce i z nią aktywnie współpracując, dążyć do Nieba. Apostoł Narodów woła: „Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi” (Kol 3, 2). To zakłada trud codzienny. Niemały!
Życie w łasce uświęcającej, wytrwała realizacja dobra, cierpliwe wypełnianie obowiązków stanu oraz stawienie oporu pożądliwościom, odrzucenie pokus i grzechu – w zakresie myśli, słów i czynów – to niespektakularna, wymagająca codzienność rzymskiego katolika.
Nie próżnujmy, bo stawka zbyt wielka. Idzie o nasz wieczny los!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Visio beatífica

Przyroda (1)

Jedna rzecz jest konieczna: zbawić duszę swoją – mawiali święci.

Visio beatífica – wizja uszczęśliwiająca. Jest udziałem zbawionych w Niebie.
Visio beatífica – wizja uszczęśliwiająca. Nie możemy tej perspektywy zatracić. Pan Bóg bowiem „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy” (1 Tm 2, 4).
Przez sam fakt śmierci nie wpadniemy jednak automatycznie do Nieba. Nagroda szczęścia wiecznego obiecana jest tylko sługom wiernym. Sługom niewiernym jest przyrzeczony „udział w jeziorze gorejącym ogniem i siarką” (Ap 21, 8) – wieczne potępienie, kara wieczna, piekło.
Dusza ludzka jest nieśmiertelna. Myśląc o chwili naszej śmierci, codziennie modlimy się do Matki Bożej po wielekroć: „Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej”. A do Anioła Stróża „…i doprowadź mnie żywota wiecznego”.
Visio beatífica – wizja uszczęśliwiająca. Aby cieszyć się szczęściem zbawionych na wieczność, niezbędne jest w życiu doczesnym tu, na ziemi, zachować stan łaski uświęcającej, wiernie zachować katolicką niezmutowaną wiarę i cierpliwie pełnić Wolę Bożą – dobrze wypełnić obowiązki stanu.
Nie wiemy, kiedy przyjdzie śmierć. Czuwajmy!


Cum metu et tremore vestram salutem operámini.
„Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem”
(Flp 2, 12).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube