Bezokolicznik „słuchać” można rozumieć przynajmniej na dwa sposoby:
- Nadstawiać ucha.
- Być posłusznym.
Nie słyszano w całej historii Kościoła Katolickiego, aby jakikolwiek prawowity ortodoksyjny katolicki pasterz nawoływał do słuchania heretyka, i to w podwójnym sensie – po pierwsze nadstawiania ucha, po drugie posłuszeństwa.
Ergo:
- Heretyka nie słucham = nie nadstawiam ucha na jego nauki.
- Heretyka nie słucham = nie jestem mu posłuszny.