Dokładajmy starań, aby codziennie ofiarowywać Panu Bogu kompletny dar miłości, ze swoich modlitw nie zaniedbując nawet jednego Zdrowaś Maryjo.
Danina miłości powinna być wielkoduszna i kompletna.
Jeśli mamy plan codziennej modlitwy – a dobrze jest mieć takowy – wywiązujmy się z niego w pełni, nie pomijając nawet jednego Zdrowaś Maryjo. Danina miłości powinna być wielkoduszna i kompletna.
Czasem Pan Bóg rezerwuje szczególniejsze łaski i światła na ostatnie chwile modlitwy. Gdybyśmy zatem skrócili modlitwę lub z niej zrezygnowali, zostalibyśmy ich pozbawieni.
Każde zaniedbanie modlitwy osłabia naszą miłość do Pana Boga, osłabia naszą wolę i jest otwarciem furtki diabłu.
Pan Jezus – jak czytamy w Ewangelii – naucza o konieczności wytrwałej modlitwy. Danina miłości powinna być wielkoduszna i kompletna.
Katolik codziennie rano i wieczorem klęka do pacierza.
Odmawiajmy codziennie przynajmniej jedną część Różańca. Komu obowiązki stanu pozwalają, niech codziennie odmawia cały Różaniec – wszystkie trzy części – rozważając w skupieniu tajemnice radosne, bolesne i chwalebne.
Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort, w Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, pisze:
„Błagam was usilnie, w imię miłości, jaką żywię do was w Jezusie i Maryi, byście odmawiali codziennie, o ile wam czas pozwoli, cały Różaniec, a w chwili śmierci błogosławić będziecie dzień i godzinę, kiedy mi uwierzyliście”.