Uszanować skarb wiary katolickiej

Sancta sancte tractanda sunt.
Rzeczy święte należy traktować w sposób święty.

Naiwnością jest liczyć na to, że ludzie światowi tak po prostu zrozumieją i przyjmą przesłanie Ewangelii, jeśli im się ją odpowiednio przedstawi. Mądra pedagogia Kościoła Katolickiego polegała między innymi na stopniowym odsłanianiu tajników Bożej prawdy tym, którzy poważnie otwierali się na łaskę wiary. Nie można skarbów łaski i prawdy wystawiać lekkomyślnie na widowisko światu, bo nimi pogardzi i je podepcze.
Pan Jezus naucza i nakazuje: „Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały” (Mt 7, 6).
A prawowity Apostoł, św. Paweł, tak naświetla kwestię: „Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych. A głosimy to nie uczonymi słowami ludzkiej mądrości, lecz pouczeni przez Ducha, przedkładając duchowe sprawy tym, którzy są z Ducha. Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony” (1 Kor 2, 12-15).
Piszę do katolików. Należy wziąć pod uwagę, że nie wszyscy mają wiarę. Nie wszyscy są ludźmi dobrej woli. Są ludzie do gruntu zaprzedani antyewangelii, grzechowi i herezji, mający umocowania nie-Boże. Roztropność jest potrzebna nam wszystkim – także w sferze medialnej. Także po to, by nie narażać skarbów wiary katolickiej na potraktowanie prostackie.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube