Jako że zamęt jest wielki i powszechny, a będzie się jeszcze wzmagał, trzeba częściej przypominać, że starania o przywrócenie katolickiej niezmutowanej doktryny oraz katolickiego nieskazitelnego kultu nie są sprawą subiektywnych preferencji, zaprawionych przesadą i nostalgicznym sympatyzowaniem z przeszłością, która bezpowrotnie minęła. Są obowiązkiem katolika!