Tak, może być. Ale nie od tych trzech skromnych adresów, których codzienne odwiedziny będą nam właśnie pomocne w owocnym przeżyciu Wielkiego Postu:
Tag: Verbum cathólicum
O której Mszy mowa?
Wszystkie publikacje kapłana mówiącego i piszącego – zarówno na niniejszym blogu Vérbum cathólicum, jak i Sacérdos Hyacínthus oraz Actuália – w których mowa o Mszy Świętej, dotyczą (o ile nie zaznaczono wyraźnie inaczej) wyłącznie Mszy Świętej w rycie rzymskim.
Treści katolickie czytajmy codziennie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.
Diabeł odegnany
To jest pewne: diabeł jest bardzo zainteresowany, aby dusze pod te trzy adresy codziennie nie zaglądały. Na wiele sposobów usiłuje odciągnąć dusze od katolickich treści, od Prawdy, od kapłana.
Trzeba diabła odegnać! Czytam, słucham, rozważam, wprowadzam w czyn. Chętnie.
A adresy są te trzy:
Komu już Pan Bóg w duszy łaską zrozumienia zaświecił, trzy adresy odwiedza codziennie!
Treści katolickie czytajmy codziennie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.
Diabeł pilnuje
„Dlatego chcieliśmy przybyć do was, zwłaszcza ja, Paweł, jeden raz i drugi,
ale przeszkodził nam szatan” (1 Tes 2, 18).
Diabeł pilnuje, aby treści publikowane na blogach Sacérdos Hyacínthus, Verbum cathólicum oraz Actuália nie rozchodziły się szerzej.
Diabeł dobrze wie, że szerszy zakres publikacji spowodowałby, że wiele dusz w Polsce i za granicą zostałoby po katolicku pouczonych i zostałoby zmobilizowanych do podejmowania katolickich decyzji porządkujących.
Diabeł też dobrze wie, że lektura tychże treści zaledwie powierzchowna jest dla niego nieszkodliwa – nie sięga istoty rzeczy.
Po której stronie jestem?
Codzienna rozumna – niepowierzchowna – lektura:
Co do tej pory uczyniłem/czynię, aby treści publikowane przez kapłana katolickiego były udostępniane większej liczbie dusz – w Polsce i za granicą?
Po której stronie jestem?
Treści katolickie czytajmy codziennie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.
Przypomnienie
Noli timere, sed loquere, et ne taceas.
„Nie bój się, ale mów, a nie milcz” (Dz 18, 9).
Uważni Czytelnicy spostrzegają, że każdy publikowany tutaj wpis kończy się skromnym podaniem – w lewym dolnym rogu – trzech adresów internetowych. Adresy są zalinkowane, wystarczy więc najechać kursorem na dany adres i kliknąć – zostaniemy przekierowani bezpośrednio na wybrany blog.
Przypominam zatem, że dzięki Panu Bogu słowo kapłana katolickiego jest publikowane nie tylko na niniejszym blogu Vérbum cathólicum.
Treści katolickie są dostępne także na blogu Sacérdos Hyacínthus, zawierającym, oprócz bieżących wpisów, wiele działów tematycznych.
Bardzo ważny jest także blog Actuália, zawierający zwarte motywy, często z adekwatnymi odnośnikami (linkami).
Kapłan dokłada starań, by publikowane treści mieściły się doskonale w zakresie katolickiej ortodoksji.
W czasach zamętu powszechnego codzienny kontakt z publikowaną prawdą jest dla niejednej duszy cenny w aspekcie poznawczym, porządkującym i po katolicku ukierunkowującym – prowadzącym do poważnych i miłych Bogu decyzji.
Codziennie znajdźmy czas, by odwiedzić TRZY ADRESY i z uwagą rozważyć cierpliwie podawane tam treści:
Informujmy także innych!
Chętnie udostępniajmy powyższe trzy linki także innym osobom – w kraju i za granicą. Słowo prawdy niech biegnie i przynosi dobre owoce w sercach wielu!
A.M.D.G.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog
Ksiądz po kolędzie
„Oto stoję u drzwi i kołaczę:
jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy,
wejdę do niego i będę z nim wieczerzał,
a on ze Mną” (Ap 3, 20).
Pan Jezus wysłał Apostołów, między innymi po to, by głosili Ewangelię – Chrystusowe słowo prawdy: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28, 18-20). Ten nakaz misyjny wiąże wszystkich katolickich duchownych po wsze czasy.
Głoszenie Ewangelii – Chrystusowego słowa prawdy – nie jest wyborem opcjonalnym. Przeciwnie! Jest niedyspensowalnym obowiązkiem każdego katolickiego duchownego. Apostoł Narodów był w pełni świadomy tej prawdy. Pisał: „Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor 9, 16).
Dzięki Bogu, postęp elektroniki otwiera przed katolickimi duchownymi niepomiernie szersze możliwości wypełniania Chrystusowego nakazu misyjnego – w skali, która jeszcze kilkadziesiąt lat temu byłaby nie do pomyślenia.
Jeżeli kapłan nieskazitelnej katolickiej ortodoksji publikuje katolickie treści w internecie, można powiedzieć, że codziennie puka do drzwi wielu na świecie. Kto otworzy, ten słowo prawdy usłyszy, przeczyta, Bożą prawdą się posili.
Księża chodzą po kolędzie. Można powiedzieć, że dzięki internetowi kolęda trwa cały rok. Słowo prawdy jest krzewione. Duszpasterstwo jest realizowane. Kapłan ze słowem prawdy i błogosławieństwem do domów puka. Czy mu otwieram?
Jeżeli duchowny katolicki krzewi nieskazitelnie ortodoksyjne słowo prawdy, można doń odnieść słowa św. Ambrożego z dzieła O misteriach:
„Zobaczyłeś tam diakona, zobaczyłeś kapłana, zobaczyłeś biskupa. Nie zważaj na ich wygląd, ale na charyzmat ich posługiwania. Przemówiłeś w obecności aniołów, jak to jest napisane: «Wargi kapłana strzegą wiedzy i u niego szuka się pouczeń, bo jest aniołem Pana wszechmocnego». Nie można się tu pomylić ani zaprzeczyć: aniołem jest ten, kto zwiastuje królestwo Chrystusa, kto zwiastuje życie wieczne. Nie oceniaj go według wyglądu, ale według zadania. Rozmyślaj nad tym, co ci przekazał, uszanuj jego posługiwanie, uznaj godność”.
Niezmiennie – codziennie – biegnie słowo kapłańskiego pouczenia:
You must be logged in to post a comment.