Tag: nieczystość

Bądź czysty w słowach!

Wielu ludzi zniszczyło i doprowadziło do ruiny swoje życie przez grzechy nieczyste. Niejednokrotnie zniszczenie rozpoczyna się od jednego usłyszanego nieprzyzwoitego słowa czy żartu, który może okazać się zarzewiem następnych grzechów. Bywa, że zniszczenie rozpoczyna się od słów, powiedzeń, nieskromnych żartów, aluzji, podtekstów, porównań. Takie dwuznaczne mowy i porównania nie przystoją zwłaszcza kapłanowi – na ambonie i poza amboną.
Nieroztropne przestrzeganie przed grzechem może wywołać u innych nieczyste skojarzenia i niezdrowe zainteresowanie grzechem. Jakże powinien czuwać w mowie zwłaszcza kapłan!

Napomina Św. Paweł: „Nie dajcie się zwodzić; złe rozmowy psują dobre obyczaje” (1 Kor 15, 33).
Widać po wypowiedziach niektórych ludzi, że obalili w swojej głowie rozumne bariery wstydliwości, przyzwoitości, skromności, odpowiedzialności, roztropności. Bez skrępowania używają pewnych sformułowań czy gadają o sprawach, o których należałoby taktownie milczeć. To jest problem rozregulowania umysłowo-duchowego. Nieczystość w słowach. Grzech śmiertelny! I zgorszenie – jeśli słyszą inni.
Trzeba się z tego leczyć quam primum! Apostoł Narodów napomina: „Rozpusta zaś i wszelka nieczystość, albo chciwość niech ani nie będą wspominane wśród was, jak przystoi świętym; albo sprośność, albo głupia mowa, albo nieprzystojne żarty” (Ef 5, 3-4). Nec nominétur!
Św. Jan Bosko, bardzo pilnie dbał o to, aby w jego wypowiedziach – w mowie i w piśmie – nie dać najmniejszego powodu do nieskromnych skojarzeń. Szkoła świętych!

Bądźmy odpowiedzialni w słowach – w domu i poza domem!
A jeśli ktoś grzeszy słowem, upomnij go, byś nie był winny grzechu cudzego. Grzechem cudzym jest na grzech drugich milczeć.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Kazanie na VI Niedzielę po Objawieniu, La bella virtù, 15.11.2020 r.

Kazanie na VI Niedzielę po Objawieniu, wygłoszone 15.11.2020 r. w kościele pw. Św. Józefa Rzemieślnika w Międzyborzu, podczas Mszy Świętej w rycie rzymskim.
La bella virtù
Ks. Jacek Bałemba SDB

Pobierz »

.


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.

Drogocenna cnota czystości

„Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości” (1 Tes 4, 7).

Pan Jezus zapewnia: „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8).
Wiara katolicka i nieczystość nie idą w parze.
Wiara katolicka i czystość idą w parze.
Pan Bóg dał człowiekowi zmysły: wzrok, słuch, smak, węch, dotyk. Człowiek – na skutek grzechu pierworodnego i grzechów osobistych – jest skłonny do złego, do grzechu. Jeśli nie czuwamy nad sobą, zmysły – będące dobrem danym nam przez Boga – mogą stać się drzwiami i oknami, które otwieramy diabłu i własnym pożądliwościom, dając im przystęp do naszej duszy.
Koncesje dla nieczystości są powszechne – w życiu indywidualnym, małżeńskim, rodzinnym, społecznym, medialnym, w kulturze. Dla nieczystości otwiera się drzwi szkół i przedszkoli. Św. Jan pisze: „Wiemy, że jesteśmy z Boga, cały zaś świat leży w mocy złego” (1 J 5, 19).
Także w strukturach katolicko-reformowanych nieczystość wydeptuje sobie ścieżki akceptacji. Najwyższe czynniki watykańskie oficjalnie zaaprobowały pomysł, aby pary nie będące katolickimi sakramentalnymi małżeństwami (więc żyjące w nieczystych związkach), mogły przystępować do Komunii. Furtki zostały otwarte wcześniej (zob. Familiaris consortio 84, gdzie mowa jest o mężczyznach i kobietach, nie będących sakramentalnym małżeństwem, „którzy dla ważnych powodów (…) nie mogą uczynić zadość obowiązkowi rozstania się”. Sformułowanie wysoce niefortunne, Pan Bóg bowiem daje człowiekowi wolną wolę, więc możliwość podjęcia decyzji porządkujących jest przed człowiekiem otwarta!).
Przyjmowanie Komunii w grzechu śmiertelnym jest grzechem śmiertelnym.
Apostoł Narodów nalega:

