Kazanie na I Niedzielę Wielkiego Postu (fragment)

konfesjonał (1)

Fragment kazania, które wygłosiłem dzisiaj, w I niedzielę Wielkiego Postu:

Zatrzymajmy się dzisiaj, przynajmniej przez chwilę, nad Słowem Bożym wyjętym z dzisiejszej lekcji oraz na tym Sakramencie, który z istoty swej jest ściśle związany z nawróceniem i z dobrym odprawieniem rekolekcji – na Sakramencie Pokuty.
Św. Paweł mówi dzisiaj do nas: „Współpracując zaś z Nim [tzn. z Chrystusem] napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej. Mówi bowiem Pismo: W czasie pomyślnym wysłuchałem ciebie, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą. Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia” (2 Kor 6, 1-2).
Bracia i Siostry, te dokładnie słowa możemy zastosować do tej chwili, kiedy z pokorą klękamy u kratek konfesjonału, aby szczerze wyznać swoje grzechy, przeprosić za nie Pana Boga i z wdzięcznością przyjąć przez ręce kapłana dar Bożego przebaczenia – rozgrzeszenia. Zaprawdę, dobra szczera spowiedź to czas upragniony, dzień zbawienia.
Sakrament Pokuty ustanowił Pan Jezus, mówiąc do Apostołów: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20, 22-23).
Aby dobrze odprawić spowiedź świętą, należy dokładnie wypełnić pięć warunków dobrej spowiedzi, które podaje nam Kościół. Te pięć warunków dobrej spowiedzi to:
* rachunek sumienia,
* żal za grzechy,
* mocne postanowienie poprawy,
* wyznanie grzechów czyli szczera spowiedź,
* zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu.
Od dobrego wypełnienia każdego z tych warunków zależy ważność spowiedzi i zbawienie naszej duszy. Powtórzmy: Od dobrego wypełnienia każdego z tych warunków zależy ważność spowiedzi i zbawienie naszej duszy. Wszystkie te warunki są ważne i istotne, dlatego powinniśmy dołożyć starań, aby każdy z tych warunków przy każdej spowiedzi wypełnić jak najdokładniej – rzetelnie i uczciwie.
Bardzo dobrą zasadą, mobilizującą nas do dobrej spowiedzi, jest trzymanie się następującej reguły: za każdy razem spowiadać się tak, jak by to miała być ostatnia spowiedź w naszym życiu.
Zatrzymajmy się chwilę przy czwartym warunku dobrej spowiedzi, który brzmi: wyznanie grzechów czyli szczera spowiedź.
Kościół poucza nas i zobowiązuje:
Kan. 960 – Indywidualna i integralna spowiedź oraz rozgrzeszenie stanowią jedyny zwyczajny sposób, przez który wierny, świadomy grzechu ciężkiego, dostępuje pojednania z Bogiem i Kościołem.
Kan. 987 – Wierny, aby otrzymać zbawczy środek sakramentu pokuty, powinien być tak usposobiony, by odrzucając grzechy, które popełnił, i mając postanowienie poprawy nawracał się do Boga.
Kan. 988 – § 1. Wierny jest obowiązany wyznać co do liczby i rodzaju wszelkie grzechy ciężkie popełnione po chrzcie, a jeszcze przez władzę kluczy Kościoła bezpośrednio nie odpuszczone i nie wyznane w indywidualnej spowiedzi, które sobie przypomina po dokładnym rachunku sumienia.
§ 2. Zaleca się wiernym, by wyznawali także grzechy powszednie.
Kan. 989 – Każdy wierny, po osiągnięciu wieku rozeznania, obowiązany jest przynajmniej raz w roku wyznać wiernie wszystkie swoje grzechy ciężkie (Kodeks Prawa Kanonicznego).
Podczas spowiedzi mówimy spowiednikowi swoje własne grzechy, mówimy wszystkie swoje grzechy.
Zatem: aby spowiedź była ważna, trzeba wyznać dokładnie wszystkie swoje grzechy ciężkie. Jest to obowiązek tzw. integralności wyznania. Należy dokładnie wyznać grzechy, uwzględniając trzy aspekty:
* Jakie grzechy?
* W jakich okolicznościach popełnione?
* Ile razy?
Podajemy więc dokładnie: rodzaj grzechu, ważniejsze okoliczności i liczbę.
Obowiązek pełnej integralności wyznania dotyczy wszystkich grzechów ciężkich.
