Za nieprzyjęcie głosicieli Ewangelii – kara większa niż w Sodomie

Czasy zamętu powszechnego niejedno mają imię. Niedawno od osoby świeckiej kapłan otrzymał list, w którym znalazły się między innymi słowa krytyki i zarzut bycia niekulturalnym. Powód? Na katolickie święta, zamiast zwyczajowych życzeń, kapłan wysłał link do katolickiego świątecznego kazania, które właśnie wygłosił.
Słowo Pana naszego Jezusa Chrystusa, krzewione wiernie w Kościele Katolickim przez ortodoksyjnych katolickich duchownych przez dwa tysiące lat, nie jest z pewnością jedną z opcji religijnych w panteonie religioznawstwa, pozostawioną do swobodnego wyboru: akceptacji bądź nie.
Pan nasz Jezus Chrystus mówi, że kto nie przyjmuje prawowitego posłańca Ewangelii, tego spotka kara większa niż ta, która dotknęła grzesznych mieszkańców Sodomy i Gomory. Wysyłając Dwunastu Apostołów, mówił między innymi:

„A wchodząc w dom, pozdrawiajcie go, mówiąc: Pokój temu domowi. I jeśliby dom ów był godny, przyjdzie nań pokój wasz; a jeśliby nie był godny, pokój wasz wróci się do was. I ktokolwiek by was nie przyjął, i nie słuchał mów waszych, wychodząc precz z domu albo z miasta, otrząśnijcie proch z nóg waszych. Zaprawdę powiadam wam: Lżej będzie ziemi sodomskiej i gomorejskiej w dzień sądny, niż owemu miastu” (Mt 10, 12-15).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.