Środek niewielki, a skutki wielkie

Dość powszechnymi zjawiskami w pewnych środowiskach są skłócenie, oszczerstwa, pycha, pospieszne wydawanie koturnowych sądów i osądów nad bliźnim, wścibskość, wglądanie w cudze sprawy i interpretowanie ich według własnych rojeń, bez troski o poznanie prawdy o osobach, faktach, okolicznościach, motywacjach.
W wielu wypadkach – jako remedium – wystarczyłoby zastosować najprostszy środek: spokojną i rzeczową rozmowę. Wiele spraw by się wyjaśniło, wiele serc by odtajało, wiele serc zostałoby uwolnionych od ciśnienia kłamstwa. W miejsce pychy, agresji, kłamstwa, intryg i koturnowych sądów i osądów, rozkwitałaby pokora, dobroć, prawda, prostolinijność i miłość.
Spokojna i rzeczowa rozmowa. Tak niewiele, a skutki wielkie. Dobroczynne!

„Któż między wami jest mądry i wyćwiczony? Niech przez dobre postępowanie pokaże uczynki swoje w skromnej mądrości. Lecz jeśli gorzką zazdrość macie i spory są w sercach waszych, nie chciejcie się wynosić i być kłamcami przeciwko prawdzie. Nie jest to bowiem mądrość z góry zstępująca, ale ziemska, cielesna, diabelska. Gdzie bowiem zazdrość i spór, tam niestałość i wszelka zła sprawa. Lecz mądrość, która jest z góry, najpierw z pewnością jest czysta, potem spokojna, skromna, ustępliwa, z dobrymi się zgadzająca, pełna miłosierdzia i dobrych owoców, nie stronnicza, bez obłudy. A owoc sprawiedliwości bywa siany w pokoju dla czyniących pokój” (Jk 3, 13-18).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.