„We czci niech będzie małżeństwo pod każdym względem i łoże nieskalane, gdyż rozpustników i cudzołożników osądzi Bóg” (Hbr 13, 4).

„Wiecie przecież, jakie nakazy daliśmy wam przez Pana Jezusa. Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie. Niech nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, albowiem jak wam to przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg jest mścicielem tego wszystkiego. Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości. A więc kto [to] odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha Świętego” (1 Tes 4, 2-8).

„O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, ani o tym, co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5, 3-7).

Kościół Katolicki naucza, że grzechy przeciwne czystości, popełniane myślą, słowem czy uczynkiem – jeśli są popełniane świadomie i dobrowolnie – są grzechami śmiertelnymi. Ciężkość grzechu – zarówno w myśli, jak i w uczynku – podkreślił Pan Jezus, kiedy mówił: „Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa” (Mt 5, 27-28).
Nawet gdybyśmy sami jeszcze niedomagali w tej kwestii, zachowujmy katolicką ostrość widzenia i moralnej oceny. Pomoże ona nam oraz tym osobom, które w razie potrzeby w tej kwestii po katolicku pouczymy. Pozwoli nam ona także zachować właściwe myślenie i, w razie upadków, skwapliwie podjąć decyzje porządkujące i przez dobrą spowiedź powstawać do życia w łasce!


Dzisiaj rozpoczynamy Nowennę
przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny – wejście


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
actualia.blog

Powody

Bywają deklaracje ateizmu i agnostycyzmu. Bywa nienawiść i wrogość do Kościoła Katolickiego. Niektórzy obnoszą się ze swoją niewiarą i odejściem od Kościoła, od modlitwy i sakramentów, podając jakieś argumenty. W niejednym przypadku powód jest jednak żenująco banalny: źródłem odejścia są własne popełniane grzechy, często są to grzechy nieczyste.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Czyste publikacje

Ci, którzy nakłaniają innych do grzechu bądź publikują materiały werbalne i wizualne nielicujące z wymaganiami cnoty czystości obrażają Pana Boga, niszczą Polskę i gorszą dusze ludzkie.


Św. Pius X naucza w Katechizmie:

Czym jest zgorszenie?
Zgorszenie to słowo, uczynek lub zaniedbanie, które daje komuś okazję do popełnienia grzechu.

Czy zgorszenie jest ciężkim grzechem?
Zgorszenie jest ciężkim grzechem, gdyż powoduje zgubę dusz, a więc zmierza do zniszczenia największego dzieła Bożego, a mianowicie odkupienia. Skutkiem zgorszenia jest śmierć duszy bliźniego przez pozbawienie jej życia w łasce, które jest cenniejsze od życia cielesnego, a ponadto zgorszenie jest źródłem wielu grzechów. Z tych względów Bóg grozi gorszycielom najcięższymi karami.


Pan Jezus przestrzega: „Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie” (Mt 18, 6-7).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

O cnotę czystości

Wilk w owczej skórze

„Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych.
Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną”
(Mt 15, 14).

Pan Bóg wzywa nas do życia w czystości. Przepiękna cnota czystości, która czyni nas miłymi Bogu, jest wyróżnikiem duszy wiernej, świętej, katolickiej. Tak żyła Matka Boża – Niepokalana. Tak żył Święty Józef – Jej przeczysty Oblubieniec. Tak żyli prawowicie kanonizowani Święci.
Niech więc nam nie bredzą czynniki watykańskie i posadowieni na stolicach biskupich, i jacykolwiek inni, zaprzedani grzechowi ludzie, o Komunii Świętej dla popełniających występek nieczystości!
Pan Bóg i dzisiaj woła o dusze świątobliwe, o dusze czyste, o dusze pokorne. Weźmy sobie do serca to Boże wołanie i bierzmy się do pracy nad sobą solidnej. Amen.


„O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5, 5-7).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Skromność poszła do lasu

Fatimska_im248_437490025b767

Nie wszystkie, ale problem dość powszechny. Kobiety zatraciły poczucie wstydu i przyzwoitości. Skromność poszła do lasu.
Nie wszyscy, ale problem dość powszechny. Mężczyźni deklarujący w internetach wiarę katolicką zatracili poczucie wstydu i przyzwoitości. Skromność poszła do lasu.
Jak to jest możliwe, że osoba o pewnym ilorazie inteligencji, przyznająca się do wiary katolickiej, chcąc ostrzec innych przed aberracjami moralnymi, nie znajduje roztropnie form stosownych i epatuje odbiorców werbalną i wizualną DOSŁOWNOŚCIĄ GORSZĄCĄ, narażając innych na grzech?
Jak to jest możliwe, żeby katolik publikował materiały – werbalne i wizualne – nie licujące z wymaganiami cnoty czystości i wulgaryzmy, także wulgaryzmy wykropkowane? Przecież to jest grzech śmiertelny, obraza Boża i zgorszenie bliźnich!

Materiały gorszące należy USUNĄĆ quam primum!

Trzeba się nawracać!
Trzeba zdążyć przed śmiercią.

Odzyskiwanie katolickich obyczajów pozostaje zadaniem do podjęcia. Pilnym!


Apostoł Narodów z Chrystusowym autorytetem przestrzega i nakazuje:
„O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, ani o tym, co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te grzechy nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5, 3-7).


Sine verecundia nihil est rectum, nihil honestum.
Bez skromności nie ma nic prawego, nic szlachetnego.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Elementy kultury katolickiej

Są dwa zjawiska szczegółowe, które ujawniają błędne myślenie, przeciwne wymogom skromności i czystości. Dotyczą one niestety środowisk katolickich, także tych, które deklaratywnie obwieszczają światu swoje przywiązanie do Tradycji.
Otóż, zdarza się, że niektórzy ludzie z tych środowisk od czasu do czasu pozwalają sobie w rozmowie lub w internecie na słowa wulgarne albo na wypowiedzi lub publikacje, które nie licują z wymogami cnoty skromności i czystości. Trzeba takim ludziom przypomnieć, że Pan Bóg nie udziela koncesji na grzech. Pan Bóg nie udziela dyspensy do grzeszenia.

Drugie zjawisko dotyczy dorosłych. Tak się czasem mówi: film dla dorosłych. Oczywiście, mogą być wartościowe filmy, które z racji poważnej tematyki nie są stosowne dla dzieci, bo na przykład przekraczają ich możliwości zrozumienia. Co innego jednak, jeśli pod tym określeniem „dla dorosłych” mamy do czynienia z promowaniem i krzewieniem grzechu, scen obscenicznych, bezwstydnych, niemoralnych. I tu właśnie jest pytanie, co to znaczy w tym przypadku „dla dorosłych”? Czy dorosły może sobie pozwolić na kontakt z grzechem, choćby przez oglądanie? Przecież wtedy popełnia się grzech i to ciężki. Tym, którzy wpadli w taką pułapkę „dorosłości”, trzeba przypomnieć, że to co jest grzechem, pozostaje grzechem, bez względu na to, czy chodzi o człowieka dorosłego czy dziecko, czy człowieka dorastającego. I tutaj należy przypomnieć, że Pan Bóg nie daje koncesji dorosłym na grzech. Pan Bóg nie udziela dyspensy do grzeszenia.
Nasz dom, nasza rodzina. Należy sięgać do dobrych, pięknych wzorców życia szlachetnego, pięknego, spełnionego. Należy pielęgnować w rodzinach dobro, dobre zainteresowania, czystość i skromność. Należy w rodzinach czytać żywoty Świętych i katolicki stary katechizm. Łaska uświęcająca powinna być w każdym domu w cenie ponad wszystko inne!


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

W trosce o zbawienie duszy

Spíritus autem manifeste dicit, quia in novíssimis tempóribus discedent quidam a fide, attendéntes spirítibus erroris, et doctrinis daemoniorum.
„Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów” (1 Tm 4, 1).

Dwa wątki: integralność wyznania grzechów podczas spowiedzi oraz kwalifikacja moralna grzechów przeciwnych czystości. Przypomnienie jest konieczne w czasach zamętu powszechnego, aby nie ulec duchom zwodniczym i naukom demonów, nie dopuścić się świętokradzkiej, nieważnej spowiedzi i by zbawić duszę swoją. Przypomnienie będzie pożyteczne, by w razie pytań, dać bliźnim odpowiedź trafną – zgodną z niezawodną nauką i dyscypliną sakramentalną Kościoła Katolickiego.

Integralność wyznania

Integralność wyznania jest jednym z istotnych warunków ważnej spowiedzi. Należy wyznać wszystkie grzechy ciężkie, podając rodzaj grzechu, ważniejsze okoliczności oraz liczbę grzechów. W przeciwnym wypadku spowiedź jest nieważna, świętokradzka, bo dochodzi do niepełnego wyznania, czyli zatajenia grzechów.

Kwalifikacja moralna grzechów przeciwnych czystości

Katolicka teologia moralna uczy: Grzechy przeciwne czystości, świadome i dobrowolne – popełniane myślą, słowem czy uczynkiem – są zawsze grzechami śmiertelnymi. Tu małości materii nie ma. Przy spowiedzi z tych grzechów należy zatem jasno i w sposób zwarty – bez zbędnych szczegółów – wyznać: jaki to był grzech, ważniejsze okoliczności oraz dokładną liczbę tych grzechów.

Tego, co wyżej przypomniano, trzymajmy się z wielką dokładnością – w trosce o zbawienie swej duszy. Pamiętajmy o przestrodze i wołaniu św. Teresy z Avili, skierowanym do kapłanów: „Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

W tych sprawach należy zachować pełną szczerość przed Panem Bogiem

Fatimska_im248_437490025b767

Nie ma w tym nic dziwnego ani nowego, że diabeł łasi się do Kościoła Katolickiego. Bardzo zatem musimy czuwać i zachować sumienie szczere przed Panem Bogiem. Bardzo musimy czuwać, aby do naszej wiary nie zawałęsał się na stałe jakiś element przeciwny 6. bądź 9. Przykazaniu Bożemu – w głowie i w czynie. Wiara katolicka i nieczystość nie idą w parze. Są sprzeczne! Grzechy przeciwne cnocie czystości – popełniane dobrowolnie myślą, słowem, uczynkiem – są grzechami śmiertelnymi.
Analizując historię Kościoła, możemy skonstatować, że wielokrotnie mamy do czynienia z komitywą herezji i nieczystości. Dwumian demoniczny. Kwestia ujawnia się także w odniesieniu do pewnych luminarzy ostatniego soboru, którzy forsowali doktryny niespójne z odwieczną stałą doktryną katolicką.
Prawowicie kanonizowani Święci byli ludźmi czystego serca i nieskazitelnej ortodoksji. Dwumian katolicki.

Prawowity Apostoł pisze: „Wiecie przecież, jakie nakazy daliśmy wam przez Pana Jezusa. Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie. Niech nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, albowiem jak wam to przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg jest mścicielem tego wszystkiego. Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości. A więc kto to odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha Świętego” (1 Tes 4, 2-8).
Nie igrajmy ze sprawą wiecznego zbawienia. Wieczne potępienie jest ciągle otwartą, tragiczną możliwością.
Miłujmy i praktykujmy czystość i prawdę.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Unikać dosłowności gorszącej!

Fornicátio autem, et omnis immundítia (…), nec nominétur in vobis, sicut decet sanctos.
„O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości (…) niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym” (Ef 5, 3).