Nie utrudniajmy spowiednikowi pracy, spowiadając się ogólnikowo. Wtedy spowiednik ma obowiązek postawienia pytań.
Spowiadamy się wyraźnie i na tyle głośno, aby spowiednik mógł dokładnie usłyszeć nasze wyznanie.
Diabeł kusi przy spowiedzi:
* do ogólnikowych wyznań,
* do fałszywego wstydu, przemilczania niektórych grzechów,
* do odkładania na później pewnych kwestii (np. do następnej spowiedzi),
* do przewrotnego wykorzystania okoliczności (np. powiem jakiś trudny do wyznania grzech, gdy organy głośniej zagrają i trwa głośny śpiew, albo powiem ciszej i niewyraźnie).
Mogą być i inne przemyślne pułapki złego. Uważajmy, bo diabeł ma w tym interes, aby nasze spowiedzi nie były dobrze odprawiane. Na ten temat wielokrotnie z troską mówił do młodych św. Jan Bosko, gorliwy Apostoł konfesjonału, zachęcając ich, napominając i mobilizując do częstej i szczerej spowiedzi.
A św. Teresa z Avili nalegała, zalecając kaznodziejom: „Kaznodzieje moi, prawcie kazania, a prawcie je przeciw niegodnym spowiedziom, albowiem wskutek złych spowiedzi więcej niż połowa chrześcijan idzie na potępienie”.
Diabła podczas spowiedzi zwyciężamy pełną szczerością i odważną klarownością wyznania. Najprościej. Na forum sakramentalnym szczerość ma moc egzorcyzmującą – przeciwnik ucieka.
Jakim dobrodziejstwem jest szczera spowiedź! Przynosi prawdziwy pokój serca.
Dwie uwagi:
* Spowiadamy się tylko ze swoich własnych grzechów. Nigdy z cudzych!
* Podczas spowiedzi wyznajemy swoje grzechy, a nigdy nie chwalimy się swoimi osiągnięciami i zasługami.
Problem szczegółowy: Zatajenie grzechu. Jeśli zdarzyłoby się nam zataić jakiś grzech ciężki czyli nie wypowiedzieć go na spowiedzi, to taka spowiedź jest nieważna i świętokradzka, i nawet gdybyśmy później spowiadali się, to te następne spowiedzi nie będą ważne.
Jeśli zdarzyłoby się nam zataić jakiś grzech ciężki, czyli nie wypowiedzieć go na spowiedzi, to trzeba całą spowiedź powtórzyć, łącznie z tym zatajonym grzechem. Jeśli zatajenie grzechu miało miejsce dawno czy nawet bardzo dawno – kilka, kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt lat temu, trzeba wtedy odprawić tzw. spowiedź generalną z całego życia, a przynajmniej od tego czasu, kiedy doszło do zatajenia grzechu aż do dzisiaj.
Podsumujmy: Szczera spowiedź czyli wyznanie grzechów. Mamy obowiązek wyznać w konfesjonale wszystkie grzechy ciężkie. Wyznawajmy także grzechy powszednie, tym bardziej, że niestety coraz więcej osób zatraca w naszych czasach wrażliwość sumienia i to, co jest grzechem ciężkim, traktują jako sprawę błahą.
Przy wyznawaniu grzechów ciężkich obowiązuje nas tzw. integralność wyznania, czyli całościowość. Co to znaczy? Mamy wyznać dokładnie wszystkie grzechy, podając spowiednikowi trzy sprawy: jaki to grzech, ważniejsze okoliczności i liczbę grzechów.
Trzymajmy się z wielką dokładnością tych zasad, aby kapłan nie musiał się dopytywać i abyśmy ustrzegli się niebezpieczeństwa świętokradzkiej spowiedzi. Zawsze spowiadajmy się dokładnie i szczerze – tak, jakby to była ostatnia spowiedź w naszym życiu. Bezpieczna i dobroczynna zasada. Mobilizująca!
Bracia i Siostry, jak wielką łaską jest dobra, szczera spowiedź. Człowiek, który spowiada się często, dobrze i szczerze, żyje spokojnie i może spokojnie umierać.
Powtórzmy na zakończenie:
Gdybyśmy lepiej rozumieli tajemnicę Mszy Świętej, przybiegalibyśmy do kościoła i w dni powszednie, jeśli pozwalają nam obowiązki stanu. Ołtarz Pański czeka i zaprasza.
Gdybyśmy lepiej rozumieli tajemnicę Sakramentu Pokuty, przybiegalibyśmy do spowiedzi częściej. Konfesjonał czeka i zaprasza.
Maryjo, Ucieczko grzesznych, módl się za nami!
Amen.


treści katolickie:
sacerdoshyacinthus.com
verbumcatholicum.com
twitter.com/SacHyacinthus
YouTube