To już można ostrożnie wyartykułować. W Polsce, w różnych miejscach, przybywa ludzi, którzy odważają się dopuścić prawdę do głosu. Zauważyć można proces powrotu do katolickiej wiary, porzucanie – zrazu ostrożne i nie pozbawione jeszcze wielu pytań – modernistycznych kłamstw i aberracji, i judeoprotestanckich orientacji, które od ponad pięćdziesięciu lat zakażają Kościół Katolicki.
Powstają katolickie inicjatywy. W niejednym domu trwa modlitwa – nienagłaśniana medialnie – o odrodzenie wiary katolickiej. Ludzie gromadzą się, więcej czytają, już nie tak łatwo ich oszukać. Powstają Biblioteki ’58. Tradycja katolicka – w wymiarze doktrynalnym i kultycznym – przechodzi z koncesjonowanego ekskluzywizmu w stan dostępności powszechnej. Proces jeszcze bardzo kruchutki i mniejszościowy. Wiele się nam jeszcze przyjdzie uczyć i wiele dojrzewać do nieskażonej katolickiej wiary, nieskazitelnego katolickiego kultu i katolickich obyczajów.
Można także zauważyć pewne działania o szlachetnych rysach polskości. Procesy, które budzą nadzieję.
Oby duchowieństwo nadążało za piękną pracą łaski Bożej w duszach Polaków!
Rozglądamy się za znakami odrodzenia Tradycji w środowiskach polonijnych.
Za wszelkie znaki budzenia się wiary katolickiej i polskości – Bogu niech będą dzięki.