Miesiąc: czerwiec 2016

Oszczerstwo

„Grzesznik szerzy niezgodę między przyjaciółmi
i rzuca oszczerstwo między tych, co żyją w zgodzie” (Syr 28, 9).

„A wiedz o tym, że w dniach ostatnich nastaną chwile trudne. Ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga” (2 Tm 3, 1-4).

„Jeżeli ktoś uważa się za człowieka religijnego, lecz łudząc serce swoje nie powściąga swego języka, to pobożność jego pozbawiona jest podstaw” (Jk 1, 26).

„Nawróć się do Pana, porzuć grzechy,
błagaj przed obliczem Jego, umniejsz zgorszenie!” (Syr 17, 25).

OSZCZERSTWO (oczernianie) – czyli rozpowiadanie (słowem mówionym lub pismem, lub w jakikolwiek inny sposób) o bliźnim rzeczy złych a nieprawdziwych – jest grzechem ciężkim. Czasem wystarczy jeden wypowiedziany oszczerczy epitet, by zniszczyć komuś dobrą opinię w oczach innych, w danym środowisku. Problem jest tym poważniejszy, im bardziej szkodzi się czyjejś dobrej sławie. Problem jest jeszcze poważniejszy, gdy szkodzi się dobrej sławie osoby, która podejmuje zadania związane z realizacją dobra o szerszym zasięgu.
Nawet jeśli ktoś wydobył się już z sideł diabła, porzuca proceder oszczerstwa i szczerze się wyspowiada z popełnionego grzechu oszczerstwa, jest to niewystarczające. Istnieje ŚCISŁY OBOWIĄZEK WYRAŹNEGO ODWOŁANIA OSZCZERSTWA, naprawienia czyjejś dobrej sławy, której przez oszczerstwo się zaszkodziło. Dokładnie do tych samych osób, do których wypowiedziało się słowa oszczerstwa należy zatem wypowiedzieć słowa sprostowania. A jeśli sprawa się rozniosła, należy – o ile to tylko możliwe – dołożyć wszelkich starań, aby sprostowanie dotarło jasno i wyraźnie do wszystkich osób, do których dotarło oszczerstwo. Jest to obowiązek ścisły. Jeśli ktoś, mając taką możliwość, nie dopełni go i nie ma zamiaru go dopełnić, ten nie dostępuje odpuszczenia grzechów, choćby spowiadał się bardzo szczerze.
Istnieją takie grzechy, które bezwzględnie wymagają naprawienia. Do takich grzechów należy między innymi kradzież i oszczerstwo. Trzeba zdążyć przed śmiercią.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Do internautów publikujących to i owo

Fatimska_im248_437490025b767

Impossíbile est ut non veniant scándala; vae autem illi, per quem veniunt! Utílius est illi, si lapis molaris imponatur circa collum eius et proiciatur in mare, quam ut scandalízet unum de pusillis istis. Atténdite vobis!
„Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!” (Łk 17, 1-3).

Kwestia publikacji. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć losów naszych bliźnich. Byłoby rzeczą tragiczną, gdyby się kiedyś okazało, że ktoś przez naszą lekkomyślność popadł w grzechy i w konsekwencji potępił się na zawsze.
Zgorszenie, które dajemy, nawet przez opublikowane jedno wulgarne słowo lub materiały nielicujące z cnotą czystości, może mieć tragiczne skutki w życiu i wieczności naszych bliźnich, może doprowadzić ich w konsekwencji do potępienia wiecznego.
Naprawdę uważajmy. Z powszechnego bagna nieczystości i wulgaryzmu należy się wydobywać rękami i nogami, i innym do tego dopomagać, a nie pogrążać ich jeszcze bardziej. To nie jest polska kultura! To nie są katolickie obyczaje!
I trzeba to sobie raz powiedzieć jasno: czy chcę być rycerzem Niepokalanej czy sługą diabła?
Rzymski katolik publikuje materiały spełniające wysokie, szlachetne, ewangeliczne standardy czystości, dobra i prawdy.
Niechże nam Matka Boża te sprawy tłumaczy łopatologicznie. A my bądźmy uczniami pojętnymi i posłusznymi.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Distínguere

Et scimus, quoniam Filius Dei venit, et dedit nobis sensum.
„Wiemy także, że Syn Boży przyszedł i obdarzył nas zdolnością rozumu”
(1 J 5, 20).

Non enim dedit nobis Deus Spíritum timoris, sed virtutis, et dilectionis, et sobrietatis.
„Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni,
ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia” (2 Tm 1, 7).

Czyśmy już zauważyli? Już się niektórzy kontentują tylko odrobiną prawdy. Już im wystarczy, że raz ich nakarmią zdaniem katolickim, a raz zdaniem heretyckim. Wcale im to już nie przeszkadza. Nie robią z tego dramatu. Raz szklanka wybornego kompotu, a raz szklanka gnojówki. Piją równo. I potem się nie dziwmy, że umysł wielu słabuje i elementarnego procesu rozeznania – distínguere – podejmować nie chce. No, dramat, dramat, po prostu.
Już Apostoł Narodów użalał się na niektórych:

„Obawiam się jednak, ażeby nie były odwiedzione umysły wasze od prostoty i czystości wobec Chrystusa w taki sposób, jak w swojej chytrości wąż uwiódł Ewę. Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa, jakiegośmy wam nie głosili, lub bierzecie innego ducha, któregoście nie otrzymali, albo inną Ewangelię, nie tę, którąście przyjęli – znosicie to spokojnie” (2 Kor 11, 3-4).

Czas się budzić. Niech nie próżnuje rozum.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Wolność prawdy rzymskiego katolika

Missa (6)

Ab ortu enim solis usque ad occasum, magnum est nomen meum in géntibus, et in omni loco sacrificátur, et offertur nómini meo oblatio munda.
„Albowiem od wschodu słońca aż do jego zachodu
wielkie będzie imię moje między narodami,
a na każdym miejscu dar kadzielny będzie składany
imieniu memu i ofiara czysta” (Ml 1, 11).

To, że mówimy, iż Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim jest lepsza i doskonalsza niż novus ordo missae, nie jest naszym, wynikającym z gustu stwierdzeniem, prywatną opinijką.
Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim jest obiektywnie lepsza i doskonalsza niż novus ordo missae.
Dlatego możemy i powinniśmy jasno mówić, iż Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim jest lepsza i doskonalsza niż novus ordo missae, bo tak mówiąc, wyrażamy obiektywny stan rzeczy. Tak jest.
Kwestię rozumie każdy, kto choćby pobieżnie zapoznał się z rzeczowymi opracowaniami dotyczącymi Mszy Świętej w tradycyjnym rycie rzymskim.
W świetle powyższego jest merytorycznie uzasadnione mówić: Uważam, że Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim jest lepsza i doskonalsza niż novus ordo missae. Wyrażamy subiektywne przekonanie.
Lepiej jest mówić: Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim jest lepsza i doskonalsza niż novus ordo missae. Wyrażamy obiektywną prawdę.
Jako rzymscy katolicy, w pełnej wolności ducha możemy na ten temat mówić i pisać. To są bowiem nasze katolickie sprawy.


Przejdźmy do szczegółów


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Boskie zapodmiotowanie Objawienia Bożego

Omne datum óptimum, et omne donum perfectum desursum est, descéndens a Patre lúminum, apud quem non est transmutatio, nec vicissitúdinis obumbratio.
„Każde dobro, jakie otrzymujemy, i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł, u którego nie ma przemiany ani cienia zmienności” (Jk 1, 17).

Prawdziwość i obowiązywalność Objawienia Bożego nie ma nic wspólnego z „wymaganiami naszych czasów”.
Prawdziwość i obowiązywalność Objawienia Bożego jest zapodmiotowana w niezmiennym Bogu, a nie w zmiennej rzeczywistości doczesnej.
To zatem, co jest prawdziwe, bo zawarte w Objawieniu Bożym, pozostaje prawdziwe na zawsze.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Rzymski katolik błąd odrzuca

Sit autem sermo vester, est, est: non, non: quod autem his abundantius est, a malo est.
„Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi” (Mt 5, 37).

Układne „hermeneutykowanie” błędu może ładnie błyszczeć, a piszącym dać satysfakcję, typową dla pewnego typu inteligentów, których prawda w gruncie rzeczy nie interesuje. Zakochani we własnych słowach (por. Ps 49, 14). Lubią zabawki dla intelektu.
W posoborowym establishmencie błąd został zaakceptowany i jest szerzony jawnie. Życie w błędzie nie prowadzi do zbawienia. Dokładnie: odkształcenie Objawienia Bożego prowadzi do potępienia.
Błędu się nie „hermeneutykuje”. Błąd się odrzuca.
Ci, którzy zwykli dopuszczać prawdę do głosu, zdaje się, wiedzą o czym mowa.
Na kwestię powyższą można byłoby spuścić zasłonę milczenia, gdyby nie fakt, że od wierności bądź niewierności prawdzie zależy wieczne zbawienie bądź wieczne potępienie człowieka.


