Jest słowo mówione i jest słowo słuchane.
Jest słowo pisane i jest słowo czytane.
Wiele jest słów.
Pan nasz Jezus Chrystus naucza: „A powiadam wam, że z każdego słowa próżnego, które by wyrzekli ludzie, zdadzą liczbę w dzień sądu. Albowiem ze słów twoich będziesz usprawiedliwiony, i ze słów twoich będziesz potępiony” (Mt 12, 36-37).
A święty Jakub Apostoł pisze: „Jeśli zaś kto uważa się za pobożnego, nie powściągając języka swego, ale zwodząc serce swoje, tego pobożność jest próżna” (Jk 1, 26).
„Jeśli kto w słowie nie upada, ten jest mężem doskonałym; może także na wodzy trzymać całe ciało” (Jk 3, 2).
Wiele jest słów. Bywają słowa pospiesznego osądu.
W Księdze Eklezjastyka czytamy: „Nie gań nikogo pierwej, nim się wywiesz, a wywiedziawszy się, karć sprawiedliwie. Pierwej nim wysłuchasz, nie odpowiadaj słowa, a w środku mów nie wtrącaj się. Nie wadź się o to, co ciebie nie dotyczy, i nie zasiadaj do sądu z grzesznikami” (Syr 11, 7-9).