Niektórym publikującym brak katolickiego wyczucia. Trzeba mu zaradzić!
Nawet jeśli przyszłoby nam poruszać pewne trudne tematy i przestrzegać przed wykroczeniami przeciwnymi cnocie czystości, uważajmy, co publikujemy i w jakiej formie. Unikajmy dosłowności gorszącej – werbalnej i wizualnej – by nie dawać innym pożywki do grzechu!
Jest taka roztropnościowa katolicka zasada dotycząca pewnych kwestii: nec nominétur.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Roztropność w publikacjach niezbędna

Katolik rozumie, że niestosowne jest cytowanie niemoralności wszelakiej świata – werbalnie i wizualnie. A ci, którzy chcą przykładać lupę do wszelkich brudów świata i pokazywać je jawnie, publicznie i dosłownie, niech sobie dadzą na wstrzymanie.
Istnieje problem dosłowności gorszącej. Katolik zważy roztropnie, co publikować i kiedy. I pod szczytnymi hasłami prawdy można gorszyć i zło nagłaśniać, i multiplikować słowa i obrazy destrukcyjnie. Uważajmy.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

O czystości nauka czysta

Słowo Boże zawsze aktualne. Prawdziwe. A naglące dzisiaj tym bardziej, że serwuje się katolikom nachalnie pomylone nurty pogodzenia wiary katolickiej z nieczystością. Nie wolno się na nie zgodzić!
Boże słowo prawdy – o czystości nauka czysta:
„A na koniec, bracia, prosimy i zaklinamy was w Panu Jezusie: według tego, coście od nas przejęli w sprawie sposobu postępowania i podobania się Bogu – jak już postępujecie – stawajcie się coraz doskonalszymi! Wiecie przecież, jakie nakazy daliśmy wam przez Pana Jezusa. Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie. Niech nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, albowiem jak wam to przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg jest mścicielem tego wszystkiego. Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości. A więc kto to odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha Świętego” (1 Tes 4, 1-8).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Groźny nurt zwodzący

„O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te grzechy nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5, 5-7).

O cnocie czystości nigdy dosyć – czystości w myślach, słowach, czynach, publikacjach.
Ponownie zasygnalizujmy wielkie niebezpieczeństwo – niestety, dość powszechne, i to coraz bardziej: próby ożenienia wiary katolickiej z nieczystością.
Co innego jest upaść ze słabości lub z pożądliwości jeszcze nieopanowanej, i skwapliwie z grzechu powstawać przez dobrą spowiedź. A co innego jest mieć sumienie z własnego wyboru stabilnie zwichnięte w kierunku nieczystości i nie chcieć zobaczyć ewangelicznej radykalnej metafizycznej niemożliwości pogodzenia wiary katolickiej z nieczystością.
Naprawdę czuwajmy, bo niejedna osoba deklarująca wiarę katolicką dała się zwieść. Jak ognia unikajmy okazji do grzechu, zwłaszcza bliskich okazji do grzechu!
Przypomnijmy jeszcze raz, że grzechy przeciwne czystości – zarówno w myślach, jak i w słowach, czynach i publikacjach – jeśli są świadomie i dobrowolne, są zawsze grzechami ciężkimi, śmiertelnymi.
Czystość jest możliwa – w myślach, słowach, czynach i publikacjach. Nobilitująca droga Ewangelii!
„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8).
Naprawdę czuwajmy!


„Wiecie przecież, jakie nakazy daliśmy wam przez Pana Jezusa. Albowiem wolą Bożą jest wasze uświęcenie: powstrzymywanie się od rozpusty, aby każdy umiał utrzymywać ciało własne w świętości i we czci, a nie w pożądliwej namiętności, jak to czynią nie znający Boga poganie. Niech nikt w tej sprawie nie wykracza i nie oszukuje brata swego, albowiem jak wam to przedtem powiedzieliśmy, zapewniając uroczyście: Bóg jest mścicielem tego wszystkiego. Nie powołał nas Bóg do nieczystości, ale do świętości. A więc kto [to] odrzuca, nie człowieka odrzuca, lecz Boga, który przecież daje wam swego Ducha Świętego” (1 Tes 4, 2-8).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Postulat czystości niezbędnej

Fatimska_im248_437490025b767

Uważajmy. Nasila się w Polsce akcja oswajania nieczystości – pod taką czy inną postacią. Nasilają się próby ożenienia nieczystości z wiarą katolicką. Dzieje się to także pod płaszczykiem haseł katolickich. Jawnie i coraz częściej. Coraz nachalniej. Stopniowo. Mówimy: w Polsce – ale pajęczyna jest międzynarodowa i sięgająca wysoko.
Zdaje się, że Objawienie Boże jest klarowne w tym aspekcie: „Odrzućcie przeto wszystko, co nieczyste, oraz cały bezmiar zła, a przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze” (Jk 1, 21).
Naprawdę, bądźmy czujni i nie pozwalajmy sobie – także w internecie – na multiplikowanie materiałów z nieczystymi podtekstami tudzież wulgaryzmami. Nigdy przecież nie wiemy czy nawet jeden nieopatrzny sygnał nie będzie dla kogoś zarzewiem grzechu śmiertelnego. Odpowiedzialność tu wielka – za każdy link, lajk, obraz i publikowane treści.
Św. Paweł nalega z troską: „O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym” (Ef 5, 3).
Rzymski katolik stara się zachować cnotę czystości – w myślach, słowach, czynach i publikacjach.
Nie dajmy się zwieść nasilającej się akcji oswajania nieczystości – pod taką czy inną postacią. Nie dajmy się omamić zwodniczym nurtom dążącym do ożenienia nieczystości z wiarą katolicką. Akcja będzie się wzmagać, więc tym bardziej bądźmy czujni i jednoznaczni wobec Pana Boga i ludzi.
„Błogosławieni czystego serca” (Mt 5, 8).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Niebo nie pozwala i grozi konsekwencjami

„O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5, 5-7).

Próby ożenienia nieczystości z wiarą katolicką nie znalazły akceptacji w Niebie.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Wiara i czystość idą w parze

Fatimska_im248_437490025b767

In quo admirántur non concurréntibus vobis in eámdem luxúriae confusiónem, blasphemántes.
„Temu też się dziwią, że wy nie płyniecie razem z nimi w tym samym prądzie rozpusty, i źle o was mówią” (1 P 4, 4).

et mundus totus in maligno pósitus est.
„…cały zaś świat leży w mocy Złego” (1 J 5, 19).

Środowisko świata jest zainfekowane nieczystością. Problem globalny. Dla niektórych ludzi deklarujących wiarę katolicką jest to problem mentalności: już sobie sami udzielili koncesji na nieczystość – w większym czy mniejszym zakresie. No, przecież nie od Pana Boga otrzymali taką koncesję!
Dlatego nigdy dosyć przypominać:

Wiara katolicka nie da się pogodzić z nieczystością.

Wiara katolicka idzie w parze z cnotą czystości – w myślach, spojrzeniach, słowach, uczynkach, stroju i publikacjach. Pora roku nie ma tu nic do rzeczy.
Nalega Apostoł Narodów: „O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym” (Ef 5, 3).
Naprawdę, czuwajmy, bo w tej dziedzinie diabeł nas łatwo zwodzi. Łatwo zwodzi mężczyzn, kobiety, młodych, a nawet dzieci. Stała nauka katolicka test taka:

Grzechy przeciwne cnocie czystości są grzechami śmiertelnymi.

Życie w czystości jest możliwe. Niech Pan Bóg dopomaga tym, którzy nie bez trudności zmagają się o czystość serca. A tym, którzy tego potrzebują, niech Pan Bóg zrobi w głowie dobre przemeblowanie.


„Nie łudźcie się! «Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje». Ocknijcie się naprawdę i przestańcie grzeszyć! Są bowiem wśród was tacy, co nie uznają Boga. Ku waszemu zawstydzeniu to mówię” (1 Kor 15, 33-34).


Sine verecundia nihil est rectum, nihil honestum.
„Bez skromności nie ma nic prawego, nic szlachetnego”.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Sine verecundia nihil est rectum, nihil honestum – Bez skromności nie ma nic prawego, nic szlachetnego.

Fatimska_im248_437490025b767

„O nierządzie zaś i wszelkiej nieczystości albo chciwości niechaj nawet mowy nie będzie wśród was, jak przystoi świętym, ani o tym, co haniebne, ani o niedorzecznym gadaniu lub nieprzyzwoitych żartach, bo to wszystko jest niestosowne. Raczej winno być wdzięczne usposobienie. O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te grzechy nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5, 3-7).

Rudimenta* katolickich obyczajów. Rzymski katolik rozumie wysokie – zaszczytne i nobilitujące – wymagania cnoty czystości. Rzymski katolik stara się prowadzić życie czyste.
„Cały zaś świat leży w mocy Złego” (1 J 5, 19) – oto Boża diagnoza rozpowszechnionego grzechu. Prawdziwa.
Droga do odzyskania katolickiego myślenia jest jeszcze daleka.
Droga do odzyskania katolickich obyczajów jest jeszcze daleka.
Temu, kto ukochał zdradę, trudno jest zrozumieć wymogi wierności. Jest jakiś opór w głowie. Jest przyzwyczajenie woli.
Z kim przestajesz, takim się stajesz. Tak być nie musi. Tak jednak bywa. Co czytam, na co patrzę – to ma na mnie wpływ. Są ludzie, którzy lubią przestawać z dobrem – z dobrymi treściami, z dobrymi obrazami, z prawdą i pięknem. Są katolicy, którzy mają w głowie pewną deformację: już sobie zaakceptowali, że nie ma nic zdrożnego w opublikowaniu od czasu do czasu wulgarnego słowa, jakichś treści z nieczystym podtekstem, czy nieprzyzwoitych obrazów. Oni to już sobie zaakceptowali. Nawet im to pochlebia. To jest deformacja głowy. Można to leczyć. Oczywiście. Należy.
Diabeł nas ciągnie do piekła, a my, zamiast stawić mu zdecydowany opór, jak bezmyślne stworzenia dajemy mu się ciągnąć do piekła i innych swoją nieczystością do piekła ciągniemy.
Co mądrego mielibyśmy do powiedzenia Panu Bogu, gdybyśmy dzisiaj nagłą śmiercią umarli?
Rzymskiemu katolikowi nie wolno publikować wulgarnych słów.
Rzymskiemu katolikowi nie wolno publikować dwuznacznych treści.
Rzymskiemu katolikowi nie wolno publikować nieprzyzwoitych obrazów.
Publikując jedno wulgarne słowo – gorszysz innych.
Publikując dwuznaczne treści – gorszysz innych.
Publikując nieprzyzwoite obrazy – gorszysz innych.
Publikując materiały na granicy skromności – narażasz innych na zgorszenie.
Nieczystość przezwyciężamy codziennym cierpliwym staraniem o zachowanie cnoty czystości – w myślach, słowach, uczynkach, publikacjach.
Istnieje także święty obowiązek naprawienia wyrządzonego zła. Nawet najbardziej szczera i pokorna spowiedź nie wystarczy. Trzeba zło naprawić. Trzeba dokonać GRUNTOWNEGO PRZEGLĄDU WSZYSTKICH SWOICH PUBLIKACJI – treści, obrazów, linków, komentarzy (swoich i cudzych) – i USUNĄĆ WSZYSTKO to, co uchybia cnocie czystości i skromności. Trzeba to zrobić dzisiaj. Nie zwlekać.
Jakież to wysoko patriotyczne dyskursy chcemy prowadzić, jeśli bijemy potulne pokłony przed dobrze zarabiającym bożkiem nieczystości?
Jakież to wysoko religijne dyskursy chcemy prowadzić, jeśli bijemy potulne pokłony przed dobrze zarabiającym bożkiem nieczystości?
Nie jest to temat sezonowy. Kwestia jest do podjęcia codziennie. Kwestia wysokich – zaszczytnych i nobilitujących – wymogów cnoty czystości. Albowiem Sine verecundia nihil est rectum, nihil honestum – Bez skromności nie ma nic prawego, nic szlachetnego.
Trzeźwość i jasność umysłu idzie w przyjaznej parze z cnotą czystości i skromności.
„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8).


* rudimenta – kwestie elementarne, podstawowe.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube