„Wszędzie pełno nierozważnych sądów. Ten, o którym zwątpiliśmy, nagle się nawraca i staje się najlepszym. Ten zaś, po którym wiele się spodziewaliśmy, nieoczekiwanie upada i staje się najgorszym” (św. Augustyn, Kazanie 46 – O pasterzach).
Można ująć historię człowieka jedynie pod kątem wszystkiego, co w ciągu życia wyznawał w konfesjonale. Czy to będzie cała prawda o człowieku?
Można ująć historię człowieka jedynie pod kątem wszystkiego, z czym w ciągu sobie nie poradził, czego – z racji ograniczeń – bez złej woli nie dopełnił. Czy to będzie cała prawda o człowieku?
Można ująć historię człowieka jedynie pod kątem wszystkiego, co w ciągu życia realizował dobrego. Czy to będzie cała prawda o człowieku?
W związku z powyższym postulaty są przynajmniej dwa:
- Zachować ostrożność w szafowaniu globalnymi ocenami w odniesieniu do tej czy innej osoby.
- Zachować realistyczną świadomość ciągle otwartej możliwości zmiany tej czy innej osoby – na lepsze bądź na gorsze.
Gdy dzisiaj wydaję wyrok na tę czy inną osobę, jej sytuacja coram Deo może już być inna niż przedstawia się to oczom ludzkim.