Nie o drobiazg tu chodzi. O sprawę ważną. By nie błądzić i by mówić i działać słusznie.
O ileż mniej błędów popełniałaby żona, gdyby – zwłaszcza sprawy większej wagi – konsultowała z mężem.
O ileż mniej błędów w słowie i działaniu popełniałby kapłan, gdyby – zwłaszcza sprawy większej wagi – konsultował z konfratrem roztropnym.