„W pilności nie leniwi, duchem płomienni” (Rz 12, 11)

Kto już poczynił pewne postępy w życiu modlitwy – modlił się systematycznie, więcej i lepiej – a zacznie się zaniedbywać w modlitwie, i popada w letniość duchową, wystawia swoją duszę na działanie diabła. Wielka to nieroztropność. Upadek niejednej duszy gorliwej zaczął się od zaniedbywania modlitwy.
Nie myślmy o mniejszej gorliwości. Myślmy o wierności. O nią się starajmy – „w modlitwie wytrwali” (Rz 12, 12). Codziennie!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.