Nie bój się, mała trzódko!

Missa (1)

„I wszystkich, którzy chcą żyć zbożnie w Chrystusie Jezusie, spotkają prześladowania. Tymczasem ludzie źli i zwodziciele będą się dalej posuwać ku temu, co gorsze, błądząc i innych w błąd wprowadzając” (2 Tm 3, 12-13).

Jeśli następuje transfer wiernych ze środowisk neokatolickich do miejsc, gdzie celebrowana jest Msza Święta w tradycyjnym rycie rzymskim i gdzie głoszona jest niezmutowana katolicka nauka, wypada i należy Panu Bogu podziękować. Jednak mamy do czynienia ciągle z mniejszością statystyczną.
Czasy zamętu powszechnego wtargnęły w sam środek Kościoła. W ostatnich dziesięcioleciach w niejednym aspekcie życia Kościoła padliśmy ofiarą manipulacji, odkształceń i destrukcji na skalę planetarną – w zakresie doktryny, kultu i moralności.
Jest problem niechęci szerokich rzesz duchowieństwa, osób zakonnych i świeckich do postawienia i jawnego, publicznego wyartykułowania trafnej, poważnej diagnozy, i niechęć do uwolnienia głosu prawdy. Prawda o destrukcji wiary katolickiej, jej przyczynach i przejawach, z wielkim trudem dopuszczana jest do głosu, i tylko gdzieniegdzie.
Katolicy, czyli ludzie wierni Objawieniu Bożemu zawartemu w Tradycji i Piśmie Świętym, są dzisiaj nadal poddawani różnorakiej obróbce – czasem bezceremonialnie, a czasem w białych rękawiczkach.
Jakże serdecznie wybrzmiewają słowa Pana Jezusa: „Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo” (Łk 12, 32)!
Kościół Katolicki, jedyny prawdziwy Kościół, jedyny Kościół założony przez Jezusa Chrystusa, głosi prawdę. Kościół Katolicki nie zwodzi ludzi – od wieków przekazuje wiernie i nieomylnie Objawienie Boże zawarte w Tradycji i Piśmie Świętym.
Błąd nie jest błędem Kościoła Katolickiego, lecz ludzi – jak pisał Apostoł Narodów: „są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową” (Ga 1, 7).

Niechże zatem ci, którzy dzisiaj – niejednokrotnie pośród wielu utrapień – starają poznać Objawienie Boże zawarte w Tradycji i Piśmie Świętym i żyć nim, nie niepokoją się nic a nic o to, czy może błądzą przez zacofanie czy nieposłuszeństwo. Nie błądzą! Są na właściwej drodze. Są na pewnej drodze wiary katolickiej – jedynej prawdziwej wiary, jedynej wiary dającej zbawienie duszy. Są na królewskiej drodze wierności Panu Bogu. Nic ponad to!
Nalega św. Jan: „Dzieci, nie dajcie się zwodzić nikomu” (1 J 3, 7).
W Wyznaniu wiary św. Atanazego czytamy: Quicumque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem – „Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary”.


Ecclesia ibi est, ubi fides vera est.
„Kościół jest tam, gdzie jest prawdziwa wiara”
(św. Hieronim, Doktor Kościoła).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube