Sprawa odróżnienia wiary katolickiej od innej religii (choćby podszywającej się pod katolicką) jest sprawą najwyższej pilności, bowiem dotyczy z bliska każdego człowieka i jego losu po śmierci. Wiara katolicka jest obiektywnie prawdziwa, mając pieczęć autorytetu Boga, który jest prawdomówny i ani się mylić, ani w błąd wprowadzać nie może. Wiara katolicka jest jedyną wiarą dającą zbawienie.
Los człowieka po śmierci zależy od jego wierności wierze katolickiej. Kto za życia zachował wiarę katolicką i zgodnie z nią układał swoje życie, ma uzasadnioną nadzieję szczęścia wiecznego w Niebie. Kto za życia nie zachował wiary katolickiej, musi liczyć się z konsekwencją: wiecznym potępieniem w piekle.
Rozważajmy te sprawy poważnie przed Bogiem, na kolanach, zwłaszcza w kontekście od kilkudziesięciu lat – nadal trwającego! – procesu podmiany religii w oficjalnych strukturach kościelnych.
Dobrze się zastanówmy, jaką religię chcemy wyznawać. I nie zwlekając, podejmijmy decyzję zbawienną!
Pan nasz Jezus Chrystus, mając na uwadze wiarę katolicką, mówi: Kto uwierzy i ochrzci się, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony (Mk 16, 16).
W Atanazjańskim Wyznaniu wiary czytamy: Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary. Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki.
Św. Hieronim, Doktor Kościoła, mając na uwadze Kościół Katolicki i wiarę katolicką, pisze: Kościół jest tam, gdzie jest prawdziwa wiara.