Do tych kościołów nawet nie wchodźmy!

Czy Jezus Chrystus jest tak samo obecny w okruszynie hostii, jak i w całej hostii?
Tak, Jezus Chrystus jest tak samo obecny w okruszynie hostii, jak i w całej hostii.
(Katechizm Katolicki Św. Piusa X).

Komunia Święta. W każdej cząsteczce konsekrowanej hostii i komunikantu jest Pan nasz Jezus Chrystus. Taka jest obiektywna prawda i tak uczy od wieków Kościół Katolicki.
Konsekrowane komunikanty są delikatne i – mniej czy bardziej – kruche. Dlatego przy rozdawaniu Komunii Świętej ministrant trzyma patenę komunijną, aby gdy mała cząstka (partykuła) oderwie się od konsekrowanego komunikantu, nie spadła na ziemię, lecz na patenę. Po zakończeniu obrzędu Komunii Świętej, kapłan z wielką pieczołowitością zbiera pozostałe na patenie konsekrowane partykuły do kielicha, dokonuje nad kielichem ablucji palców i zawartość kielicha z szacunkiem spożywa. Tak się od wieków przejawia troska Kościoła Katolickiego o Najświętszy Sakrament, aby nie uronić nawet najmniejszej cząstki konsekrowanej hostii czy komunikantu. Msza Święta w rycie rzymskim zabezpiecza w ten sposób Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie przed wszelkim nieuszanowaniem i profanacją.
Od kilkudziesięciu lat (niesławnej pamięci Paweł VI!) narzuca się katolikom ryt reformowany i wyrzuca się ryt katolicki – Mszę Świętą w rycie rzymskim, którą prawowity katolicki papież Św. Pius V apostolskim autorytetem potwierdził i dał jako ryt własny Kościołowi Katolickiemu – ważny i prawnie obowiązujący po wsze czasy.
Narzucany ryt reformowany jest otwarty na kreatywność (kategoria całkowicie obca wierze katolickiej!), czego jednym z przejawów jest różnorodność sposobów przyjmowania Komunii. W związku z mszą posoborową upowszechniła się praktyka udzielania Komunii bez użycia pateny komunijnej oraz Komunia na rękę. Obydwie te formy skutkują utratą niezliczonej liczby partykuł, które pozostają na dłoni oraz spadają na podłogę i są deptane przez ludzi. Jest to proceder, który obiektywnie ma miejsce, niezależnie od tego, czy ktoś jest tego świadomy, czy nie.
Nie powinniśmy nawet wchodzić do tych kościołów i kaplic, gdzie w ten sposób udzielana jest Komunia – i nie tylko nie zbliżać się do miejsc udzielania Komunii (na przykład bliżej ołtarza), ale w ogóle nie wchodzić do tych kościołów, ponieważ może się zdarzyć, że ktoś na przykład przyjmie Komunię na rękę, pójdzie do ostatniej ławki albo stanie w tyle kościoła i tam strzepnie z ręki (nawet nieświadomie) pozostałe na dłoni cząsteczki. Jeżeli w mszy posoborowej ma miejsce konsekracja, to problem jest najpoważniejszy i mamy do czynienia z niesłychanym w skali, autoryzowanym pieczątkami watykańskimi i kurialnymi, procederem znieważania największej świętości, Najświętszego Sakramentu – Pana naszego Jezusa Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie, Boga samego!

W kontekście powyższego, ze względu na wymogi wiary katolickiej oraz na powinność najwyższego uszanowania Najświętszego Sakramentu, w aktualnych okolicznościach cztery zadania są najwyższej pilności:
1. Całkowicie zaprzestać brania udziału w mszy reformowanej.
2. Związać się wyłącznie, dożywotnio i nieodwołalnie z Mszą Świętą w rycie rzymskim.
3. Podejmować ekspiację za wołający o pomstę do Nieba powszechny proceder profanowania, nieuszanowania i deptania konsekrowanych cząstek Najświętszego Sakramentu.
4. Nie wchodzić w ogóle do tych kościołów i kaplic, w których udzielana jest Komunia bez pateny oraz na rękę.

Najbardziej bezbronnym, lekceważonym, pomiatanym i deptanym przez ludzi jest Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie. Diabelskie zaślepienie rozumu, znieprawienie sumień i utrata wiary katolickiej są powszechne – od Watykanu począwszy, a skończywszy na najprostszym wiernym. Mało kto podnosi tę kwestię. Za wołające o pomstę do Nieba śmiertelne grzechy znieważania Najświętszego Sakramentu jest kara Boża.
Nawracajmy się, Pana Boga przepraszajmy i podejmujmy ekspiację!


Treści katolickie czytajmy codziennie:
   sacerdoshyacinthus.com
   verbumcatholicum.com
   actualia.blog
Dalsze krzewienie powyższych adresów – w Polsce i za granicą –
będzie współpracą w dobrym dziele. A.M.D.G.