Tag: duchowieństwo katolickie

Słowo troski o duchowieństwo

Pośród głosów obecnych w sferze medialnej jest do zauważenia słowo arcybiskupa Carlo Marii Viganò. Wypowiedzi hierarchy dotyczą między innymi sytuacji duchownych w aktualnym czasie i zawierają prośbę o wsparcie dla prześladowanych duchownych. Fragmenty:

Stoimy w obliczu wojny, dziejowego konfliktu, w którym nasi generałowie nie tylko nie prowadzą armii do stawienia czoła wrogowi, ale wręcz nakazują jej złożenie broni i bezwarunkową kapitulację, odsuwając najodważniejszych żołnierzy i karząc najbardziej lojalnych urzędników. Cały sztab generalny Kościoła katolickiego ujawnił się jako sprzymierzeniec wroga i sam jest wrogiem tych, których powinien bronić, wrogiem Chrystusa i tych, którzy chlubią się służbą pod Jego sztandarem (…).

W kontekście tego buntu i niewierności, ci, którzy pozostają wierni i starają się kontynuować to, co zawsze robili, stają się obiektem prawdziwego i realnego prześladowania. Zaczęło się od ośmieszania tradycjonalistów, określania ich jako lefebrystów lub przedsoborowców. Następnie, zgodnie z praktyką, której stosowanie widzieliśmy w reżimach totalitarnych, dobrzy katolicy zostali określeni jako szaleni lub chorzy – co socjologowie nazywają patologizacją sprzeciwu. Nie myślcie, że używam przesadnych określeń: zaledwie kilka dni temu pewien ksiądz z Kostaryki został zawieszony w posłudze i zmuszony do poddania się leczeniu psychiatrycznemu tylko dlatego, że odprawił Mszę Pawła VI po łacinie, pomimo zakazu swojego biskupa, bpa Bartolomé Buiguesa.

Dzisiaj jesteśmy świadkami kryminalizacji dysydentów i jeśli jeszcze nie widzimy ich fizycznej eliminacji, to wiemy jak wielu z nich jest zawieszonych a divinis, pozbawionych środków do życia i wyrzuconych z życia kościelnego. Dzieje się to, podczas gdy w tym samym czasie skandaliści i wszelkiego rodzaju cudzołożnicy nie tylko nie są karani i wydalani z posługi, ale nawet promowani i uwieczniani na zdjęciach, stojąc obok Bergoglio, który trzyma ich blisko, ponieważ wie, że może ich wykorzystać w dowolny sposób, jaki mu odpowiada. Zrozummy więc dlaczego korupcja hierarchów jest instrumentalna dla planu sekty soborowej. Ich błędy są doskonałym środkiem do uzyskania ich posłuszeństwa i współudziału w przeprowadzaniu najgorszych okrucieństw przeciwko Kościołowi i wiernym.

Inicjatywa Koalicji na rzecz Odwołanych Księży jest z pewnością odpowiedzią na to, co się dzieje, ponieważ projekt ten ma na celu niesienie pomocy księżom, którzy są ofiarami prześladowań i nadużyć kanonicznych ze strony niewiernych i renegackich biskupów. Ich władza, uzurpowana jest po to, by czynić zło, zamiast mądrze i z miłością zarządzać powierzoną im trzodą. Ta władza znika w chwili, gdy używają jej wbrew celowi, dla którego została ustanowiona. To prawda, że posiadają oni władzę: ale władza ta jest tyrańskim nadużyciem, wobec którego nie można i nie wolno milczeć. Naszym obowiązkiem jest podnieść głos, aby stanowczo potępić bezprawne działania pasterzy, którzy okazali się najemnikami, jeśli nie drapieżnymi wilkami. Naszym prawem jest nie tylko nie słuchać rozkazów, które są bezprawne, nieważne i puste, ale także dokonywać aktów sprzeciwu sumienia i tworzyć inicjatywy mające na celu ochronę ofiar tych wilków w owczej skórze.

Pozwolę sobie również zasugerować, że wraz z tą godną pochwały inicjatywą, powinna zostać założona międzynarodowa fundacja, która mogłaby zbierać ofiary i datki od wiernych, przekierowując je z parafii i diecezji, które współpracują z obecnym reżimem bergogliańskim. Kiedy biskupi zobaczą, że otrzymują cios na swoich kontach bankowych, prawdopodobnie dadzą się przekonać do złagodzenia swojego podejścia do ostracyzmu wobec dobrych księży. Kiedy ciała, cywilne lub kościelne, staną po stronie prześladowanych, ich prześladowcy będą prawdopodobnie bardziej ostrożni w nadużywaniu swojej władzy, a w międzyczasie inicjatywy takie jak Koalicja na rzecz Odwołanych Księży i inne podobne projekty, stworzą okazję do praktykowania dzieł miłosierdzia i zdobywania zasług przed Bogiem.

Każdy z nas, w miarę swoich możliwości, może wnieść konkretny wkład. Niekoniecznie tylko finansowy, choćby poprzez zwykłe przeznaczenie swoich ofiar dla tych, którzy na nie zasługują, a nie dla tych, którzy wykorzystują je do gnębienia dobrych duchownych. Nie zapominajmy jednak, że oprócz pomocy materialnej, wszyscy jesteśmy wezwani do odkrywania poczucia wspólnoty, o którym hierarchia soborowa uwielbia mówić, nigdy nie wprowadzając go w życie w sensie katolickim. Jeśli jesteście prawdziwie braćmi w Chrystusie, to jako bracia chciejcie pomagać sobie nawzajem także poprzez przyjmowanie naszych księży, oferowanie im miejsca do zamieszkania, przygotowywanie domowego ołtarza, wokół którego będziemy mogli gromadzić naszych przyjaciół.

Powinniśmy ofiarować nasze zdolności i naszą posługę, nawet najbardziej skromną, jak umiejętność gotowania, murowania czy naprawiania dachu, tym, którzy dzisiaj zostali wyrzuceni z plebanii i znaleźli się na ulicy. Musimy myśleć także o młodych mężczyznach, którzy wielkodusznie odpowiedzieli na powołanie kapłańskie lub zakonne w duchu Tradycji, a dziś widzą, że ich święcenia lub profesja zakonna są zagrożone, jeśli nie zaakceptują doktrynalnych i moralnych wypaczeń, które są obecnie narzucane przez sektę soborową.

Musimy jasno powiedzieć tym nielicznym biskupom i kardynałom, którzy pozostają wierni Magisterium, że nie ma możliwości dialogu z tymi, którzy dobitnie pokazali, że są sprzymierzeni z wrogiem. Musimy modlić się do Boskiego Majestatu, za wstawiennictwem Królowej Nieba i Matki Kapłaństwa, prosząc, aby zechciała przyjąć nasze cierpienia i cierpienia tych dobrych kapłanów, dla nawrócenia hierarchii, która jest dziś skorumpowana od góry do dołu.

Do licznych kapłanów, zakonników i kleryków, nie zapominając o zakonnicach, kieruję moją czułą pamięć, dzieląc ich cierpienia i wzywając ich wszystkich, by złożyli siebie jako ofiarę przebłagalną za grzechy, za nasze grzechy i za grzechy sług Kościoła. Zjednoczcie się w Świętej Ofierze Mszy Świętej, przez ofiarowanie Boskiej, Czystej, Świętej i Niepokalanej Ofiary. Niech wasze życie będzie ofiarą miłą Bogu, w prawdziwym, kapłańskim duchu, i wszyscy powtarzajcie przed końcem waszych dni słowa kantyku Symeona: Quia viderunt oculi mei salutare tuum (…).

Całość: tutaj


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Wdzięczność i modlitwa

Za niewielu Biskupów i Kapłanów, którzy w ostatnich kilkudziesięciu latach nie poddali się nurtom rewolucyjnym i wytrwali do śmierci przy katolickim ołtarzu, sprawując wyłącznie Mszę Świętą w rycie rzymskim, i trudzili się około krzewienia nieskazitelnego, niezmutowanego katolickiego depozytu wiary, módlmy się gorliwie, zachowując o nich wdzięczną pamięć. Dzięki nim – mimo niesławnych zamiarów Pawła VI wyrażonych na konsystorzu w 1976 roku – katolicka Msza Święta nie została wyrugowana z powierzchni ziemi.

Réquiem aetérnam dona éis Dómine,
et lux perpétua lúceat éis.
Requiéscant in pace.
Amen.


 „Nie jesteśmy przeciwko nikomu. Nie jesteśmy komandosami. Nie chcemy nikomu robić krzywdy. Chcemy tylko, aby pozwolono nam wyznawać naszą wiarę w Naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ale właśnie to wypędza nas z naszego Kościoła. Wypędza się tych biednych kapłanów odprawiających tradycyjną Mszę Świętą, przez którą zostali uświęceni wszyscy nasi święci, święta Joanna d’Arc, święty Proboszcz z Ars, święta Teresa od Dzieciątka Jezus. Widzicie też, jak kapłani brutalnie zostają wypędzani ze swoich parafii, dlatego że odprawiają tę Mszę Świętą, która przez stulecia uświęcała świętych! To absurd. Chciałbym niemal powiedzieć, że jest to historia wymyślona przez szaleńca. Zadajemy sobie pytanie, czy nam się to wszystko śni? To przecież niemożliwe, że ta Msza Święta stała się dla naszych biskupów czymś strasznym, dla tych, którzy powinni przecież strzec naszej wiary. Ale my będziemy strzegli Mszy Świętej świętego Piusa V. A dlaczego? Dlatego, że Msza świętego Piusa V jest Mszą Świętą od dwudziestu stuleci, jest Mszą Świętą po wszystkie czasy. Jest ona nie tylko Mszą Świętą świętego Piusa V, ona uosabia naszą wiarę, potrzebujemy tej ostoi dla naszej wiary” (Abp Marcel Lefebvre, fragment kazania wygłoszonego dnia 29 sierpnia 1976 roku w Lille do zgromadzonych 11 tysięcy wiernych).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Dobra służba Panu Bogu i Kościołowi Katolickiemu

Jeżeli duchowny katolicki jest przekonany, iż jego OBOWIĄZKIEM (nie opcją!) jest sprawowanie wyłącznie katolickiego kultu, wtedy niewątpliwie dołoży starań, aby dochować wierności katolickiemu kultowi – wyłącznie, dożywotnio i nieodwołalnie. Bez względu na konsekwencje.
Taki biskup i kapłan dobrze służy Panu Bogu i Kościołowi.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Ani jedna Msza Święta mniej!

Msza Święta w rycie rzymskim jest kultem własnym Kościoła Katolickiego – po wsze czasy. Msza Święta w rycie rzymskim jest kultem katolickim, miłym Niebu, doskonałym w każdym detalu. Jest doskonałym uwielbieniem Boga w Trójcy Świętej Jedynego i w najwyższym stopniu przyczynia się do uświęcenia dusz i zbawienia świata. Najskuteczniej powstrzymuje działanie szatana w świecie.
Ujęcie Mszy Świętej – choćby jednej! – jest umniejszeniem czci Bożej, umniejszeniem pożytku dla dusz i grozi wzmożonym działaniem diabła w świecie.
Biskupi i kapłani katoliccy – nie tylko z nazwy, lecz de facto – staną na wysokości zadania i dołożą wszelkich starań, i poniosą wszelkie ofiary, aby na świecie nie ubyło choćby jednej katolickiej Mszy Świętej!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Dobro narodowe

Fundamentem polskiej racji stanu jest przywracanie katolickiego kultu i katolickiej wiary – niezmienionej, tej samej, jaką Kościół Katolicki przyniósł na polską ziemię ponad tysiąc lat temu.
Duchowni – garstka – sprawujący wyłącznie katolicki kult i krzewiący wyłącznie niezmienioną katolicką wiarę, są dobrem narodowym. Ktoś to musiał w końcu głośno powiedzieć.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Lektura dla duchowieństwa

W czasach zamętu powszechnego jaśnieje przykład i słowo świętych pasterzy – papieży, biskupów i kapłanów. Piękne karty historii duchowieństwa katolickiego wołają o poznawanie i kontynuację! Historia sanctorum magistra vitae.
W czasach zamętu powszechnego wielce pożyteczną dla duchowieństwa okaże się lektura żywotów świętych pasterzy – papieży, biskupów i kapłanów – oraz słowa, jakie pozostawili.
Dzięki tej lekturze dojrzewać będą decyzje

– zwrócenia się do katolickiego kultu,
– wierności katolickiej ortodoksji doktrynalnej,
– gorliwości w wypełnianiu zadań kapłańskich,
– troski o uświęcenie własnej duszy.

W czasach zamętu powszechnego dochowanie wierności jest możliwe. Jest zaszczytnym obowiązkiem!
Pięknie i bezpiecznie jest mieć za wzorzec i pomoc przykład i pouczenia duchownych, którzy swoje powołanie wypełnili wzorowo.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Ofiarność katolickiego kapłana

Biskup Józef Sebastian Pelczar, podkreślając dobrodziejstwa celibatu katolickich duchownych, pisze między innymi:

„Kapłan to współpracownik Chrystusa w dziele zbawienia ludzi, bo on ma ich ratować od zguby wiecznej, choćby przyszło życie położyć za owce swoje; lecz jakże ciężką byłaby ta ofiara, gdyby trzeba było osierocić najbliższą rodzinę. Dzięki bezżeństwu kapłani katoliccy podczas cholery lub innej epidemii nie wahają się narazić swego życia, podczas gdy pastorowie protestanccy wymawiają się tym, że mają żony i dzieci” (Rozmyślania o życiu kapłańskim).


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

30 lat kapłaństwa



Pozwolę sobie skromnie przywołać kilka okoliczności związanych z moją dzisiejszą osobistą rocznicą – 30. rocznicą święceń kapłańskich.
Jestem kapłanem katolickim. Dnia 12 czerwca Roku Pańskiego 1990 w kościele pod wezwaniem św. Stanisława Kostki na Dębnikach w Krakowie przyjąłem, wraz z 19 diakonami z mojego seminaryjnego rocznika, święcenia kapłańskie z rąk Biskupa Albina Małysiaka ze zgromadzenia księży misjonarzy. Bp Albin Małysiak CM sakrę biskupią otrzymał 5 kwietnia 1970 roku i był pierwszym od czasów reformy liturgii biskupem w Polsce, który odprawił publicznie Mszę Świętą w rycie rzymskim – 4 maja 2008 roku, w kościele bonifratrów pw. Trójcy Przenajświętszej w Krakowie. Udzielił też wtedy Sakramentu Bierzmowania w tradycyjnym rycie.
6 lutego 2014 roku, w pierwszy czwartek miesiąca, we Wrocławiu, odprawiłem po raz pierwszy Mszę Świętą w tradycyjnym rycie rzymskim.
17 października 2016 roku złożyłem Panu Bogu obietnicę dożywotniego odprawiania Mszy Świętej i sprawowania innych sakramentów wyłącznie w rycie tradycyjnym.
Przed podjęciem decyzji kwestię konsultowałem między innymi z Biskupem Athanasiusem Schneiderem, który napisał mi m.in.:

Tenendo conto dell’attuale situazione davvero grave nella Chiesa, penso sia giustificato per amore alla verità e alla straordinaria ricchezza spirituale e dottrinale del rito perenne della Chiesa di abbandonare tutto.
– „Biorąc pod uwagę aktualną niezwykle poważną sytuację Kościoła, uważam, że z miłości do prawdy i do nadzwyczajnego bogactwa duchowego i doktrynalnego odwiecznego rytu Kościoła, byłoby usprawiedliwione pozostawienie wszystkiego [dla tradycyjnej Mszy Świętej]”.

Przywołuję te daty i te okoliczności jawnie i publicznie. Chociaż dotyczą one mojej skromnej osoby, są to sprawy, którą dotyczą Kościoła i kultu publicznego. Kapłan jest osobą publiczną. I sprawy kultu katolickiego są sprawą publiczną.
Panu Bogu dziękuję za otrzymany dar kapłaństwa i wszelkie łaski towarzyszące mi na drodze kapłańskiej – zarówno te dotyczące mojej skromnej osoby, jak i tych, którym przez lata kapłaństwa mogę służyć.
Za wszystko, cokolwiek przez te 30 lat było moją niewiernością nieskazitelnemu depozytowi wiary w zakresie głoszonej doktryny, sprawowanego kultu i świętości życia kapłańskiego – przepraszam Pana Boga, Kościół i dusze.
Proszę Pana Boga i Matkę Bożą o łaskę wierności do końca. A Czcigodnych Konfratrów w kapłaństwie oraz drogich Wiernych proszę o modlitwę.
Niech Bóg będzie uwielbiony!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Perspektywy diagnozy uczciwej

Czasy zamętu powszechnego. Przynajmniej od kilkudziesięciu lat następuje, coraz bardziej zuchwały, rozbiór katolickiego depozytu wiary – w wymiarze kultycznym, doktrynalnym i moralnym.
Diagnoza stanu rzeczy jest powinnością katolickiego duchowieństwa. Kompletność diagnozy wymaga, aby wzięła ona pod uwagę między innymi zakres rozbioru oraz porównanie aktualnego czasu do innych etapów historii Kościoła. Taka diagnoza jest powinnością tych, którzy studiowali historię Kościoła i teologię katolicką.
Niewystarczalność krzewionych diagnoz prowokuje do stawiania pytań o wiarygodność. Czy mamy do czynienia z kolejną warstwą/etapem zwodzenia – tym razem w sferze interpretacji trwającego przynajmniej do kilkudziesięciu lat rozbioru katolickiego depozytu wiary?
Pytanie jest zasadne między innymi z tej racji, że tu i ówdzie przywołuje się w światłach wiarygodnego autorytetu osoby, które odegrały znaczącą rolę w rozbiorze katolickiego depozytu wiary.
Na poziomie obiektywnym – narzędziem nieskorumpowanym do formułowania diagnozy uczciwej i kompletnej jest odwieczna nieskazitelna doktryna katolicka. Znajdziemy ją bez trudu w tradycyjnych katolickich katechizmach. Postulat dopuszczenia prawdy do głosu pozostaje naglący.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Ksiądz po kolędzie

„Oto stoję u drzwi i kołaczę:
jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy,
wejdę do niego i będę z nim wieczerzał,
a on ze Mną” (Ap 3, 20).

Pan Jezus wysłał Apostołów, między innymi po to, by głosili Ewangelię – Chrystusowe słowo prawdy: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28, 18-20). Ten nakaz misyjny wiąże wszystkich katolickich duchownych po wsze czasy.
Głoszenie Ewangelii – Chrystusowego słowa prawdy – nie jest wyborem opcjonalnym. Przeciwnie! Jest niedyspensowalnym obowiązkiem każdego katolickiego duchownego. Apostoł Narodów był w pełni świadomy tej prawdy. Pisał: „Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor 9, 16).
Dzięki Bogu, postęp elektroniki otwiera przed katolickimi duchownymi niepomiernie szersze możliwości wypełniania Chrystusowego nakazu misyjnego – w skali, która jeszcze kilkadziesiąt lat temu byłaby nie do pomyślenia.
Jeżeli kapłan nieskazitelnej katolickiej ortodoksji publikuje katolickie treści w internecie, można powiedzieć, że codziennie puka do drzwi wielu na świecie. Kto otworzy, ten słowo prawdy usłyszy, przeczyta, Bożą prawdą się posili.
Księża chodzą po kolędzie. Można powiedzieć, że dzięki internetowi kolęda trwa cały rok. Słowo prawdy jest krzewione. Duszpasterstwo jest realizowane. Kapłan ze słowem prawdy i błogosławieństwem do domów puka. Czy mu otwieram?
Jeżeli duchowny katolicki krzewi nieskazitelnie ortodoksyjne słowo prawdy, można doń odnieść słowa św. Ambrożego z dzieła O misteriach:

„Zobaczyłeś tam diakona, zobaczyłeś kapłana, zobaczyłeś biskupa. Nie zważaj na ich wygląd, ale na charyzmat ich posługiwania. Przemówiłeś w obecności aniołów, jak to jest napisane: «Wargi kapłana strzegą wiedzy i u niego szuka się pouczeń, bo jest aniołem Pana wszechmocnego». Nie można się tu pomylić ani zaprzeczyć: aniołem jest ten, kto zwiastuje królestwo Chrystusa, kto zwiastuje życie wieczne. Nie oceniaj go według wyglądu, ale według zadania. Rozmyślaj nad tym, co ci przekazał, uszanuj jego posługiwanie, uznaj godność”.

Niezmiennie – codziennie – biegnie słowo kapłańskiego pouczenia:

Sacérdos Hyacínthus

Verbum cathólicum

Actuália


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Sentire cum Ecclesia

Wskazówki mają fundament w wierze katolickiej, są więc niezależne od okoliczności. Ich częstsze przypominanie może jednak być szczególnie naglące w czasach zamętu powszechnego.
Duchowny katolicki, aby okazać się Chrystusowym sługą wiernym i przynieść pożytek duszom, będzie swoją kapłańską służbę spełniał w doskonałej wierności odwiecznej nieskazitelnej ortodoksji katolickiej – w zakresie doktryny, kultu i moralności.
Duchowny katolicki, aby okazać się Chrystusowym sługą wiernym i przynieść pożytek duszom, będzie unikał subiektywizmów i przerysowań, na przykład przez krzewienie produkcji prywatnoobjawieniowej czy nowych doktryn.
Duchowny katolicki, aby okazać się Chrystusowym sługą wiernym i przynieść pożytek duszom, będzie często wskazywał na tradycyjny katolicki katechizm, tradycyjną katolicką Mszę Świętą i na świętość realizowaną w oparciu o dobre wypełnianie obowiązków stanu.
Duchowny, który – unikając subiektywizmów i przerysowań – sam będzie się trzymał tej obiektywnej odwiecznej linii Kościoła i tak będzie prowadził dusze, przyczyni się w sposób znaczący do przezwyciężenia trwającego od kilkudziesięciu lat zamętu powszechnego. Posadawiając swoją kapłańską służbę na bezpiecznych obiektywnych katolickich fundamentach, przysporzy duchowego pożytku duszom. Niejednej duszy pomoże dostać się do Nieba!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Obietnica

Obietnica

Itaque, carissimi mei, (…) cum metu et tremore vestram salutem operamini.
„A przeto, umiłowani moi, (…) zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem” (Flp 2, 12).

W trosce o zbawienie własnej duszy, mając na uwadze dobro Kościoła Świętego, po długim namyśle, dzisiaj, 7 grudnia Roku Pańskiego 2019 złożyłem Panu Bogu obietnicę, że od dzisiejszego dnia będę sprawował Mszę Świętą i inne Sakramenty Święte wyłącznie w tradycyjnym rycie rzymskim. Niepokalanej zawierzam moje życie i dalszą posługę kapłańską.

x. Dariusz Kowalczyk SDB


Ks. Dariusz Kowalczyk SDB – salezjanin. Ukończył Politechnikę Wrocławską. Kilka lat pracował w instytucie naukowo-badawczym. Święcenia kapłańskie przyjął w roku 2008. Był m.in. duszpasterzem akademickim we Wrocławiu. Wśród swoich licznych lektur ma wiele kompetentnych tekstów dotyczących Tradycji oraz aktualnej sytuacji Kościoła Katolickiego. Od kilku lat odprawia Mszę Świętą w rycie rzymskim.


W przeddzień uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, 7 grudnia Roku Pańskiego 2019 roku, kolejny kapłan katolicki, salezjanin, podjął taką szlachetną decyzję. Kapłan jest osobą publiczną i kult katolicki jest publiczny, stąd otrzymaną przedwczoraj wiadomość publikuję. Ku zbudowaniu dusz katolickich.
x. J. B.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

O czym powinien mówić kaznodzieja?

Katolicki kaznodzieja ma wiernie przekazywać nieskazitelny odwieczny katolicki depozyt wiary – bez uszczerbku i zmiany.
Katolicki kaznodzieja ma troszczyć się o zbawienie dusz.
Św. Teresa z Avili, mistyczka i kobieta wielkiej przedsiębiorczości, prosiła kapłanów:

„Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Fakty zbawienne

Dusza katolicka fakty zbawienne zauważy, z faktów zbawiennych się ucieszy, fakty zbawienne chętnie nagłośni, za fakty zbawienne chętnie Panu Bogu podziękuje.
Na pewne tematy jest nałożone embargo – mentalne i medialne.
Stwierdzamy zatem tutaj jawnie: Są dzisiaj w Polsce kapłani katoliccy, którzy wobec Boga i Kościoła podjęli decyzję dożywotniego celebrowania wyłącznie tradycyjnej Mszy Świętej w rycie rzymskim. Bogu niech będą dzięki!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Embargo czy współpraca?

Czy istnieje problem embarga, zapisu na nazwisko i skąpej współpracy z duchowieństwem podającym w czasach zamętu powszechnego zdrowe ziarno niezmutowanej katolickiej doktryny?
Ileż dusz ocalilibyśmy od piekła, gdybyśmy rzeczowo przedstawili i hojną ręką ofiarowali naszym bliźnim na przykład tę przystępną książkę o spowiedzi!

Więcej tutaj


„Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie” (Św. Teresa z Avili).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube