Piekło nie jest teoretycznym pomysłem religijnym. Jest rzeczywistością.
Tag: wieczne potępienie
Odpowiedzialność
Qui autem scandalizáverit unum de pusíllis istis, qui in me credunt, expédit ei, ut suspendátur mola asinária in collo eius, et demergátur in profúndum maris.
„Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza” (Mt 18, 6).
I nigdy nie wiemy czy stając się dla bliźniego powodem jednego grzechu, nie uruchomimy w nim lawiny grzechów, a w konsekwencji nie przyczynimy się do potępienia jego duszy w piekle. Nawet jeden grzech śmiertelny, za który dusza nie żałuje i z którego się nie wyspowiada, skutkuje wiecznym potępieniem w piekle.
Klękamy codziennie do pacierza. W codziennym wieczornym rachunku sumienia stawiajmy sobie pytania:
– Co po mnie zostanie po śmierci?
– Czy zostaną po mnie dobre słowa, dobre czyny, dobre publikacje, które były przymnażaniem dobra na świecie?
– Czy zostaną po mnie złe słowa, złe czyny, złe publikacje, który były zgorszeniem dla bliźnich i prowadzeniem ich na drogę grzechu?
Czuwajmy!
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Czuwajmy!
W czasach zamętu powszechnego należy częściej sobie i innym przypominać, że nawet jeden grzech śmiertelny, za który szczerze nie żałujemy i z którego się szczerze nie wyspowiadamy, skutkuje potępieniem wiecznym w piekle.
Papież Innocenty IV w Liście do kardynała-legata na Cyprze (1254) pisze: „Jeśli zaś ktoś bez pokuty umiera w grzechu śmiertelnym, to bez wątpienia cierpi na zawsze męki ognia wieczystego piekła”.
Czuwajmy i pilnujmy z najwyższą troską stanu łaski uświęcającej w swojej duszy!
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Ratujmy dusze!
Jednym z moich najbardziej straszliwych odkryć ostatnich kilku lat jest poznanie praktycznego ateizmu i zatwardziałości w złu – także u osób w bardzo zaawansowanym wieku. Spora jest w Polsce liczba osób sędziwych – nawet po osiemdziesiątce – które nie myślą o pokucie za swoje grzechy, o przywołaniu kapłana z Sakramentami świętymi, o śmierci i o sądzie Bożym. Umierają jak ateiści. W domu czy w szpitalu. Bywa, że w takich okolicznościach rodzina troszczy się o pomoc medyczną, a temat troski o duszę w ogóle się nie ujawnia.
Piekło istnieje. I śmierć w sędziwym wieku nie daje żadnego prawa do Nieba. Natychmiast po śmierci jest sąd szczegółowy nad duszą.
Papież Innocenty IV w Liście do kardynała-legata na Cyprze (1254) pisze: „Jeśli zaś ktoś bez pokuty umiera w grzechu śmiertelnym, to bez wątpienia cierpi na zawsze męki ognia wieczystego piekła”.
Benedykt XII w Konstytucji Benedictus Deus (1336) naucza: „Orzekamy, że według ogólnego rozporządzenia Boga dusze umierających w grzechu śmiertelnym zaraz po śmierci zstępują do piekła, gdzie doznają kar piekielnych”.
Piekło jest straszliwą i nieodwracalną karą za grzech śmiertelny. Synod Konstantynopolski (543) w dekrecie przeciw orygenistom deklaruje:
„Kan 9. Jeśli ktoś twierdzi lub sądzi, że kara szatanów i złych ludzi jest tymczasowa i że kiedyś nastąpi jej koniec, czyli że nastąpi «apokatastaza» dla diabłów i bezbożnych ludzi – niech będzie wyklęty”.
Powtórzmy: śmierć w sędziwym wieku nie daje żadnego prawa do Nieba. Natychmiast po śmierci jest sąd szczegółowy nad duszą. Aby osiągnąć Niebo, trzeba wyznawać nieskazitelną wiarę katolicką, trzeba za swoje grzechy pokutować, przed śmiercią przyjąć Sakramenty święte i być w stanie łaski uświęcającej.
Czasy zamętu powszechnego. Spustoszenie ostatnich kilkudziesięciu lat dosięga wielu dziedzin ludzkiego życia. Trzeba przywracać budujące wzorce katolickiej starości i katolickiej śmierci. Nie można igrać ze sprawą wiecznego zbawienia. Piekło istnieje i nie jest ono puste.
Itaque, caríssimi mei, cum metu et tremore vestram salutem operámini.
„A przeto, umiłowani moi, zabiegajcie o własne zbawienie
z bojaźnią i drżeniem” (Flp 2, 12).
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Niekonsekwencja grożąca potępieniem wiecznym
Łatwe hasłowe powoływanie się na miłosierdzie Boże bywa w niejednym przypadku obroną swojego grzesznego status quo.
„Nie łudźcie się: Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne” (Ga 6, 7-8).
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Potępienie oszczerców
Apostoł Narodów pisze: „Oszczercy (…) nie odziedziczą królestwa Bożego” (1 Kor 6, 10).
„Oszczerstwo jest powiązane z fałszem; jest to niesłuszne zarzucanie komuś zła kompromitującego go w opinii publicznej. Do obiektywnego fałszu dochodzi dochodzi tu zatem ubliżenie czci jakiejś osoby; mamy zatem do czynienia z wykroczeniem przeciw sprawiedliwości i miłości bliźniego” (Ks. S. Witek, Duszpasterstwo w konfesjonale).
Istotą oszczerstwa jest rozpuszczać o kimś wieści złe a nieprawdziwe.
Jeśli osoba, która dopuściła się oszczerstwa nawraca się szczerze, powinna oprócz szczerej spowiedzi dokonać sprostowania, odwołania oszczerstwa, aby nie zostawiać innych osób w fałszywym przeświadczeniu co do osób, których oszczerstwo dotyczyło. Jest to obowiązek ścisły.
Jeśli oszczerstwo zostało wypowiedziane wobec jednej osoby, należy tej osobie sprawę naświetlić i oszczerstwo odwołać.
Jeśli oszczerstwo zostało wypowiedziane wobec grupy osób czy danego środowiska, należy tym osobom czy temu środowisku sprawę naświetlić i oszczerstwo odwołać.
Jeśli oszczerstwo zostało wypowiedziane w internecie, należy w internecie sprawę naświetlić i oszczerstwo odwołać.
Jeśli oszczerstwo zostało wypowiedziane w innych mediach, należy w tychże mediach sprawę naświetlić i oszczerstwo odwołać.
Osoby, które dopuściły się oszczerstwa, jeśli się nie nawrócą i oszczerstw nie sprostują i nie odwołają, powinny liczyć się z poważną przestrogą Apostoła Narodów: „Oszczercy (…) nie odziedziczą królestwa Bożego” (1 Kor 6, 10).
Nie są także wolni od winy ci, którzy dają posłuch oszczerstwom.
„Nie oskarżaj, zanim dokładnie nie zbadasz” (Syr 11, 7).
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Religia niewykluczania
Zwolennicy świeckiej religii niewykluczania bardzo się zdziwią, kiedy na Sądzie Ostatecznym wiele dusz zostanie na zawsze wykluczonych z Nieba sprawiedliwym werdyktem Boga (por. Mt 22, 11-14; Mt 25, 41-46).
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Ks. Jacek Bałemba, Kazanie na XIX Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego
Kazanie o piekle
Ks. Jacek Bałemba, Kazanie na XIX Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego
15.10.2017
Dominica XIX Post Pentecosten
Ef 4, 23-28; Mt 22, 1-14
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
Ks. Jacek Bałemba, Kazanie na XIX Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego
Kazanie o piekle
Ks. Jacek Bałemba, Kazanie na XIX Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego
15.10.2017
Dominica XIX Post Pentecosten
Ef 4, 23-28; Mt 22, 1-14
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
Niedorzeczna starość
Dziewięćdziesięcioletnia kobieta, o której mówi córka, że „nienawidzi księży”. Od pięćdziesięciu lat nie była u spowiedzi. Za namową znajomych wezwali księdza, a kobieta już po udarze, nie mówi.
Przerażające są te pogubienia ludzkie do późnej starości. Piekło grozi w każdej chwili. Odmówmy za tę kobietę jedno Zdrowaś Maryjo – o zbawienie jej duszy.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Vox catholicus
Wyczytane w internetach:
„Jej przez lata nie wyznany grzech sprawiał, że cały czas biegła pod górkę. Módlmy się o to dzisiaj, by wróciła nam pamięć. Jeśli jest śmiertelny grzech, przed wami jest piekło, chociażbyś wrócił do Tradycji. Nie łudź się, że nie znajdzie cię tu diabeł. Znajdzie, będzie przez ciebie, będzie tobą niszczył Kościół. Uważaj na swoje życie”.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Powaga życia
Istnienie piekła nie pozwala postrzegać wiary katolickiej jako bezwymaganiowej pociechy z ograniczonym – tylko doczesnym – horyzontem.
Istnienie piekła mobilizuje do unikania grzechów i do realizacji dobra.
Słuszny, zbawienny i mobilizujący jest lęk przed piekłem, przed karą wiecznego i nieodwracalnego potępienia.
Nigdy nie wiemy, kiedy umrzemy. W tej kwestii jednak nie czas jest najważniejszy, lecz stan naszej duszy. Wystarczy jeden grzech śmiertelny, aby pójść na wieczne potępienie, do piekła, na zawsze.
Papież Innocenty IV w Liście do kardynała-legata na Cyprze (1254) pisze: „Jeśli zaś ktoś bez pokuty umiera w grzechu śmiertelnym, to bez wątpienia cierpi na zawsze męki ognia wieczystego piekła”.
Czy warto ryzykować? Unikajmy grzechu jako największego nieszczęścia. Czuwajmy!
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Kwestia decyzji nagli!
Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.
Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki” (św. Atanazy, Wyznanie wiary).
Raz wreszcie zrozumiejmy, że komsomolskie posłuszeństwo nowej religii judeo-protestancko-globalistycznej nie zaprowadzi nas do Nieba. Do piekła nas zaprowadzi.
Obyśmy przed śmiercią zdążyli powrócić do wiary katolickiej – jedynej prawdziwej wiary, jedynej wiary dającej zbawienie duszy. Trzeba prosić Matkę Bożą – Pogromczynię wszystkich herezji – aby wyprowadziła nas z wszelkich błędów i zachowała nas do śmierci w wierności nieskażonemu katolickiemu depozytowi wiary.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Lęk zbawienny
Jakże słuszną jest rzeczą bać się wiecznego potępienia w piekle!
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Zasłużyliśmy na piekło
Omnes enim peccaverunt.
„Wszyscy bowiem zgrzeszyli” (Rz 3, 23).
Raz w życiu przyznajmy szczerze: zasłużyliśmy na piekło.
Do piekła jest bardzo niedaleko: wystarczy popełnić jeden grzech ciężki. Jeśli zań nie żałujemy, jeśli się szczerze nie wyspowiadamy, jeśli umrzemy w tym stanie, czeka nas piekło – wieczne potępienie. Nie wiemy, kiedy nas śmierć zastanie.
Bądźmy bardzo oszczędni w autodeklaracjach. Człowiek, który mówi o sobie, że jest nawrócony wprawia rozmówcę w zakłopotanie. Święci nie byli skłonni do autodeklaracji, które stawiałyby ich w pozytywnym świetle. Pozwolili, aby ocenił ich i osądził Pan Bóg.
Raczej należy codziennie starać się poważnie o zbawienie swojej duszy i do zbawienia duszy cierpliwie i z troską dopomagać bliźnim naszym. Apostoł Narodów pisze z troską: „Zabiegajcie o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem” (Flp 2, 12).
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Pokusy zwalczać – zaszczytny obowiązek codzienny
Modlimy się codziennie: „I nie wódź nas na pokuszenie”.
Jest w naszym życiu kwestia fundamentalna: osiągnąć cel, dla którego Pan Bóg nas powołał do istnienia i innym do tego dopomóc. Tym celem jest Niebo, zbawienie wieczne, nieskończona szczęśliwość z Panem Bogiem.
Trudnością na drodze do Nieba są pokusy. Pochodzą one od szatana, od świata i od własnych pożądliwości.
Św. Jakub naucza: „Błogosławiony mąż, który wytrwa w pokusie, gdy bowiem zostanie poddany próbie, otrzyma wieniec życia, obiecany przez Pana tym, którzy Go miłują. Kto doznaje pokusy, niech nie mówi, że Bóg go kusi. Bóg bowiem ani nie podlega pokusie ku złemu, ani też nikogo nie kusi. To własna pożądliwość wystawia każdego na pokusę i nęci. Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć. Nie dajcie się zwodzić, bracia moi umiłowani!” (Jk 1, 12-16).
Pokusy możemy przezwyciężać – z pomocą łaski Bożej. Jest to w zasięgu naszych możliwości, wzmocnionych łaską Bożą. Św. Paweł pisze: „Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania abyście mogli przetrwać” (1 Kor 10, 13).
Przezwyciężanie pokus jest naszym zaszczytnym obowiązkiem – w każdym czasie i w każdym miejscu. Czasem jest to trudne. Nie szkodzi.
Myśl praktyczna: Łatwiej jest zwyciężyć pokusę, gdy ją oddalamy natychmiast, bez wdawania się z nią w dyskusję.
I łatwiej jest zwyciężyć pokusy, gdy jest się w stanie łaski uświęcającej.
Pokusa nie jest znakiem tego, że Pan Bóg o nas zapomniał. Pokusa jest szczególnie sprzyjającą okolicznością, aby wydoskonalać się w miłości ku Panu Bogu. Wydoskonalamy się w miłości, gdy nie ulegamy pokusie, gdy pokusę przezwyciężamy. Mówimy oczywiście o pokusach niedobrowolnych, bo nigdy nie należy dobrowolnie narażać się na pokusę – z własnego wyboru.
Pokusa może dotyczyć myśli, słów lub czynów. Mogą być pokusy bardziej „zwyczajne” – częściej spotykane – i mogą być pokusy nietypowe i dziwne, niepospolite.
Sprawa jest delikatna, bo w każdej chwili może nas nawiedzić pokusa.
Sprawa jest delikatna, bo w każdej chwili możemy ulec pokusie.
Sprawa jest delikatna, bo w każdej chwili możemy pokusę przezwyciężyć.
Św. Jakub pisze: „Niech zbyt wielu z was nie uchodzi za nauczycieli, moi bracia, bo wiecie, iż tym bardziej surowy czeka nas sąd. Wszyscy bowiem często upadamy” (Jk 3, 1-2).
Św. Paweł trzeźwo przywołuje nas do porządku: „Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł” (1 Kor 10, 12). Nie mają tu znaczenia ani godności i urzędy, ani lata pracy nad sobą, ani doświadczenie i zaawansowanie w latach i w świętości. Nic nas nie może czynić pyszałkowato i świętoszkowato pewnymi siebie, pewnymi swojej wierności. Przeciwnie – w każdej chwili możemy upaść. Pokora to cnota bardzo miła Panu Jezusowi.
Pomyślmy trzeźwo: jaka to wielka sprawa – Pan Bóg w nasze kruche ręce złożył nasz los doczesny i wieczny!
„On na początku stworzył człowieka
i zostawił go własnej mocy rozstrzygania.
Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania” (Syr 15, 14-15).
Jak wybieramy, taka będzie nasza przyszłość i taka będzie nasza wieczność. Oszałamiające perspektywy jak najbardziej osobistej, naszej, własnej odpowiedzialności i skutków realnych naszych dzisiejszych wyborów, decyzji i działań! Przez jedną pomyloną decyzję możemy utracić duchowy dorobek całego naszego życia. Nawet jeden grzech śmiertelny – o ile za niego nie żałujemy – zamyka nam na zawsze drogę do Nieba i skazuje nas na wieczne potępienie w piekle.
Prawowity papież, Innocenty IV, pisze w Liście do kardynała-legata na Cyprze (1254 r.): „Jeśli zaś ktoś bez pokuty umiera w grzechu śmiertelnym, to bez wątpienia cierpi na zawsze męki ognia wieczystego piekła”.
Środki zaradcze? Decyzja woli, modlitwa, wiara, częsta i szczera spowiedź, czuwanie, unikanie okazji do grzechu – bliższych i dalszych.
Praktycznie: Jeśli przychodzi pokusa, odmówię modlitwę, przeczytam coś pożytecznego, spełnię dobry uczynek wobec bliźniego, zrobię porządki w domu itp.. Nie należy gardzić prostymi, konkretnymi sposobami oddalenia pokus.
W księdze Mądrości Syracha czytamy:
„Uciekaj od grzechu jak od węża,
jeśli się bowiem zbliżysz, ukąsi cię:
jego zęby to zęby lwa,
co porywają życie ludzkie” (Syr 21, 2).
Pan Jezus mówi: „Tak, jednej godziny nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe” (Mt 26, 40-41).
Św. Paweł przynagla z troską: „W każdym położeniu bierzcie wiarę jako tarczę, dzięki której zdołacie zgasić wszystkie rozżarzone pociski Złego” (Ef 6, 16).
I jeszcze umacniające słowo pierwszego prawowitego katolickiego Papieża, który jak zawsze dobrze nam radzi: „Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu!” (1 P 5, 8-9).
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Apologia lęku
„Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą.
Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle” (Mt 10, 28).
Różne są sposoby docierania Pana Boga do serc człowieczych.
Wbrew szeroko rozpowszechnianym nurtom pozytywno-sentymentalnym należy zauważyć, że w życiu religijnym lęk może odegrać decydującą rolę w nawróceniu. Człowiek, któremu dzięki łasce wiary z całą oczywistością odsłoni się prawda o piekle, może – powodowany lękiem przed nieodwracalną karą wieczną – szczerze się nawrócić, porzucić grzechy i zacząć prowadzić życie święte, zgodne z Ewangelią.
Różne są sposoby docierania Pana Boga do serc człowieczych.
O piekle trzeba myśleć często.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Niebo nie pozwala i grozi konsekwencjami
„O tym bowiem bądźcie przekonani, że żaden rozpustnik ani nieczysty, ani chciwiec – to jest bałwochwalca – nie ma dziedzictwa w królestwie Chrystusa i Boga. Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników. Nie miejcie więc z nimi nic wspólnego!” (Ef 5, 5-7).
Próby ożenienia nieczystości z wiarą katolicką nie znalazły akceptacji w Niebie.
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Depczą najpiękniejsze karty Ewangelii
Cóż zrobiono za naszych dni z pięknem i wyrazistością nauki Jezusa Chrystusa o przebaczeniu, o zagubionej owcy, o synu marnotrawnym?
Niwelowanie drastycznych konturów grzechu śmiertelnego – proceder propagowany pod płaszczykiem miłosierdzia w kościele posoborowym, także w Polsce – pozbawia autentycznej radości nawrócenia grzesznika nawracającego się. Skoro grzech, według nauczycieli nowej doktryny, nie jest tak wielkim dramatem, nieskończoną obrazą Boga, skutkującą potępieniem wiecznym w piekle, to i nawrócenie traci swoją doniosłość i intensywność radości. Modernistyczne zamglenie powszechne.
„Ratujcie się spośród tego przewrotnego pokolenia!” (Dz 2, 40).
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube
Grzeszących upominać – uczynek miłosierny względem duszy
„Trwających w grzechu upominaj” (1 Tm 5, 20).
Trwających w grzechach śmiertelnych należy wzywać do nawrócenia, a nie kreślić przed nimi perspektywy awansu, integracji i promocji w strukturach kościelnych. Niekatolickie postulaty! Cóż im po integracjach i promocjach, jeśli duszę zatracą w piekle?
W katolickim katechizmie znajdujemy uczynki miłosierne względem duszy. Pośród nich jest i ten uczynek miłosierny względem duszy: „Grzeszących upominać”.
Kościół Katolicki, pouczony Bożym Objawieniem, z troską przestrzega: piekło grozi nawet za jeden grzech śmiertelny. Papież Innocenty IV w Liście do kardynała-legata na Cyprze (1254) pisze: „Jeśli zaś ktoś bez pokuty umiera w grzechu śmiertelnym, to bez wątpienia cierpi na zawsze męki ognia wieczystego piekła”.
You must be logged in to post a comment.