Ostrożna nadzieja

Od kilku lat odprawiam wyłącznie tradycyjną Mszę Świętą w rycie rzymskim. Innej już nie odprawię. Niedawno byłem w znanym sanktuarium. Kilka lat temu trzeba tam było dzwonić z zakrystii do kustosza, by zezwolił i przydzielił ołtarz. Teraz już takiego wymogu nie ma. Atmosfera w zakrystii bardziej przychylna. Jeden z kapłanów, historyk, powiedział mi tam, że aktualna sytuacja w Kościele jest po ludzku nie do naprawienia.
Można ostrożnie i pocieszająco stwierdzić, że chyba wzrasta świadomość, iż Kościół przejęli ludzie obcy naszej katolickiej wierze. Nie wszyscy o tym odważają się mówić publicznie.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube