Videns autem turbas, misertus est eis: quía erant vexati et jacentes sicut oves non habentes pastorem.
„A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza” (Mt 9, 36).
I tylko owiec szkoda – coraz bardziej zdezorientowanych, coraz mniej rozumiejących, karmionych zmutowanym ziarnem judeo-protestancko-globalistycznych podróbek wiary. Są i owce obojętniejące. Są i odchodzące z owczarni. Są i przekonane złudnie, że dostają pokarm zdrowy. Jak owce bez pasterza. Kto za to weźmie odpowiedzialność?