Tag: wiara katolicka

Aspekt wiary rozumnej

„Oświadczam więc wam, bracia, że głoszona przeze mnie Ewangelia nie jest wymysłem ludzkim. Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus” (Ga 1, 11-12).
„I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4, 12).
Wiara katolicka nie jest wymysłem ludzkim.

Wiara katolicka jest objawiona przez Boga.
Wiara katolicka jest prawdziwa – jest jedyną wiarą dającą zbawienie duszy.
Zrównanie wiary katolickiej z innymi religiami jest aktem zdrady Chrystusa – aktem apostazji.
Wyznanie wiary św. Atanazego:

Quicúmque vult salvus esse,
ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem
.

– „Ktokolwiek pragnie być zbawiony,
przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary”.

– – –
treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus

Wiara katolicka to wiara w każdym detalu wierna Objawieniu Bożemu

Z Katechizmu prawowitego papieża, św. Piusa X:

Wskutek jakiego grzechu traci się wiarę?
Wiarę traci się przez zaprzeczanie lub dobrowolne poddawanie w wątpliwość choćby jednego z artykułów wiary, które są nam podane do wierzenia.

Jak odzyskać utraconą wiarę?
Utraconą wiarę można odzyskać przez żal za grzech popełniony przeciwko wierze i przez ponowne przyjęcie całego depozytu wiary podawanego przez Kościół.


Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.

Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki” (św. Atanazy, Wyznanie wiary).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Katolickiego dyskursu umocowania poważne

Byśmy pozostali na poziomie poważnym: W sprawach wiary prywatne opinijki nie mają żadnego znaczenia.
Fundament obiektywny poważnego dyskursu katolickiego: Objawienie Boże – Pismo Święte i Tradycja – przekazywane i interpretowane przez Urząd Nauczycielski Kościoła.
N.B. Przekazywane i interpretowane – nie zmieniane.


Biblioteka ’58 otwarta całą dobę przez wszystkie dni tygodnia.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Dopuścić prawdę do głosu? To możliwe i już się dzieje…

Postulat wybornie katolicki: Dopuścić prawdę do głosu. Proces następuje powoli, ale następuje: Prawda się ujawnia w niejednym umyśle. Prawdy już się nie ukryje.
Szaleństwem jest bronić religii reformowanej, podającej się zuchwale za katolicką. Mądrością jest poznawać i praktykować wiarę katolicką – jedyną prawdziwą wiarę, jedyną wiarę dającą zbawienie duszy.


Biblioteka ’58 otwarta całą dobę, przez wszystkie dni tygodnia.


Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.

Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki” (św. Atanazy, Wyznanie wiary).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Temat z wariacjami? Albo temat, albo wariacje!

Temat i wariacje na temat. Wariacje jako forma muzyczna, wychodząc spod pióra kompozytorów wybitnych, okazywały się niejednokrotnie formą niezwykle atrakcyjną, interesującą. To jest muzyka.
Nie tak jest z doktryną katolicką, objawioną. Tu ważny jest oryginał, ten oto temat – nieodkształcony w kształty herezji.
I trzeba się jasno na kolanach przed Panem Bogiem zdecydować: Czy chcę być wyznawcą wiary katolickiej czy wyznawcą wariacji na temat tejże wiary?


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Uszanować skarb wiary katolickiej

Sancta sancte tractanda sunt.
Rzeczy święte należy traktować w sposób święty.

Naiwnością jest liczyć na to, że ludzie światowi tak po prostu zrozumieją i przyjmą przesłanie Ewangelii, jeśli im się ją odpowiednio przedstawi. Mądra pedagogia Kościoła Katolickiego polegała między innymi na stopniowym odsłanianiu tajników Bożej prawdy tym, którzy poważnie otwierali się na łaskę wiary. Nie można skarbów łaski i prawdy wystawiać lekkomyślnie na widowisko światu, bo nimi pogardzi i je podepcze.
Pan Jezus naucza i nakazuje: „Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały” (Mt 7, 6).
A prawowity Apostoł, św. Paweł, tak naświetla kwestię: „Otóż myśmy nie otrzymali ducha świata, lecz Ducha, który jest z Boga, dla poznania darów Bożych. A głosimy to nie uczonymi słowami ludzkiej mądrości, lecz pouczeni przez Ducha, przedkładając duchowe sprawy tym, którzy są z Ducha. Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić. Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sądzony” (1 Kor 2, 12-15).
Piszę do katolików. Należy wziąć pod uwagę, że nie wszyscy mają wiarę. Nie wszyscy są ludźmi dobrej woli. Są ludzie do gruntu zaprzedani antyewangelii, grzechowi i herezji, mający umocowania nie-Boże. Roztropność jest potrzebna nam wszystkim – także w sferze medialnej. Także po to, by nie narażać skarbów wiary katolickiej na potraktowanie prostackie.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Św. Jacku, módl się za nami.

1708-jacek

Z dzieła Życie i cuda świętego Jacka, spisane przez Stanisława z Krakowa, lektora Zakonu Kaznodziejskiego (Wyd. L. Ćwikliński, MHP, IV, 1961, s. 841-894).

Oświecił serca Polaków światłem wiary

„Naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość wielką”. Stwórca wszechświata na początku tworząc niebo i ziemię, pozostawił ciemności nad bezmiarem wód. I rzekł: „Niechaj się stanie światłość. I stała się światłość”. I w ten sposób Bóg oświecił świat. A to, co uczynił u początku, dokonał też i przez błogosławionego Jacka. On, niby promień nowego słońca, rozproszył w Polsce ciemności grzechu, a serca Polaków oświecił światłem wiary. Światło dzienne przynosi ulgę w cierpieniach, budzi śpiących, każe śpiewać ptakom, a dzikie zwierzęta zapędza do ich kryjówek. Tak i święty Jacek, wysłany do Polski przez błogosławionego Dominika, wyzwolił Polaków z występków, obudził ich z uśpienia, skierował ku niebu i oswobodził z władzy szatana.
Imię Jacek wywodzi się ze słowa hiacynt, które oznacza zarówno kwiat, jak i szlachetny kamień. Oba te znaczenia dobrze się odnoszą do błogosławionego Jacka. Hiacynt bowiem jest rośliną o purpurowym kwiecie, Jacek zaś był w pokorze serca jak roślinka, co nie wystrzela wysoko w górę, był jak kwiat czysty i zdobny dobrowolnym ubóstwem. A szlachetny kamień tej samej nazwy, o blasku czerwieni, jest podobny do złota i jak złoto trwały. Tak i błogosławiony Jacek jaśniał światłością życia i głoszeniem Ewangelii, niezłomny w szerzeniu katolickiej wiary. Tak więc się tłumaczy znaczenie tego imienia.
Błogosławiony Jacek surowość życia przejął jak ze źródła od świętego Dominika. Odznaczał się bowiem pokorą serca, dziewiczą czystością, gorącą miłością Boga i bliźnich; była ona tak wielka, że widok strapionych i płaczących wyciskał z jego oczu strumienie łez i z płaczem błagał dla nich o zmiłowanie Boże. Miał zwyczaj spędzać noce w kościele i rzadko kiedy udawał się na spoczynek, a zmęczony czuwaniem, kładł się na kamieniu przed ołtarzem lub na ziemi i tak odpoczywał, a ciało swoje co noc aż do krwi chłostał. W piątki oraz w wigilie błogosławionej Dziewicy i Apostołów pościł o chlebie i wodzie, a wszystkie chwile swojego życia Bogu poświęcał. Zawsze bowiem oddawał się czy to nauce, czy głoszeniu słowa Bożego, czy słuchaniu spowiedzi, czy modlitwie lub też nawiedzaniu chorych i tak słowem i przykładem budował bliźnich.
W przeddzień uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny święty Jacek modlił się przed Jej ołtarzem w kościele swojego zakonu w Krakowie i gdy tak we łzach i modlitewnym uniesieniu rozważał Jej radosne i cudowne Wniebowzięcie, ujrzał wielkie światło spływające na ołtarz. Zbliżyła się do niego błogosławiona Dziewica i rzekła: „Synu mój, Jacku, raduj się, albowiem twoje modlitwy miłe są mojemu Synowi i Zbawicielowi i o cokolwiek będziesz prosił za moją przyczyną, to otrzymasz”. To rzekłszy, wśród świateł i chórów anielskich odeszła do nieba. A święty mąż Jacek, pocieszony tym objawieniem, z ufnością wypraszał u Boga to, czego pragnął.

N.B. Hagiograf pisze: „serca Polaków oświecił światłem wiary”. W czasach zamętu powszechnego należy sprecyzować, co następuje. Była to wiara katolicka – taka, jaką Kościół Katolicki wiernie przekazywał przez wieki. Nie były to odkształcone, zmutowane wersje doktryny katolickiej, które jawnie szerzy się od ponad pięćdziesięciu lat.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Samotne decyzje obligatoryjne: wybór wiary katolickiej

…elígite vobis hodie, cui servire vultis.
„…rozstrzygnijcie
dziś, komu służyć chcecie” (Joz 24, 15).

Nie wszystko to, co dzisiaj podaje się jako katolickie, jest nim w rzeczywistości. Rzeczywistość, z którą mamy dzisiaj do czynienia w większości, można zasadnie określić jako mieszankę modernistyczno-katolicką. A skoro modernistyczno-katolicką, to znaczy niekatolicką.
W tym kontekście pojedyncza dusza może – dzięki łasce Bożej i lekturze treści katolickich (Biblioteka ’58) – uwolnić się od błędów, zacząć poznawać wiarę katolicką i żyć wiarą katolicką, bez domieszek błędu.
Gra warta świeczki, bo chodzi o najważniejszą sprawę ze wszystkich najważniejszych spraw na świecie: o zbawienie duszy. Tylko wiara katolicka bowiem, jedyna prawdziwa wiara, daje zbawienie duszy. Mieszanka modernistyczno-katolicka nie prowadzi do zbawienia, prowadzi do wiecznego potępienia.
Czas na decyzje i kroki konsekwentne. Nikt tego za nas nie zrobi. W tej decyzji jesteśmy sami. Sami. Czynniki ludzkie zawiodły na całej linii – trzeba to w końcu jasno wypowiedzieć. Z nielicznymi wyjątkami. Pozostaje Pan Bóg i nasza dusza.
Dobre decyzje podjąć można i w czas zamętu powszechnego. Należy!


Quicúmque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem.
Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.
„Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary.

Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki” (św. Atanazy, Wyznanie wiary).


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube

Troska o wiarę codzienna

Od wiary zależy nasz wieczny los – wieczne zbawienie lub wieczne potępienie. Chodzi oczywiście o wiarę katolicką – jedyną prawdziwą wiarę, jedyną wiarę dającą zbawienie duszy.
Wiara jest darem Pana Boga. O ten dar należy troszczyć się codziennie. l nigdy nie możemy być pewni siebie, gdy chodzi o wiarę. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus pod koniec swojego ziemskiego życia była doświadczana dramatycznymi pokusami ateizmu.
Trudności, jakie napotykamy dzisiaj w zachowaniu nieskażonej katolickiej wiary, to m.in.: własne grzechy, zaniedbywanie codziennej modlitwy, działanie szatana, niekontrolowanie sfery myśli (podważanie prawd wiary lub dobrowolne wątpienie w ich prawdziwość, błądzenie myśli), opuszczanie sakramentów świętych (Komunii Świętej i spowiedzi), zaniedbywanie systematycznego poznawania autentycznej katolickiej doktryny (Biblioteka ’58), niedomiar pasterskiej służby w Kościele (brak głoszenia całego nieodkształconego depozytu wiary), oficjalne aprobowanie i szerzenie poglądów i praktyk heretyckich, oszołomienie statystyką większościową (większość wyznająca odkształconą wersję katolickiej wiary), rozwarstwienie merytoryczne wielorakiego dyskursu religioznawczego (w czasach zamętu powszechnego w Kościele niebezpiecznym z punktu widzenia duchowego jest oddawanie się studiom religioznawczym). I tak dalej, i dalej.
Pismo Święte mówi: „Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu. Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że Bóg jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają” (Hbr 11, 6).
Pan nasz Jezus Chrystus mówi, mając na uwadze katolicką wiarę: „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Mk 16, 16).
W Wyznaniu wiary św. Atanazego czytamy: Quicumque vult salvus esse, ante omnia opus est ut téneat cathólicam fidem. Quam nisi quisque íntegram inviolatámque serváverit, absque dubio in aetérnum períbit.  – „Ktokolwiek pragnie być zbawiony, przede wszystkim winien się trzymać katolickiej wiary. Której jeśliby kto nie zachował całej i nienaruszonej, ten niewątpliwie zginie na wieki”.
I trzeba prosić pokornie i ufnie Pana Jezusa, jak Apostołowie: „Przymnóż nam wiary!” (Łk 17, 5).
Podczas niedzielnej Mszy Świętej, jak Kościół Katolicki przez wieki, trzeba – zwracając uwagę na każde słowo – wyznawać publicznie i z przekonaniem: Credo.
A w czasie pokus przeciwko wierze i codziennie, klękając do wieczornego pacierza, trzeba rozumnie i z pokorą odmawiać i odnawiać Akt wiary:

Wierzę w Ciebie, Boże żywy,
w Trójcy jedyny, prawdziwy;
wierzę, w coś objawił Boże,
Twe słowo mylić nie może.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube