Miesiąc: styczeń 2018

Kwestie subtelne: tajemnica spowiedzi i dyskrecja totalna

konfesjonał (1)

Sakrament Pokuty jest obwarowany nienaruszalną pieczęcią dyskrecji, zwaną tajemnicą spowiedzi. Złamanie tej pieczęci związane byłoby z najsurowszymi sankcjami, jakie Kościół Katolicki posiada do dyspozycji, aby chronić i bronić świętości tego, co najświętsze – aż do usunięcia ze stanu duchownego włącznie.
Sprawa dotyczy spowiednika, ale także osób trzecich. Niedorzecznością i najwyższą niestosownością byłoby, na przykład we wspólnotach zakonnych, na przykład żeńskich, podejmować jakiekolwiek kroki w celu wyjawienia jakichkolwiek kwestii związanych z forum internum, czyli sakramentalną spowiedzią. Osoby piastujące zarząd wspólnot zakonnych powinny być w tej kwestii uczciwe do szpiku kości: rozróżniać jasno nienaruszalną płaszczyznę forum internum (zarezerwowaną spowiednikowi) i forum externum (sprawy zewnętrznego zarządu).
Na kapłanie spoczywa najściślejszy obowiązek zachowania tajemnicy spowiedzi. Spowiednikowi nie wolno słowami lub w jakikolwiek inny sposób i dla jakiejkolwiek przyczyny w czymkolwiek zdradzić penitenta. Jest to obowiązek, który nie dopuszcza żadnych wyjątków, w jakichkolwiek okolicznościach. Tajemnica sakramentalna jest nienaruszalna.
Historia podaje świetlane przykłady kapłanów, którzy oddali życie za zachowanie tajemnicy spowiedzi. Jedne z najpiękniejszych kart historii Kościoła Katolickiego! Chodzi o tajemnicę sakramentalną w sensie ścisłym – sensu stricto.
Pewne niejasności pod tym względem miały (mają?) miejsce w grupach „formacyjnych” posoborowej proweniencji (np. dla małżonków). Epizody karygodne!
Wymogiem niezbywalnym dla kapłana jest zachowanie dyskrecji – także w sprawach nie dotyczących spowiedzi. Bywa, że kapłanowi niektóre osoby w zaufaniu powierzają kwestie wymagające dyskrecji i liczą na to, że kapłan dyskrecji dochowa. Wiele zła i zamętu w duszach powoduje kapłan niedyskretny.

Czasem się zdarzało, że ten czy ów kaznodzieja w swojej gorliwości wynosił na ambonę jakieś dobre i budujące przykłady z konfesjonału, na przykład mówiąc ogólnie, bez wskazania na osobę, że kiedyś zdarzyło mu się spowiadać kogoś, kto po trzydziestu latach nawrócił się szczerze i przystąpił do spowiedzi. Czy kapłan mówiąc o tym na kazaniu, zdradził tajemnicę spowiedzi? Nie zdradził. Jednakowoż, jednakowoż…, została tu przekroczona subtelna granica dyskrecji. Subtelna granica!
Jest, jak wspomniano, tajemnica sakramentalna w sensie ścisłym – sensu stricto. Jest jednak coś więcej, o czym można zasadnie mówić. Mistrzowska klasa kapłańska: dyskrecja totalna. Na czym ona polega? Nawet jeśli nie groziłaby zdrada tajemnicy spowiedzi w sensie ścisłym – jeśli chodzi o sprawy, o których spowiednik słyszy podczas spowiedzi – wyrazem mistrzostwa kapłańskiego będzie

niezrównanie szlachetna praktyka dyskrecji totalnej:

NIGDY – NIKOMU – O NICZYM.

W podejściu do tych kwestii ujawnia się delikatność sumienia kapłańskiego.
Powaga i wzniosłość urzędu kapłańskiego rodzą się także na tej płaszczyźnie.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Pod rozwagę

„Pożyteczne jest poznawanie starożytnej tradycji, nauki i wiary Kościoła, którą Pan przekazał, Apostołowie głosili, Ojcowie zachowali. Na niej zbudowany jest Kościół, a jeśli ktoś oddala się od Kościoła, nie jest już ani też nie może nazywać się chrześcijaninem” (św. Atanazy, 1 List do Serapiona).

I tak bym powiedział w ramach cnoty roztropności, widząc jak ludzie ludzi zawodzą i zwodzą: Bądźmy oględni w ciągłym wyszukiwaniu ciągle nowych autorytetów i diagnostów „odważnych”.
Kościół Katolicki, pouczony Objawieniem Bożym, powiedział nam już wszystko, co jest potrzebne do zbawienia.
Cieszy, że przybywa domów, w których Biblioteka ’58 nie jest hasłem pustym. Trzeba czytać, choćby trochę, niewiele, jedną stronę dziennie, codziennie, systematycznie – czystej, nieskażonej doktryny katolickiej!

Biblioteka ’58 otwarta całą dobę przez wszystkie dni tygodnia.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Zapis na nazwisko

Zapis na nazwisko. Niektórzy wiedzą, że „zapis na nazwisko” znaczy rozkaz decydentów: zamilczeć to nazwisko totalnie.
I teraz jest pytanie retoryczne: Czy zapis na nazwisko dotyczy dzisiaj heretyków, czy tych, którzy przekazują ortodoksyjną w każdym detalu, niezmutowaną doktrynę katolicką?
Poza tym – ignorancja powszechna przeraża. Wielu upodobało sobie w niemyśleniu.
Zapis na nazwisko to praktyka znana z kontekstów agenturalno-cenzorskich. Ale – jak to w świecie bywa – i dzisiaj bywa. W kontekstach różnych.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Kapłaństwo wierne (2)

Padre-Roger-Thomas-Calmel-282x300

Kapłani wierni, którzy nie poddali się modernistycznej rewolucji. Nieliczni. Garstka. O. Roger-Thomas Calmel OP (1914-1975), kapłan katolicki, zakonnik, dominikanin, teolog, tomista.
W swoich pismach diagnozował kompetentnie i odważnie liczne błędy szerzone w „kościele posoborowym”, wzywał do miłości Kościoła Katolickiego i dochowania wierności wierze katolickiej. Podjął radykalną decyzję dożywotniego odprawiania wyłącznie Mszy Świętej w tradycyjnym rycie rzymskim i pozostał jej wierny. Katolicka kapłańska konsekwencja.
Pisał m.in.:

We wszystkich zasadniczych kwestiach Tradycja apostolska jest całkiem jasna. Nie trzeba analizować jej przez szkło powiększające ani być kardynałem lub prefektem jakiejś rzymskiej dykasterii, żeby wiedzieć, co jest z nią sprzeczne. Wystarczy nauka czerpana z katechizmu i udziału w liturgii z okresu poprzedzającego modernistyczne zepsucie.

W artykule Autorité et sainteté dans l’Église, opublikowanym w Itinéraires n. 149, styczeń 1971, pisał:

Fałszywy kościół, który przedstawia się nam począwszy od dziwnego soboru Watykańskiego II, oddala się wyraźnie, rok po roku, od Kościoła założonego przez Jezusa Chrystusa. Fałszywy kościół posoborowy coraz bardziej przeciwstawia się [separacja/opozycja] świętemu Kościołowi, który od dwudziestu wieków zbawia dusze (a ponadto oświeca i podtrzymuje społeczeństwo). Konstruowany pseudo-kościół, przez najdziwniejsze innowacje, zarówno w wymiarze hierarchicznym, jak i w nauczaniu i w obyczajach, przeciwstawia się coraz bardziej prawdziwemu Kościołowi, jedynemu Kościołowi Chrystusa.

27 listopada 1969 roku, trzy dni przed wprowadzeniem nowej mszy (Novus Ordo Missae), ojciec Calmel na łamach wspomnianego czasopisma Itinéraires wyraził publicznie swoje stanowisko:

Pozostaję wierny Mszy tradycyjnej, która została skodyfikowana, lecz nie wyprodukowana, przez Świętego Piusa V w XVI wieku, w zgodności z wielowiekową praktyką. Odrzucam zatem Ordo missae Pawła VI.
Dlaczego? Dlatego, że w rzeczywistości to Ordo Missae nie istnieje. To, co istnieje, to trwająca i powszechna rewolucja liturgiczna, na którą pozwolił lub której chciał aktualny Papież, która w tym momencie przybiera maskę Ordo Missae z 3 kwietnia 1969. Jest prawem każdego kapłana odmówić noszenia tej maski rewolucji liturgicznej. Uważam za mój kapłański obowiązek odrzucić celebrowanie mszy w rycie dwuznacznym.
Jeśli zaakceptujemy ten nowy ryt, który sprzyja pomieszaniu Mszy katolickiej z ucztą protestancką – jak utrzymują dwaj kardynałowie (Bacci i Ottaviani) i jak wykazują solidne analizy teologiczne – szybko przejdziemy od mszy zamiennej (jak zresztą uznaje to pewien pastor protestancki) do mszy całkowicie heretyckiej, czyli żadnej. Zainicjowana przez Papieża, a potem pozostawiona Kościołom narodowym, reforma liturgiczna mszy będzie prowadziła do piekła. Jakże można to zaakceptować i z tym współdziałać?
Zapytacie mnie: Czy zachowując, wobec wszystkich i przeciw wszystkiemu, odwieczną Mszę, przemyślałeś dobrze, na co się wystawiasz? Z pewnością. Wystawiam się, by tak powiedzieć, na wytrwanie na drodze wierności mojemu kapłaństwu, a zatem na złożenie Najwyższemu Kapłanowi, który jest naszym najwyższym Sędzią, pokornego świadectwa mojego urzędu kapłańskiego. Wystawiam się także na umocnienie w wierze wiernych zagubionych i kuszonych do sceptycyzmu i rozpaczy. W rzeczywistości każdy kapłan, który pozostaje wierny rytowi Mszy skodyfikowanemu przez Świętego Piusa V, wielkiego Papieża dominikańskiego doby kontrreformacji, umożliwia wiernym branie udziału w świętej Ofierze, bez żadnej możliwej dwuznaczności, i w komunii, bez ryzyka bycia oszukanym, ze Słowem Boga wcielonym i złożonym w ofierze, które staje się realnie obecne pod świętymi Postaciami. Przeciwnie, kapłan, który stosuje się do nowego rytu, złożonego z różnych kawałków przez Pawła VI, ze swej strony współpracuje w stopniowym ustanowieniu mszy zakłamanej, gdzie Obecność Chrystusa nie będzie już autentyczna, lecz przekształci się w puste wspomnienie; dlatego też Ofiara Krzyża nie będzie niczym innym, jak religijnym posiłkiem, gdzie będzie się spożywało trochę chleba i piło trochę wina. Dokładnie tak, jak protestanci. Do jakich więc to doczesnych nieszczęść i do jakich kłopotów miałoby prowadzić odrzucenie współpracy w rewolucyjnym zaprowadzaniu tej dwuznacznej mszy, skierowanej na zniszczenie Mszy? Pan to wie, wystarczy więc Jego łaska. W rzeczywistości, łaska Serca Jezusowego, która aż do dzisiaj jest nam dana dzięki świętej Ofierze i sakramentom, wystarczy zawsze. I dlatego Pan tak spokojnie mówi nam: „Kto straci swe życie na tym świecie z mego powodu, zachowa je na życie wieczne” (…).
Zwykła uczciwość zatem, lecz nieskończenie bardziej honor kapłański, wymagają ode mnie, abym nie odważył się bezwstydnie przehandlować Mszy katolickiej, otrzymanej w dniu moich święceń kapłańskich. A ponieważ chodzi tu o bycie lojalnym, przede wszystkim w materii o Boskiej powadze, nie ma na świecie autorytetu, choćby był to autorytet papieski, który mógłby mnie powstrzymać. Zresztą, pierwszą próbą wierności i miłości, którą kapłan powinien dać Bogu i ludziom, jest zachowanie nietkniętym nieskończenie cennego depozytu, który został mu powierzony, gdy Biskup włożył nań ręce. I przede wszystkim z tej próby wierności i miłości będę sądzony przez najwyższego Sędziego. Ufam, że Najświętsza Dziewica Maryja, Matka Najwyższego Kapłana, uprosi mi łaskę pozostania wiernym aż do śmierci Mszy katolickiej, prawdziwej i bez dwuznaczności. Tuus sum ego, salvum me fac. Twoim jestem, zbaw mnie.

źródło: Chiesa e post concilio, tł. wł. ks. J. B.

aktualizacja: 13.01.2019


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Czyste umocowania katolickie

Katolik kształci się chętnie. Umocowania doktrynalne i prawne naszych starań o przywrócenie i zachowanie tradycyjnej Mszy Świętej to czysta katolicka doktryna Soboru Trydenckiego o Eucharystii oraz Bulla Quo primum témpore papieża św. Piusa V.
Wielce pomocna będzie nam także Krótka analiza krytyczna Novus Ordo Missae, podpisana przez Kard. Alfredo Ottavianiego i Kard. Antonio Bacciego.
Kardynałowie piszą:

„Jak dostatecznie udowadnia załączona krótka analiza krytyczna, będąca dziełem grupy doborowych teologów, liturgistów i duszpasterzy, Novus Ordo Missae – biorąc pod uwagę elementy nowe i podatne na rozmaite interpretacje, ukryte lub zawarte w sposób domyślny – tak w całości, jak w szczegółach, wyraźnie oddala się od katolickiej teologii Mszy świętej, sformułowanej na XX sesji Soboru Trydenckiego. Ustalając raz na zawsze kanony rytu, Sobór ten wzniósł zaporę nie do pokonania przeciw wszelkim herezjom atakującym integralność tajemnicy Eucharystii”.

Katolik kształci się chętnie!


Czytamy zatem:
Św. Pius V, Bulla Quo primum témpore.
Kard. Alfredo Ottaviani i Kard. Antonio Bacci, Krótka analiza krytyczna Novus Ordo Missae.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Kapłaństwo wierne (1)

W historii Kościoła Katolickiego ostatnich kilkudziesięciu lat mamy piękne postacie kapłańskie. Ks. Gommar A. De Pauw (11 X 1918 – 6 V 2005) to jeden z kapłanów, którzy – pośród wielu przeciwności i niezrozumienia – do ostatnich dni swego życia, „do ostatniego tchu”, dochowali wierności katolickiej niezmutowanej wierze oraz Mszy Świętej w tradycyjnym rycie rzymskim. Jest i polski epizod w życiu tego Kapłana – podczas II wojny światowej był kapelanem polskiej 1. Dywizji Pancernej gen. S. Maczka.
Nasza skromna troska o odzyskiwanie w czasach zamętu powszechnego wiary katolickiej w jej wymiarze doktrynalnym, kultycznym i moralnym wpisuje się w piękną sztafetę katolickiego duchowieństwa od wieków. Z szacunkiem i wdzięcznością mówimy o tych Duchownych i polecamy ich dusze Panu Bogu.
Z okazji pięćdziesiątej rocznicy swoich święceń kapłańskich Ks. Gommar A. De Pauw mówił (napisy polskie):


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Reguła katolicka

W wierze katolickiej trzeba się mocno trzymać nie tego, co nowe,
lecz tego, co z pewnością katolickie.


„W samym zaś znowu Kościele trzymać się trzeba silnie tego, w co wszędzie, w co zawsze, w co wszyscy wierzyli. To tylko bowiem jest prawdziwie i właściwie katolickie, jak to już wskazuje samo znaczenie tego wyrazu, odnoszące się we wszystkim do znaczenia powszechności. A stanie się to wtedy dopiero, gdy podążymy za powszechnością, starożytnością i jednomyślnością. Podążymy zaś za powszechnością, jeżeli za prawdziwą uznamy tylko tę wiarę, którą cały Kościół na ziemi wyznaje; za starożytnością, jeżeli ani na krok nie odstąpimy od tego pojmowania, które wyraźnie podzielali święci przodkowie i ojcowie nasi; za jednomyślnością zaś wtedy, jeżeli w obrębie tej starożytności za swoje uznamy określenia i poglądy wszystkich lub prawie wszystkich kapłanów i nauczycieli” (św. Wincenty z Lerynu, Commonitorium).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Katolicka nauka dla małżonków

Zawsze – i w czasach zamętu powszechnego – istotne jest, by małżonkowie znali katolicką, niezmutowaną doktrynę dotyczącą małżeństwa i rodziny. Będą wtedy mieli niezawodny punkt odniesienia, by życie swoje i swojej rodziny – także wtedy, gdy będą się nawarstwiać trudności wewnętrzne i zewnętrzne – układać według zamysłu Chrystusowego.
Oto ortodoksyjna nauka katolicka:

Pius XI, encyklika Casti connubii.

Drodzy Małżonkowie, czytajcie – choćby niewielkimi fragmentami – rozważajcie, wracajcie do tekstu raz po raz, memoryzujcie i cierpliwie wprowadzajcie w czyn. Pewna droga świętości!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Świętujemy!

Trzech Króli

Z okazji święta Objawienia Pańskiego życzę wszystkim Szanownym Internautom obfitości łask Bożych na każdy dzień Roku Pańskiego 2018.
Dziękuję uprzejmie za przesyłane mi w dniach świątecznych i noworocznych słowa życzeń i zapewnienie o modlitwie. Dziękuję za każdy przejaw życzliwości.
Dziękuję wszystkim, którzy w ubiegłym roku rzeczową współpracą, pomocą duchową i materialną zaszczycili mnie udziałem we wspólnym dziele odzyskiwania wiary katolickiej w wielu wymiarach.
Niech Pan Bóg wszystkim wynagrodzi według swej niezrównanej hojności!

Z codzienną pamięcią w modlitwie, błogosławię
In nómine Patris,  et Fílii, et Spíritus Sancti. Amen.

x. Jacek Bałemba SDB

Mędrcy świata, Zespół Pieśni i Tańca Mazowsze


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

„A prawda Pańska trwa na wieki!” (Ps 116, 2).

Przyroda (1)

Bardzo musimy się strzec, aby ścieżki naszego myślenia nie doprowadziły nas do fałszywych stwierdzeń: do przypisywania Panu Bogu ograniczeń, błędów i zła na świecie. Ograniczenia, błędy i grzechy to dzieła diabła i człowieka. (Pomijamy ograniczenia właściwe stworzeniu jako stworzeniu).
My możemy nie rozumieć tego czy owego aspektu prawdy – to są nasze ograniczenia. Możemy to stwierdzić skromnie. Natomiast czymś istotowo różnym byłoby przypisywanie lub zarzucanie Panu Bogu błędu i zła.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Oświadczenie

W związku z podejmowanymi w tych dniach przez osoby świeckie pewnymi inicjatywami, w których padają m.in. moje personalia, informuję, że nikogo nie prosiłem o ingerencję u moich Przełożonych w sprawie mojej służby kapłańskiej i jej zakresu.
Jestem kapłanem katolickim szczęśliwym, który każdego dnia może realizować, w posłuszeństwie Kościołowi Katolickiemu, istotne funkcje kapłańskie: składać Bogu Ofiarę Mszy Świętej w tradycyjnym rycie rzymskim oraz krzewić niezmutowaną doktrynę katolicką.
Troska osób świeckich o owczarnię Pańską, rozszarpywaną na naszych oczach przez wilki w owczej skórze, jest pięknym przejawem wiary i odpowiedzialności. Modlitwa i roztropne działania – środków nadprzyrodzonych nie wyłączając – w intencji odrodzenia katolickiego duchowieństwa i katolickiej Tradycji na polskiej ziemi, rokują pozytywnie i ujawniają prawdę, że w czasach zamętu powszechnego nie wszystkim jest obojętny los Kościoła Katolickiego, wiary katolickiej, dobro dusz i przyszłych pokoleń.

In Christo,
x. Jacek Bałemba SDB


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Posoborowe prawo

Posoborowy Kodeks Prawa Kanonicznego (1983)

Kan. 212 – § 1. To, co święci pasterze, jako reprezentanci Chrystusa, wyjaśniają jako nauczyciele wiary albo postanawiają jako kierujący Kościołem, wierni, świadomi własnej odpowiedzialności, obowiązani są wypełniać z chrześcijańskim posłuszeństwem.

§ 2. Wierni mają prawo, by przedstawiać pasterzom Kościoła swoje potrzeby, zwłaszcza duchowe, jak również swoje życzenia.

§ 3. Stosownie do posiadanej wiedzy, kompetencji i zdolności, jakie posiadają, przysługuje im prawo, a niekiedy nawet obowiązek wyjawiania swojego zdania świętym pasterzom w sprawach dotyczących dobra Kościoła, oraz – zachowując nienaruszalność wiary i obyczajów, szacunek wobec pasterzy, biorąc pod uwagę wspólny pożytek i godność osoby – podawania go do wiadomości innym wiernym.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Z ufnością w nowy rok!

Christus Rex (1)

„Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu
dać wam królestwo” (Łk 12, 32).

I cóż myślimy – że Pan Bóg nie wspomoże tych, którzy w czasach zamętu powszechnego dokładają starań, aby dochować wierności niezmutowanej katolickiej wierze – tej samej, jaką Kościół Katolicki przez dwadzieścia wieków wiernie przekazywał? Hojność Boża jest niezrównana!
Choćby ludzie zawodzili – Bogu ufajmy!
Choćbyśmy byli małą trzódką – Bogu ufajmy!
W każdym dniu nowego roku – Bogu ufajmy!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube