Nie zachwycajmy się wysokimi stopniami i tytułami naukowymi, i innymi honorami, jeśli z ich strony nie mamy do czynienia z klarownym odróżnieniem katolickiej ortodoksji od doktryny zmienionej i nowej – krzewionej w oficjalnych strukturach kościelnych od kilkudziesięciu lat.
Jeżeli chcemy sobie oszczędzić kolejnych rozczarowań, patrzmy najpierw czy mówca jest związany wyłącznie z kultem katolickim (nie: reformowanym) i czy wyznaje integralnie katolicką wiarę – tę samą, którą Kościół Katolicki, jedyny prawdziwy Kościół, jedyny Kościół założony przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, pod przewodem prawowitych papieży nieomylnie krzewił przez wieki.