Intencje modlitewne na czerwiec 2016

nspj_3

Codzienną Litanię do Najświętszego Serca Pana Jezusa odmawiajmy w czerwcu bieżącego roku w następujących czterech intencjach naglących:

– o przynajmniej jednego biskupa w Polsce, który sam regularnie odprawiałby tradycyjną Mszę Świętą i wziął w obronę Tradycję katolicką,
– o powstanie przynajmniej jednego tradycyjnego wyższego seminarium duchownego,
– o świętość duchowieństwa katolickiego,
– o nowe święte powołania kapłańskie.

Pan Jezus mówi: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało; proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Łk 10, 2).
Jeśli rozumiemy skalę dramatu posoborowego powszechnego rozbioru wiary katolickiej, intencje potraktujemy poważnie oraz udostępnimy je i roześlemy hojnie ponad miarę!
Nie próżnujmy!


Modlimy się do Najświętszego Serca Pana Jezusa→


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Konwersja

Jeśli w jakimś środowisku ma miejsce konwersja – przejście jednego człowieka ze schizmy prawosławia do wiary katolickiej – to znaczy, że w tym środowisku uznaje się za prawdziwą naukę katolicką, która mówi, że tylko wiara katolicka prowadzi do zbawienia. Jeśli by takiej wiary zabrakło, konwersja byłaby tylko folklorystyczną zmianą dekoracji.
Konwersja jako wydarzenie zgrzyta w środowisku posoborowego establishmentu. Natomiast w środowisku katolickim de facto – jest oczywistością.
Bogu niech będą dzięki za przedwczorajszą konwersję.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Jest czas decyzji. Naglący czas!

Usquequo claudicatis in duas partes?
„Dopókiż będziecie chwiać się na obie strony?” (1 Krl 18, 21).

Elígite vobis hodie, cui servire vultis.
„Rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie” (Joz 24, 15).

Deformatorzy naszej katolickiej wiary i profanatorzy Najświętszego Sakramentu nie próżnują. Diabeł uwziął się na Polskę i znajduje w niej popleczników niemało – różnych stanów i płci obojga. Precyzyjnie: diabeł chce uczynić z polskiej ziemi teren sprofanowany powszechnie, z wiarą katolicką całkowicie wyrugowaną. Z pomocą dorosłych wciąga dzieci i młodzież w destrukcyjny proceder. Gładkie słowa płyną. Werbalizacja zwodząca.
Jest problem wpływów zewnętrznych. I jest problem wpływów wewnętrznych (zob. encyklika
Pascendi!).
Przypomnijmy trzeźwo, by nie było nieporozumień: to, co się dzisiaj w posoborowym establishmencie podaje jako wiarę katolicką, w niejednym punkcie odbiega od katolickiej wiary, którą Kościół Katolicki wiernie przez wieki przekazywał.
Powtórzmy: To, co się dzisiaj w posoborowym establishmencie podaje jako wiarę katolicką, w niejednym punkcie odbiega od katolickiej wiary, którą Kościół Katolicki wiernie przez wieki przekazywał.
Trzeba więc się w końcu zdecydować, komu chcemy służyć i w czym chcemy uczestniczyć. Nadszedł czas decyzji wyraźnych!
Katolik to rozumie i tak praktykuje:
Trzeba postawić zdecydowany opór wszystkim przejawom odkształcania katolickiego depozytu wiary.
Katolik nie uczęszcza tam, gdzie odkształca się katolicki depozyt wiary.
Katolik nie daje żadnych pieniędzy tym, którzy współpracują w destrukcyjnym dziele odkształcania katolickiego depozytu wiary.
Trzeba postawić zdecydowany opór wszystkim przejawom nieuszanowania Najświętszego Sakramentu.
Katolik nie uczęszcza tam, gdzie nie szanuje się Najświętszego Sakramentu.
Katolik nie daje żadnych pieniędzy tym, którzy nie szanują Najświętszego Sakramentu.
Prawda może okazać się wysoce nieszczęśliwa, gdyby się okazało, że zaledwie garstka czyta tradycyjne katolickie katechizmy, broni katolickiej ortodoksji i tradycyjnej Mszy Świętej, i jest w stanie zdiagnozować całe spektrum odkształceń.

Kto ma w sercu jeszcze szczyptę katolickiej wiary, ten powagę – grozę! – sytuacji rozumie i decyzje oraz działania odpowiednie podejmie!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube